a to miało być prenatalne ?Kurcze... miałam mieć wizytę o 16.00 lekarz zadzwonił i odwolal :< teraz nie wiadomo kiedy będzie, powiedział, że może w sobotę. Oszaleje... cały dzień w stresie.
reklama
kasialdz93
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2022
- Postów
- 50
taka to miało być prenatalne ?
A który tydzień? Spróbuj gdzie indziej u siebie w mieście prywatnie może akurat będzie termin lub coś się zwolniło. Nie denerwuj się na pewno będzie jakieś rozwiązanie
Morskawoda32
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2023
- Postów
- 4 664
Mnie położna powiedziała ze gorące kąpiele są nie wskazane, a ponieważ innej nie uznaje to tylko prysznic mi pozostał.Właśnie apropo brania kąpieli czy prysznica ?
Ja zawsze musiałam mieć prawie wrzątek i do tej pory się tak kąpie, zastanawiam się czy to może zaszkodzić w jakiś sposób ?..
Violk4
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2022
- Postów
- 651
U nas dokładnie to samo. Chodzę prywatnie i to ciężko z terminem.. bo lekarz przyjmuje tylko raz w tygodniu . Na NFZ nawet nie chce widzieć na kiedy byłby termin, bo jak raz pytałam to było jakoś na początku grudnia to Pani poinformowała mnie, żeby dzielnic po 15tym grudnia i wtedy zaczynają się zapisy na NOWY ROK .U nas zrobiła się z miasta dziura. Jest dwóch lekarzy co prowadzą ciążę i ten lepszy przyjmuje raz w miesiacu. Cieżko sie do niego dostać więc wizyta raz na miesiac. Teraz miałam 22.12.2022, a mam nastepną na 26.01.2023. Na USG plenatarne zaprosił priv -godzina jazdy w jedną stronę autem. Nie było wyjścia. Mielismy przed pandemią remont porodówki i nowy sprzet z WOŚP też i zamknęli w 2020 roku. Chore to.
*anette*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2020
- Postów
- 2 029
Ja się czuję dużo, dużo pewniej - już sam fakt, że miałam je na nfz ze względu na wiek mnie trochę dołował- że niby większa szansa na wady itp.Dziewczyny, które już jesteście po szczęśliwych prenatalnych - czy czujecie się już troszeczkę pewniej, stres jest mniejszy? Czy nie ma różnicy?
kasialdz93
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2022
- Postów
- 50
sprawdzałam przed chwilą na znany lekarz, ale niestety nie ma prenatalnych na dziś już chyba muszę czekać na jego telefon tak będzie szybciej.A który tydzień? Spróbuj gdzie indziej u siebie w mieście prywatnie może akurat będzie termin lub coś się zwolniło. Nie denerwuj się na pewno będzie jakieś rozwiązanie
*anette*
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2020
- Postów
- 2 029
Ale kolekcja! Ja mam 2Gdyby udało się uchwycic ten nosek u mojego bejbika odetchnęłabym porządnie, a tak jednak w głowie siedzi. Ale jest zdecydowanie lepiej. Pójdę za tydzień na powtórkę to się wszystko rozwiąże
Za chwilę ruszam 300km do rodzinki z wieściami nie wiem jak nadrobię czytanie później, tak się rozpisałyście
Wy też macie tyle zdjęć z prenatalnych? liczyłam, że dostanę 2 może 3
sprawdzałam przed chwilą na znany lekarz, ale niestety nie ma prenatalnych na dziś już chyba muszę czekać na jego telefon tak będzie szybciej.
Ja bym pewnie sama do niego zadzwoniła później i powiedziała, ze to ważne ze mi zależy itp itd..
reklama
Jestem już po wizycie .Zaraz po wejściu do gabinetu lekarz zapytał czy jestem już po badaniu prenatalnym więc mój dylemat czy mówić wcześniej sam się rozwiązał .Doktor zetknął na opis badania prenatalnego i pierwsze pytanie które zadał "kiedy była pobierana krew do badania pappa a kiedy USG ?"u mnie było to dwa tygodnie różnicy krew 15.12 a USG 29 .12 .powiedział ,że on jest zwolennikiem żeby robić to w ten sam dzień bo według niego taki długi odstęp czasu jest bez sensu. Generalnie odniosłam wrażenie ,że cyferki z pappa nie zrobiły na nim wrażenia (zespół Edwardsa 1:4) ,opowiadał ,że często ma przypadki gdzie statystyka wychodzi tragicznie a Nifty temu zaprzecza .Troszeczkę też sugerował, że dzięki badaniu pappa lekarze "robią kapustę " to cytat na Nifty .Co do USG potwierdził obecność przepukliny pępowiny i uspokajał mnie ,że to wada w pełni operacyjna i do ogarnięcia co do reszty parametrów nie miał zastrzeżeń .Podsumowując powiedział ,że wiadomo trzeba czekać na wynik Nifty ale mam być dobrej myśli bo już nie takie widywał przypadki które miały szczęśliwy koniec .W gabinecie siedziałam prawie godzinę lekarz naprawdę poświęcił dużo czasu na badanie i jeszcze więcej na rozmowę (wizyta NFZ ) trochę podniósł mnie na duchu i chociaż na ta chwile z trochę większa nadzieja czekam na wyniki .
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 186 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 275 tys
B
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 479 tys
Podziel się: