reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Wczoraj powiedzieliśmy jego rodzica o ciazy powiem wam ze mam mieszane uczucia . Nie lubię jego matki bo niby jest miła ale czasem walnie tak wybitnym tekstem albo komentarzem ze już nie mam złudzeń ze poprostu mnie nie lubi , Daliśmy jej zdjęcie z wczorajszego usg w kopercie a ona rozszerzyła kopertę zajrzała i powtarzała tylko „ czy to żart ? Wy sobie jaja robicie? Nie No wy żartujecie sobie teraz?” Na to ojciec mówi No co babcia będziesz . Dla mnie prostactwo oboje mamy prawie 30 lat Nie jesteśmy para od miesiąca dla mnie to było nie na miejscu serio.
I zaraz pytanie co wy zamierzacie dalej jakie plany ? A co ona miała teraz na myśli bo tego tez nie rozumiem. Zapytała czy znamy płeć to powiedziałam ze lekarka mówi 100% chłopak a ona No jo ale to i tak za wcześnie uważam , No znawczyni się znalazła !!
Patrzyła na to zdjęcie i mówi ale to jest już duże i ze ona się już tak domyślała ze nawet pytał mojego partnera czy jestem w ciazy jakiś czas temu( pisałam już o tym wcześniej) a on jej nie chciał powiedzieć wtedy prawdy. Bo widziała ze mam duże piersi 🤯🤯Tez nie rozumiem teraz może jakieś pretensje będą ze za późno informujemy czy o co chodzi??
Jeszcze się pyta gdzie ja chodzę do lekarza to podałam nazwę miasta No i czy prywatnie to mówię ze na fundusz i ona No ale jak na fundusz jak jej synowa i była dziewczyna jego Brata prowadziły prywatnie , jakby to jakaś ujma była ze prowadzę na fundusz. Po tym zapytała jeszcze raz oczywiście czy sobie z niej jaj nie robimy ubrała okulary i zaczęła czytać na tym zdjęciu gdzie chodzę do lekarza i czy na pewno tam są moje dane …
Boże dobrze ze jego ojciec jest normalny i tylko powiedział ze przecież długo odmawiam alkoholu to mogła się domyślić i to nie problem bo problemem było by jakbyśmy przyszli powiedzieć ze mam raka xd
Tak sobie myśle czy nie opisać troszke dokładniej wam moich relacji z ta kobieta dla poznania opinii na ten temat
Jeszcze partner im powiedział ze prosimy o dyskrecje narazie i maja nie rozgłaszać wszystkim tego .
Jestem ciekawa co z tego będzie bo jego brat teraz jest z nimi sam przed praca i synowa co drugi dzień tam przyjeżdża z dziećmi .
Nie znam relacji miedzy wami. Co do pytania co dalej -Może o ślub jej chodziło -starsi tak mają... W skrócie współczuję, tulę i nie przejmuj się. Teraz ważna jesteś Ty i bąbelek 🤩
 
Jeśli pomoże ci to aby napisać więcej o sytuacji zrobić to❤️, ale może jak będziemy na prywatnym :) teraz wszyscy mogą tu wejść. A jeśli teściowa od początku ma takie nastawienie to lepiej nie mieszkać razem, czasami z własnymi rodzicami jest ciężko a co dopiero z taką teściową.. Oczywiście jeśli macie taka możliwość i komfort mieszkać osobno, ale po co dodatkowy stres, a Twój partner jak na to reaguje? Maja dobre relacje?
Mówi ze przesadzam bo narzekam na nią ostatnio mnie tez by wkurzało jakby ciagle narzekał na mojego rodzica ale ja mam podstawy do tego. Właściwie to już dawno było przesadzone ze dom po rodzicach będzie w przyszłości jego bo mieszkają na gospodarstwie i mój jako jedyny się garnie do pracy w gospodarstwie wiec to tez troszke inn sytuacja . Dlatego w planach było uwzględnione ze w przyszłości można zrobić kuchnie na pietrze jak założy rodzine . Troszke się posypało jak młody rozstał się z dziewczyna z która ma dziecko bo miał mieszkać u niej .
Tez wiem ze mieszkanie z jego rodzicami ułatwiło by mi później powrót do pracy on pracuje na rano ja na zmiany nie miałabym opieki pracując do 22 nad dzieckiem a jakbyśmy mieli przeciwne zmiany to nie byłoby problemu wymienialibysmy się poprostu
 
Nie znam relacji miedzy wami. Co do pytania co dalej -Może o ślub jej chodziło -starsi tak mają... W skrócie współczuję, tulę i nie przejmuj się. Teraz ważna jesteś Ty i bąbelek 🤩
Chyba chodziło o zamieszkanie albo tak jak piszesz bo to ludzie bardzo wiezacy, My jako para mamy bardzo dobre relacje jakbym była w związku z najlepszym przyjacielem❤️
 
A zmieniając temat możecie polecić jakieś książki o ciazy ? Mam w domu jedna, ale jest nieciekawa. Nawet mój mąż ja próbował czytać i odłożył. Widziałam że są nawet osobne dla ojców może macie coś godnego polecenia ?
Ja niestety nie polecę. W 1 ciaży duzo czytałam z biblioteki pozyczałam i jedną dostałam od kuzynki. Ale moje dziecko było nie standardowe. Duzo jadło, nie spało jak trzeba i wogóle nie książkowe. Zła na poczatku byłam i nie kumałam co jest nie tak... wszystko było "tak" jak trzeba bo każde dziecko inne.
Co do relaxu to bardzo bardzo bardzo polecam ksiażke o Pitulku 😍 "Dziecko dla poczatkujacych" Leszek Talko i 2 część "Dziecko dla odważnych". Takie do pośmiania się. Wogóle jego książki są super.
 
A zmieniając temat możecie polecić jakieś książki o ciazy ? Mam w domu jedna, ale jest nieciekawa. Nawet mój mąż ja próbował czytać i odłożył. Widziałam że są nawet osobne dla ojców może macie coś godnego polecenia ?
Mi się podoba ta :)
Ważne, żeby było nowsze wydanie, bo są uaktualnienie wyniki badań, są informacje dla tatusiów. Zaczyna się od pierwszych objawów, jest podjęty temat poronien, opisany jest każdy miesiąc rozwoju dziecka i nasze objawy w tych miesiącach, potem połóg itp.
Chętnie też podpatrzę co Wy polecacie ;)
 
Mi się podoba ta :)
Ważne, żeby było nowsze wydanie, bo są uaktualnienie wyniki badań, są informacje dla tatusiów. Zaczyna się od pierwszych objawów, jest podjęty temat poronien, opisany jest każdy miesiąc rozwoju dziecka i nasze objawy w tych miesiącach, potem połóg itp.
Chętnie też podpatrzę co Wy polecacie ;)
Nie dodałam zdjecia ;)
 

Załączniki

  • IMG_20230110_104217.jpg
    IMG_20230110_104217.jpg
    1 MB · Wyświetleń: 28
Ja niestety nie polecę. W 1 ciaży duzo czytałam z biblioteki pozyczałam i jedną dostałam od kuzynki. Ale moje dziecko było nie standardowe. Duzo jadło, nie spało jak trzeba i wogóle nie książkowe. Zła na poczatku byłam i nie kumałam co jest nie tak... wszystko było "tak" jak trzeba bo każde dziecko inne.
Co do relaxu to bardzo bardzo bardzo polecam ksiażke o Pitulku 😍 "Dziecko dla poczatkujacych" Leszek Talko i 2 część "Dziecko dla odważnych". Takie do pośmiania się. Wogóle jego książki są super.
Jeszcze jest "Dziecko dla średniozaawansowanych" i "Dziecko dla profesjonalistów" L.Talko
Opisuje tata -autor. Ja czytałsm z mężem.
 
Powiem Ci z doświadczenia, że mieszka się samemu. Kwestia jaki jest Twój Tata, ale jak przyszła Tesciowa ma takie zagrywki to lepiej nie będzie, a Ty tylko będziesz się denerwować... chyba że macie jakieś osobne piętro etc. wtedy zamykacie drzwi i macie święty spokój.
my mieliśmy osobne piętra, a i tak bywało grubo. Od roku mieszkamy w swoim domu i to jest niebo, a ziemia. Moi rodzice są mega luźni i mamy z nimi relacje jak z przyjaciółmi, a nie chciałabym z nimi mieszkać. Każdy ma inną sytuacje, ale jeśli tylko jest możliwość to uciekać i mieszkać samemu.
 
reklama
Do góry