reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

Ja tez zabieram męża nie ma opcji! Poza tym on w sytuacjach stresowych jest opanowany a ja przecież będę panikować w tym szpitalu 🤯🙈

W sumie opanowanie tez bardzo ważne. Mój tez raczej z tych spokojnych i opanowanych, wiec kto wie może to by było lepsze. Sama nie wiem. Wiem, ze on bardzo chce być, ale ważniejszy w tym momencie jest mój komfort, wiec to jeszcze do przemyślenia… :)
 
reklama
Jezu, ja też mam 6 do usunięcia, ale wczoraj byłam u dentystki i powiedziała, że tak mi ją podleczyła i zabezpieczyła, że jednak wytrzymam do porodu. 🤷🏻‍♀️ Na razie nie boli, stanu zapalnego nie ma, więc jakoś pół roku muszę przeżyć.

Ale dziewczyny.. jak mnie się kurde popsuły zęby w ciąży. 😭 Na ostatnim przeglądzie było okej, a wczoraj znów coś znalazła. 😱 Zapisałam się na luty i będę tak chodzić na konsultację. To pewnie wina tych słodyczy - staram się ograniczać, no ale chyba trzeba mi w końcu ukrócić te łapska... 🤭


Mój od X tygodni mówi, że w końcu się weźmie za okna, a też jest mega dokładny i jak go złapie wena do sprzątania, to dom lśni 🙏 Więc też czekam na cieplejsze dni 🤭🤭 Teraz, jak już wiem, że nie mogę się wyciągać.... 😎🤭 A tak serio, nie czuję się jeszcze pewnie, żeby robić cięższe prace fizyczne. Mama się śmieje, że przy drugiej ciąży będę zupełnie inaczej się zachowywać.. Normalniej 😂

Dzisiaj włączyłam sobie serduszko i fajnie bije ❤️ ale nie wiem, czy zepsuł mi się sprzęt, czy dziecko sięga już wysokości mych jelit i słyszę ich bulgotanie, czy może jakimś sposobem bobo się tak obraca, wierci się i kopie - bo normalnie mój detektor wydaje na kilka sekund dźwięki jakichś egzorcyzmów 😂😂😂 Może mu się nie podoba, że matka go podsłuchuje 🤭
Mamy ten sam detektor i ja jeszcze takich dźwięków nie słyszałam :D ale kto wie, może jeszcze wszystko przede mną. Ja słuchałam wczoraj i serduszko słychać coraz głośniej i wyraźniej. Ale bobasek ucieka ciągle ;)

Co do okien, u nas ostatnie mycie było w październiku przed zajęciem w ciąże, myślę że do marca damy radę z brudnymi :p
Na szczęście zazwyczaj myjemy okna wspólnie z mężem. Na dole mamy wielkie tarasowe, sama nie dałabym teraz rady. W ostateczności jest jeszcze opcja zaproszenia firmy sprzątającej.

Wreszcie pozbyliśmy się choinki 😅 już miałam dosyć tych spadających igieł.

Powodzenia na dzisiejszych wizytach i miłego dnia dla wszystkich 🤰
 
Ech, to mój od razu mówi, że nie chce, ale on ogólnie też jest ostatni do pobierania krwi i wszystko go brzydzi. Nie wiem, czy on dziecku nawet pampersa przebierze 😭😭😭 Ale pod innymi względami wiem, że będzie super ojcem. Tylko takim rzygającym, jak się dziecko zes..... 🙃🙃🙃🙃

@EJK85 trzymam kciuki ❤️❤️
U nas to chyba ja będę rzygająca matka, jak się dziecko zesr....🤣🤣
A mój będzie wszystko robił koło malucha 🍀❤️
 
Ja swojego na poród na sale na pewno nie wezme, chyba bym go tam ukatrupila 🤣🤣 on generalnie też nie chce także luzik 😁 prędzej mamę bym wzięła ale to też pewnie dlatego, że jest lekarzem, co prawda nie ginekologiem ale jednak ;-) choć podejrzewam, że u mnie skończy się na cc ;-)

Właśnie mi się przypomniało, że śniła mi się dziś puszka brzoskwinii, do której nie mogłam się w ogóle dostać 🤣 więc dziś Juz jestem po drożdżówce z brzoskwinia 🤣
 
Ja tez zabieram męża nie ma opcji! Poza tym on w sytuacjach stresowych jest opanowany a ja przecież będę panikować w tym szpitalu 🤯🙈
Mój niby chce być przy porodzie, ale szczerze mówiąc ciężko to widzę.
On nawet nie może patrzeć jak podaję sobie clexane, nie może słuchać jak opowiadam jakieś medyczne historie...
Czas pokaże ;)
 
Ja tez zabieram męża nie ma opcji! Poza tym on w sytuacjach stresowych jest opanowany a ja przecież będę panikować w tym szpitalu 🤯🙈
Ja też muszę mieć męża, przeżył pierwszy poród przeżyje i drugi, ja się boje być sama w obcym miejscu i boje się szpitali 😂 mąż mnie wkurw*ał niemiłosiernie w czasie pierwszego porodu ale sama jego obecność była dla mnie zbawienna 🤷
 
Hej dziewczyny !😊
Apropo szkoły rodzenia, położnej środowiskowej i samego porodu. Słuchajcie, jestem całkowicie ciemna w tym temacie, bo to 1 ciąża a w rodzinie nie mamy żadnych maluszków.

Mieszkam w dużym mieście, szpitali gdzie można rodzic jest sporo, powiedzmy że mam jeden na oku. Jak to jest z porodem w wybranej placówce? Czy ja mogę sobie od tak tam przyjechać, kiedy zacznie się akcją porodowa i mają mnie przyjąć ? Czy ja mam się wcześniej zgłosić i powiedzieć " hejo, chce u Was rodzić "? A co w przypadku zaplanowanej CC ? Nie mogę sobie tego wszystkiego poskładać...😔😔

A jeśli chodzi o szkole rodzenia czy to jest na NFZ ? I czy to ma mieć jakieś połączenie z tym szpitalem gdzie chce rodzic ? W ogóle czy te szkoły rodzenia mają jakieś powiązania z porodowkami czy to zupełnie osobna jednostka ?

To samo że środowiskową, czy powinna być to Pani która pracuje w szpitalu gdzie chce rodzic ??

Trochę czytam w internecie, ale szczerze juz mi się wszystko miesza i nie wiem od czego zacząć.. :( czy ktoś może pomóc?
 
Ja już w pierwszej ciąży powiedziałam, że ma być i mnie pilnować. Dobrze, że dojechał (leżałam przed porodem w szpitalu), bo nie miłe połozne były dla mnie na poczatku. Jak mąż wpadł to odrazu miłe się zrobiły. I teraz też powiedziałam, że ma być obowiazkowo. Oczywiście stał koło głowy, a w tych ich ubranku szpitalnym, w które mnie wcisneły i tak dołu nie widać wieć nie ma czym się stresować.
ja nie zapomnę jak w pierwszej ciąży mieliśmy ustalone że na porodówkę wchodzę sama... Nie powiem że mąż był przy mnie cały czas nawet jak podjęli decyzję o cc i mi cewnik zakładali to go nie wyprosili... Później zrobiłam błąd że wysłałam go do domu i zostałam sama z małą na noc 😢 każdej będę radziła pokój rodzinny po cc ponieważ nie można unieść nawet głowy przez bodajże 12godz co przy płaczący dziecku jest nierealne 😭 od rana położne że wielką łaską chodziły a jak mąż dotarł i się okazało że to jego znajome to wtedy już miałam jak w raju 🤣 nawet uczyły go kąpać 🙂
 
Mój zanim byłam w ciąży mówił, że musi być przy porodzie, ze nawet nie ma innej opcji i koniec. Ja sama nie wiem czy wole z nim czy sama, mysle ze czas to zweryfikuje, w sensie, ze podejmę dezycję pewnie za kilka tygodni. Się zobaczy :)
Ale z drugiej strony tak się zapiera, ze on koniecznie chce być przy porodzie, a boi się pobrania krwi 😂
Słuchajcie tego, wczoraj oglądaliśmy m jak miłość i była scenka, ze jakiś facet miał lekko skaleczoną dłoń, przykryte to było bandażem, a Mój od razu wzrok odwrócił ze nie może na to patrzec. Ja mówię i Ty chcesz być przy porodzie ?! 😂
dlatego my z mężem od razu ustaliliśmy że przy samym porodzie nie będzie po tym jak zemdlał u weterynarza 🤣
 
reklama
Jezu, ja też mam 6 do usunięcia, ale wczoraj byłam u dentystki i powiedziała, że tak mi ją podleczyła i zabezpieczyła, że jednak wytrzymam do porodu. 🤷🏻‍♀️ Na razie nie boli, stanu zapalnego nie ma, więc jakoś pół roku muszę przeżyć.

Ale dziewczyny.. jak mnie się kurde popsuły zęby w ciąży. 😭 Na ostatnim przeglądzie było okej, a wczoraj znów coś znalazła. 😱 Zapisałam się na luty i będę tak chodzić na konsultację. To pewnie wina tych słodyczy - staram się ograniczać, no ale chyba trzeba mi w końcu ukrócić te łapska... 🤭


Mój od X tygodni mówi, że w końcu się weźmie za okna, a też jest mega dokładny i jak go złapie wena do sprzątania, to dom lśni 🙏 Więc też czekam na cieplejsze dni 🤭🤭 Teraz, jak już wiem, że nie mogę się wyciągać.... 😎🤭 A tak serio, nie czuję się jeszcze pewnie, żeby robić cięższe prace fizyczne. Mama się śmieje, że przy drugiej ciąży będę zupełnie inaczej się zachowywać.. Normalniej 😂

Dzisiaj włączyłam sobie serduszko i fajnie bije ❤️ ale nie wiem, czy zepsuł mi się sprzęt, czy dziecko sięga już wysokości mych jelit i słyszę ich bulgotanie, czy może jakimś sposobem bobo się tak obraca, wierci się i kopie - bo normalnie mój detektor wydaje na kilka sekund dźwięki jakichś egzorcyzmów 😂😂😂 Może mu się nie podoba, że matka go podsłuchuje 🤭
ja też tak mam i myślę że to jednak fikołki dziecka 😉
 
Do góry