reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
A ja mam do Ciebie pytanie inne niż stricte ciąża. Pies zawsze śpi z Wami w lozku? Nasze ogólnie tez są przyzwyczajone, ze mogą okupować kanapę (wcześniej tez zawsze spały z nami w lozku). Myślałaś co po porodzie? będziecie odzwyczajać pieska, żeby spał gdzieś na swoim posłaniu? Niby taka błahostka, ale trochę mnie to stresuje. Moj ciagle psioczy jak widzi, ze psy są na sofie w ciągu dnia. Bo zaraz będzie dziecko itp itd.. Nie muszę wspominać, ze przed ciąża mu to nie przeszkadzało 😋
Miał nie spać jak go kupiliśmy ale było nam go żal, jesteśmy kiepscy w odmawianiu.. nie ukrywam że przed pierwszą ciążą pies był takim trochę naszym bobo... To malutka rasa (maltipoo). Zawsze spał z nami i nie chcieliśmy żeby pojawienie się dziecka zabrało mu coś co dla niego naturalne (żeby nie traktował pojawienia się dziecka jako problemu). Na początku syn spał w swoim łóżeczku, niestety nie dawałam rady w nocy z karmieniem, zasypiałam z nim na fotelu itp. bezpieczniejsze okazało się wspolspanie (najpierw głównie w dostawce potem zaczal się wpychać między mnie a męża. I tak sobie spimy już 4 lata 😅
 
Myślę że nie ma szans... Jutro będę na amnio, spróbuję podpytać jakie miałam wyniki... Mam tylko nadzieję że jak to Angole albo panikują albo coś pomylili... Pocieszające jest to że ponoć wyniki będą maksymalnie do wtorku
Mój list tylko podał właśnie jakie stosunkowe szanse są na występowanie poszczególnej trisomii. Nie dają nam za dużo informacji tutaj
 
Miał nie spać jak go kupiliśmy ale było nam go żal, jesteśmy kiepscy w odmawianiu.. nie ukrywam że przed pierwszą ciążą pies był takim trochę naszym bobo... To malutka rasa (maltipoo). Zawsze spał z nami i nie chcieliśmy żeby pojawienie się dziecka zabrało mu coś co dla niego naturalne (żeby nie traktował pojawienia się dziecka jako problemu). Na początku syn spał w swoim łóżeczku, niestety nie dawałam rady w nocy z karmieniem, zasypiałam z nim na fotelu itp. bezpieczniejsze okazało się wspolspanie (najpierw głównie w dostawce potem zaczal się wpychać między mnie a męża. I tak sobie spimy już 4 lata 😅

Rozumiem, wrócę do tematu na prywatnym, bo chce się trochę rozpisać w tej kwestii. Mimo, ze to nie jest temat jako tako ciąży i dziecka to jest powiązany i dla mnie to ważne, także wrócę do tego. Dzięki ☺️
 
reklama
Do góry