reklama
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 035
Dzień dobry dziewczyny ja też od testu nie przespałam całej nocy zazwyczaj jak Karka-krk budzę się koło 2 i później ciężko zasnąć a czasem muszę wystawać nawet 2x... Dodatkowo od wczoraj zatwardzenie i takie kłucia w brzuchu że już schizuje że to przez coś innego a takto byle do przodu
xoxo.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Listopad 2022
- Postów
- 696
tak, w poprzedniej ciąży też tak miałam. Momentami na udo aż promieniowało.A czy czasem promieniuje Wam do pachwiny raz z jednej, raz z drugiej strony? Czytałam, że może to świadczyć o rozciągających się więzadłach.
Widzę, że większość tu ma problemy za snem i stres ciążowy
Już wymyśliłam sobie zajęcia na dziś i jutro, bo wizyta dopiero o 18
Salamatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2022
- Postów
- 1 335
A jak radzicie sobie z zaparciami? Ja dziś wyszłam z toalety bez sukcesów ale za to z ogromnym poczuciem winy że ponapinała mięśnie i parcie przyczyni się do poronienia.
Leżę na kanapie i chlipie.
Mąż za to niewygodnie spał (chociaż nie wyglądał na cierpiącego w nocy gdy spał a ja nie ) i teraz jojczy w kółko że go plecy bolą. Zaczynam rozumieć te sceny z seriali gdzie faceci dramatyzuja przy porodzie bo im niewygodnie. Normalnie we mnie buzuje. Chyba wjechały hormony.
Leżę na kanapie i chlipie.
Mąż za to niewygodnie spał (chociaż nie wyglądał na cierpiącego w nocy gdy spał a ja nie ) i teraz jojczy w kółko że go plecy bolą. Zaczynam rozumieć te sceny z seriali gdzie faceci dramatyzuja przy porodzie bo im niewygodnie. Normalnie we mnie buzuje. Chyba wjechały hormony.
Miętusek
Moderator
- Dołączył(a)
- 6 Styczeń 2022
- Postów
- 6 129
Ja dzisiejszej nocy polożyłam się spać dopiero po 3... wyprawialiśmy urodziny męża, a przecież gości nie wygonię od 12 w nocy było mi już ciężko opanować ziewanieHej, jak tam noc u Was? Mi się śniła wizyta i usg. Do tego jak się przebudziłam to miałam mocniejsze ukłucie z prawej strony i tak mnie to ze stresowało, że spać nie mogłam
Do tego jak już zasnęłam to było mi niewygodnie, bo w każdej przyjętej pozycji bolały mnie piersi. Także nocka też nieprzespana.
Udanej niedzieli! u nas ❄❄❄ to spacer po lesie wskazany.
Julkajulka91
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 30 Wrzesień 2022
- Postów
- 66
Cześć dziewczyny, ja dzisiaj nie miałam koszmarów ale piersi mnie mniej bolą. Prawie wcale. I już schiza. Ogólnie twardo stąpam po ziemi ale jak chodzi o ciążę to człowiek myśli o wszystkim u już taki silny nie jest. Wizyta dopiero w przyszły poniedziałek.
reklama
Anuszka272
Moderator
- Dołączył(a)
- 11 Grudzień 2021
- Postów
- 15 035
Ja właśnie sobie nie radzę bo tak jak pisałam jak czuje parcie to od razu kłuje mnie w brzuchu dlatego jutro jadę kupić śliwki suszone to będę się tym ratowaćA jak radzicie sobie z zaparciami? Ja dziś wyszłam z toalety bez sukcesów ale za to z ogromnym poczuciem winy że ponapinała mięśnie i parcie przyczyni się do poronienia.
Leżę na kanapie i chlipie.
Mąż za to niewygodnie spał (chociaż nie wyglądał na cierpiącego w nocy gdy spał a ja nie ) i teraz jojczy w kółko że go plecy bolą. Zaczynam rozumieć te sceny z seriali gdzie faceci dramatyzuja przy porodzie bo im niewygodnie. Normalnie we mnie buzuje. Chyba wjechały hormony.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 184 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 273 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 474 tys
Podziel się: