reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

Powiem jedynie że pierwszy rok był naprawdę dla mnie ciężki ale nie żałuję i Kocham moją córkę nad życie i męża który ze mną wytrzymał i pomagał jak umiał... Dziś młoda mi wynagradza wszystko co złe... Mimo że jest nerwowa jak ja i uparta jak mąż (więc się śmieje że to mieszanka wybuchowa 🤣) to jest cudownie grzecznym i z ogromem miłości dzieckiem ❤️ dlatego powiem Wam że ja już bym chciała lipiec ale najchętniej 2024 🤣🤣🤣 niech już etap niemowlęcy będzie za mną 🙈
 
reklama
O matko mi w życiu nie przyszło do głowy czytanie książek o dziecku 🙈 i dobrze bo w pierwszej ciąży chyba faktycznie po takiej niezgodności albo bym wyrzuciła córkę za okno albo wylądowała w psychiatryku 😭😭😭 pamiętajcie dziewczyny ze życie niweluje całe podejście i obraz macierzyństwa... Mi duże wsparcie dało właśnie takie forum bo dziewczyny doświadczone tłumaczyły że to normalne a te które miały tak charakterem dzieci jak ja poprostu łączyły się ze mną w bólu 🙈 ja bym chętnie napisała książkę o macierzyństwie od pierwszych dni życia 🤣 podejrzewam że nikt by po tym nie chciał mieć dzieci 🤷 ale serio tak jak mnie rzuciło na glebę macierzyństwo i sponiewieralo po ziemi to żadne książki tego nie opiszą... Oczywiście nie chce Was straszyć bo wiadomo każde dziecko jest inne ale dziewczyny pamiętajcie czytajcie to z przymrużeniem oka i nie nastawiajcie się na pachnące i lśniące życie z wiecznie śpiącym dzieckiem 🙈
Tak każde dziecko jest inne i żadna książka tego nie opiszę😉
 
Mam do was takie pytanko bo widziałam ze ktoś tu kiedyś wstawił zdjęcie 3D i domyślam się ze było to robione prywatnie. Ja prowadzę ciąże na fundusz, ale zrobiłabym sobie takie usg tylko kiedy najlepszy czas na to jest żeby coś zobaczyc więcej może któraś robiła w poprzedniej ciazy ? Jakie są wasze opinie ?
Mój lekarz na każdej wizycie daje mi zdjęcie 3D i takie zwykłe. Nie zawsze wyraźnie widać więc chyba lepiej poczekać aż już dzidzius będzie większy bo teraz to naprawdę zależy jak się ułoży
 
Czesc dziewczyny ! Maluda moja wciaz w domu , mezu osttaniie dni tez , wiec wczoraj poszlimy wszyscy spać kolo 24 I spalismy do 11 prawie😋 gdzie ja lezalam jeszcze do 12 w lozku - uwielbiam takir leniuchowanie 🥰

Co do mieszkania z rodzicami / tesciami , ja mialam ta przyjemnosc mieszkac z tesciami jakis czas ..jak nie bylo jeszcze dziecka to bylo naprawde super :) ale w momencie jak wrocilismy z roczna cora do pl i zamieszkalismy z nimi to sie zaczely jazdy ....nie powiem bo byly tez plus...tescie ma emeryturze wiec jak potrzebowalam gdzies wyskoczyc to nie bylo problemu z mala , ale jednak minusow bylo o wiele wiecej...dlatego postanowilismy sie wyprowadzic , fakt poszlismy na wynajem ale wole płacić te pieniądze i miec spokoj psychiczny 😉

Ja na polowkowe jade do tego samego lekarza co bylismy na piereszych prenatalnych :) i mówił że na to badanie miedzy 20 a 24 tygodniem a nas zapraszał w 22 tygodniu ;) wiec myślę że wybiorę termin gdzieś 21 / 22 tydzień :)

Co do książek nie czytalam żadnej :) a naprawdę myślę że pomimo tego że z mężem było to nasze pierwsze bobo to spisaliśmy się na medal z noworodkiem być może dalo nam też to że mamy starsze rodzeństwo które mialo ju dzieci przed nami 😁😁😁

Ja zabieram się dopiero za śniadanie 🙊🙊🙉🙉
 
O matko mi w życiu nie przyszło do głowy czytanie książek o dziecku 🙈 i dobrze bo w pierwszej ciąży chyba faktycznie po takiej niezgodności albo bym wyrzuciła córkę za okno albo wylądowała w psychiatryku 😭😭😭 pamiętajcie dziewczyny ze życie niweluje całe podejście i obraz macierzyństwa... Mi duże wsparcie dało właśnie takie forum bo dziewczyny doświadczone tłumaczyły że to normalne a te które miały tak charakterem dzieci jak ja poprostu łączyły się ze mną w bólu 🙈 ja bym chętnie napisała książkę o macierzyństwie od pierwszych dni życia 🤣 podejrzewam że nikt by po tym nie chciał mieć dzieci 🤷 ale serio tak jak mnie rzuciło na glebę macierzyństwo i sponiewieralo po ziemi to żadne książki tego nie opiszą... Oczywiście nie chce Was straszyć bo wiadomo każde dziecko jest inne ale dziewczyny pamiętajcie czytajcie to z przymrużeniem oka i nie nastawiajcie się na pachnące i lśniące życie z wiecznie śpiącym dzieckiem 🙈
Zgadzam się w 100%, pewna ulgę odczułam dopiero po znalezieniu Magdy Komsty i dołączeniu do grupy wymagające.pl na FB. Po książkach i opowieściach kuzynek myślałam że zwariuje i nie rozumiałam dlaczego jako jedyna na świecie mam dziecko które drze się o wszystko 🤷 okazalo się że nie jestem jedyna
Podobno układ jest taki ok40% dzieci jest bardzo wymagających tzw high need, 40% mało wymagających- low need, 20% normalsów. Teraz nastawiam się na drugiego high needa żeby się nie zdziwic 😁😁
 
Powiem jedynie że pierwszy rok był naprawdę dla mnie ciężki ale nie żałuję i Kocham moją córkę nad życie i męża który ze mną wytrzymał i pomagał jak umiał... Dziś młoda mi wynagradza wszystko co złe... Mimo że jest nerwowa jak ja i uparta jak mąż (więc się śmieje że to mieszanka wybuchowa 🤣) to jest cudownie grzecznym i z ogromem miłości dzieckiem ❤️ dlatego powiem Wam że ja już bym chciała lipiec ale najchętniej 2024 🤣🤣🤣 niech już etap niemowlęcy będzie za mną 🙈
O to to ❤️ byle przetrwać okres niemowlęcy ❤️
 
O matko mi w życiu nie przyszło do głowy czytanie książek o dziecku 🙈 i dobrze bo w pierwszej ciąży chyba faktycznie po takiej niezgodności albo bym wyrzuciła córkę za okno albo wylądowała w psychiatryku 😭😭😭 pamiętajcie dziewczyny ze życie niweluje całe podejście i obraz macierzyństwa... Mi duże wsparcie dało właśnie takie forum bo dziewczyny doświadczone tłumaczyły że to normalne a te które miały tak charakterem dzieci jak ja poprostu łączyły się ze mną w bólu 🙈 ja bym chętnie napisała książkę o macierzyństwie od pierwszych dni życia 🤣 podejrzewam że nikt by po tym nie chciał mieć dzieci 🤷 ale serio tak jak mnie rzuciło na glebę macierzyństwo i sponiewieralo po ziemi to żadne książki tego nie opiszą... Oczywiście nie chce Was straszyć bo wiadomo każde dziecko jest inne ale dziewczyny pamiętajcie czytajcie to z przymrużeniem oka i nie nastawiajcie się na pachnące i lśniące życie z wiecznie śpiącym dzieckiem 🙈
Ja też uważam że nie ma co czytać, każde dziecko jest inne. Jakbym zaczęła czytać i obserwować to bym na pewno w nerwicę wpadła ze cos odbiega od "normy" chociaż sama wiem jak to jest z dziećmi..Z maluchami nie mam doświadczenia tego jedynie się boję, ale od tego jest też polozna aby wytłumaczyć te pierwsze kroki 🤔 ale ja się na nic nie nastawiam, mam przerobione dzieci znajomych każde bylo inne od płaczków do śpiących i tylko jedzących nie da się tego przewidzieć 🤯
 
reklama
Do góry