reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2008

Andula a jak ostatnio Miś zniósł lot? Ja sie trochę martwię,bo to moje dziecko wysiedzi na kolanach góra 5 min,a jak juz obczai sytuację to zaczyna brykać.Cos mi sie wydaje,że się z nim nieźle pogimnastykuję,jakis mocny anyperspirant muszę sobie sprawić.
Madziu pierwsze 10-15 min wyl jak opetany az cala sie spocilam:wściekła/y::wściekła/y: M rowniez ludzie patrzyli jak na wyrodna matke ale na szczescie po kilkunastu minutach usnal i caly lot byl spokoj.Ja rowniez bardzo sie obawiam Misiek o ile go znam da mi w kosc dobrze ze lece rano po 9 on wtedy ma drzemke wiec licze ze w samolocie spac bedzie:tak:

Pearl dobrze ze grill udany Misiek tez wlosy uwielbia wyrywac;-):baffled:
Kicrym ja tez czekam na brzydule tyle ze online:tak:
 
reklama
widze ze temat samolotowy...ja to dopiero mam stresa bo musze spedzic z moim dzieckiem 11 godzin w samolocie:baffled:co gorsze wylot mamy o 13 wiec do 20-21 bedzie szalenstwo:no:i akurat jak trzeba bedzie wysiadac to Szymon bedzie spal w najlepsze bo dla niego bedzie noc:baffled:nie wiem jak ja to przezyje zwlaszcza ze lece sama:baffled:no ale staram sie nie myslec na zapas bo po o sie stresowac:baffled: mam nadzije ze zarowno Mis jak i Macius dadza rade w samolocie i mamusie beda mogly sie cieszy lotem:tak:
 
kurcze wiecie, że ja cały dzień czytałam BB:-D:-D:-D:-D (i to tylko jeden wątek:-p) ale po kolei
weekend był udany, wiecie życie na wsi toczy się zupelnie innym torem:tak: czas jakby stoi w miejscu:szok::-) Dotleniliśmy się niemilosiernie, dzieciaki hasały, ja odpoczywałam, bo do ewentualnego noszenia na rączkach miałam ciocie i wujków:-p tatuś też nie próżnował i przeczyszczał gardełko:-p a dzisiaj wizyta u alergologa-spirometria się polepszyla:tak: dr powiedziała, ze dobre leki mi dobrała (tiaa szczegolnie, że ich nie biorę:-p) no ale niech przypisuje sobie zasługi;-) później parę sprawa załatwialiśmy (bo mama przyjechała na pare dni:-))

bardzo dziekuję za życzonka i za pamięć:-):-):-):-):-):-):-)

Blu i Juleczko dużooooo zdrówka i pociechy dla rodziców!!

Wiktorio witaj:-)
spóźnione życzonka dla Bartusia:-):-):-):-):-)
Pearl świetna sprawa z tym aerobikiem, ja to pewnie ze swoją kondychą po pierwszej minucie bym padłam:-p
Pabla jak tam wyniki, kochana??
Haszi kurcze zazdroszczę Tobie takich klimatów:szok::-) my też byliśmy na wsi ale zdeczka ucywilizowanej:-p wychodka nie bylo, wody ze studni też ale mimo tego klimat blisko natury czulo się na odleglość (zresztą zdjątka wstawię to zobaczycie:-))

Madzia powiadasz, ze tez masz już całe nocki przespane?? a u nas daalej d***:baffled: no ale cóż moze niedługo moje dziecie się zlituje nad matką;-)jak tam pakowanko?? Bo Andula to zapewne już wszystko ma przygotowe i spakowane;-) Fajnie dziewczyny, że już wracacie:-) Jeszcze nam Beaa na obczyznie zostanie;-) a targow zazdroszczę i to bardzo:tak:
Kicrym ja mam karnet na fitnes gdzieś od trzech miesięcy a chyba z trzy razy chyba bylam:-p
Surv fajnie, ze wyjazd byl udany no i widzę , że po waszej stronie najstarsze zawody swiata nadal widać, bo u nas chyba zamarł ten zawód:-p albo się ukrywa przede mną;-)
a my jutro grzejemy do Gdanska w interesach:tak: trzymajcie kciuki dziewczynki, bo mamy newralgiczne rozmowy;-)
 
Witam:-)
Blucia i Jula buziaki:-D:-D:-D:-D
Moniczki STO LAT:-):-):-)
podczytuje Was w ciągu dnia, ale jakoś nie zawsze chce mi się pisać:-p zresztą M dziś znowu zaczął pierdzulić bez sensu, więc popsuł mi humor na resztę dnia:zawstydzona/y: normalnie kiedyś Go ukatrupie:wściekła/y: kurde zazdrosny się zrobił:dry: myślałam, że Mu przeszło bo już długo był spokój w tej kwestii, a tu znowu:baffled: no wariat, myśli że mi się chce romansować:szok::wściekła/y::no::angry:
Pabla trzymam kciuki za wyniki posiewu;-)
Post zdrówka dla Ciebie i Iki:-D
Beaa extra zakupy, widziałam fotki na wątku zakupowym;-)
Antek spał dziś tylko raz i to tylko pół godziny, więc po 20ej padł jak kawka:-) Syn mi śmiga intelekualnie, ale to na odpowiednim wątku:happy2: lecę poczytać resztę;-) miłego wieczoru:-)

 
Pearl 11 godzin to strasznie dużo, z tego co pamiętam to lecisz w lipcu:cool2:więc będziesz miała starszego szkraba na pokładzie, ale dasz radę, wszystkie bedziemy trzymać kciuki:tak:
Andula, Madzia wam też się uda:tak:udanych lotów:tak:
Renia ja bym się już pakowała:tak:takie wakacje cudo:tak:
spokojnej nocki:tak:dobranoc dziewczynki:tak:
 
Tosika ale super ze wyniki masz lepsze ciesze sie:tak::tak:Ja jeszcze nie do konca spakowana choc juz wiekszosc:tak:tylko dzis sie wkurzylam bardzo bo wyslalam cale nasze szklo i okazalo sie ze ocal tylko jeden kieliszek i 3 szklanki:-:)wściekła/y:

Pearl dasz rade Szymek bedzie juz mial ponad rok wiec bedzie bardziej kumaty zreszta Twoj samolor to napewno jakies godziwe warunki bedzie mial bo my lecimy tanimi liniami warunki katastrofalne:baffled::-(

Kicrym
oby Kubulek zaczal przesypiac noce u nas znowu nocki cale przespane ale pobudki z kurami:baffled:
Kate a Ty sie dziwisz ze zazdrosny jak Ty taka laska:tak:

Dobranoc kobietki
 
Ech miałam Wam poodpisywać, ale z robotą w końcu przygrzało i się lekko dojechałam:baffled: A jeszcze jak spojrzę na ten pomór w koło: M na sofie chrapie, kot kolo niego, a w sypialni Młoda śpi w pozycji na żula barowego, to i mnie się robić odechciało. Więc popiszę jutro a teraz idę skorzystać z ciszy i porelaksować się w wannie z ksiązką:-) Więc popiszę z Wami jutro a teraz miłego wieczoru!:tak:
 
reklama
Tak pojutrze :tak::-)
To pewnie juz się nie możesz doczekać.
Pabla trzymam kciuki za wyniki.
To ja nie wiedziałam ze jak jesteśmy np na Słowacji czy w Niemczech to trzeba mieć dokument dla dziecka.
Raz byliśmy chwilkę na Słowacji z Maksem.
My tez fajnie spędziliśmy majówkę.Całe dnie na tarasie bo słoneczko grzało,robiliśmy grilla i piliśmy piwko.Dzieciaczki się razem bawiły.Maks nam dawał pospać bo jak go położyliśmy o 20.30 to wstawał przed 8 dopiero.Tak jest teraz ostatnio cały czas nie ma już żadnych pobudek.Wreszcie się wysypiam.
Pearl 11 godzin z takim maluchem,współczuję,ale mam nadzieję że będzie spokojny.
Post zdróweczka życzymy.
Blu i Julcia zdróweczka!!!!!
 
Do góry