Ja mam 14+6 wg om i też się już nie mogę doczekać kiedy poczuje ruchy najgorsze jest to że nie wiadomo czego się spodziewaćJa juz dzis się zestresowałam kiedy ruchy poczuje mi czasami się przelewa ale wydaje mi się ze to nie to bo za wcześnie u mnie końcówka 16 a w drugiej apce już dziś 17 tydzień
reklama
Iskierko nadzieji ,nasza nadzieja już zgasła . Wczorajsza wizyta wykazała ,że sytuacja jest beznadziejna .Hej. Kochana bardzo przepraszam ale nie dam rady tego wszystkiego nadrobić ( dużo nadrukowalyscie ) Przeleciałam tylko tak mimo chodem wpisy. W wolnej chwili jak mi się uda to nadrobię , przepraszam
@EJK85 ja wierzę że wszystko będzie dobrze. I nadal mocno trzyma kciuki .
EJK bardzo mi przykro trzymaj się, mocno przytulamIskierko nadzieji ,nasza nadzieja już zgasła . Wczorajsza wizyta wykazała ,że sytuacja jest beznadziejna .
Iskierka nadziei
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Wrzesień 2021
- Postów
- 344
Kochana nawet nie wiem co napisać. Mam nadzieję że to tylko jakaś okropna i Wielka pomyłka. Ściskam Cię mocno i trzymaj się . ( Nie masz jeszcze wyników aminopunkcji? Czy nie dopatrzyłam? )Iskierko nadzieji ,nasza nadzieja już zgasła . Wczorajsza wizyta wykazała ,że sytuacja jest beznadziejna .
AlaMakota0220101
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2023
- Postów
- 1 918
TakDziewczyny, jak jem coś słodkiego to czuje takie przelewanie w brzuchu, myślicie ze to mogą być te sławne pierwsze ruchy? Jestem teraz 16+3 i pierwszy raz dotarlam do tego etapu.
AlaMakota0220101
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2023
- Postów
- 1 918
Spytaj kadrowej w pracy. Być może nagroda i dodatek jest uznaniowa wiec dlatego się nie liczy.. ale premia teżmi na uznaniową wygląda więc nie chce Cie w błąd wprowadzić. DopytajWłaśnie ze nie, premie mam wliczona, ale nagród i dodatku funkcyjnego (skończył się w maju) nie mam policzonych. Przed ciąża nie chorowałam, nie byłam na żadnym l4.
AlaMakota0220101
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2023
- Postów
- 1 918
Bardzo mi przykro... jestem w wielu 38 lat i nigdy przy wcześniejszych ciążąch nie robiłąm genetycznych badań. Teraz też nie chciałam, bo jestem osobą wierzącą i z mężem postanowilismy, że jeśli jest nam dane urodzić chore dziecko to znaczy, że mamy jakieś zadanie do wykonania. nie każdy musi myśleć podobnie, wiadomo. Ale ta myśl od początku uspokajała mnie - akceptacja wszystkiego co mi jest pisane daje spokój. Dawno temu mojemu znajomemu urodził się synz zespołem Downa. (drugie dziecko). Było mu ciężko, wtedy cała ekipa w pracy bardzo mu współczuła a on był oazą spokoju, szczęsliwy że ma syna i powiedział nam coś co zapamiętałam do końca życia: "Chore dzieci dostają tylko CI ludzie, którzy są w stanie dac mu maksymalną opiekę i miłość. Nie dostaną ich ludzie, którzy nie mają tej siły". To otowrzyło mi oczy. Po 15 latach chodza razem po góach, zabiera go na survivale, nauczył wielu fajnych rzeczy. Widzę siebie jako takiego rodzica. Poki co badania wykazały, że mój syn w brzuchu jest zdrowy ale od początku byłam gotowa na wszystko co dostanę. Pomyśl o tym, może Ci to pomoże. PrzytulamIskierko nadzieji ,nasza nadzieja już zgasła . Wczorajsza wizyta wykazała ,że sytuacja jest beznadziejna .
Wyników amniopunkcji jeszcze nie mam ale obraz USG wykazało przepuklinę pępowiny,obrzęk płodu, zniekształcenie stóp,wadę serca,wysoka przezierność karkowa.Kochana nawet nie wiem co napisać. Mam nadzieję że to tylko jakaś okropna i Wielka pomyłka. Ściskam Cię mocno i trzymaj się . ( Nie masz jeszcze wyników aminopunkcji? Czy nie dopatrzyłam? )
Tylko nasze dziecko prawdopodobnie jeśli doczeka narodzin to przyjdzie na świat po to żeby zaraz z niego odejść .Bardzo mi przykro... jestem w wielu 38 lat i nigdy przy wcześniejszych ciążąch nie robiłąm genetycznych badań. Teraz też nie chciałam, bo jestem osobą wierzącą i z mężem postanowilismy, że jeśli jest nam dane urodzić chore dziecko to znaczy, że mamy jakieś zadanie do wykonania. nie każdy musi myśleć podobnie, wiadomo. Ale ta myśl od początku uspokajała mnie - akceptacja wszystkiego co mi jest pisane daje spokój. Dawno temu mojemu znajomemu urodził się synz zespołem Downa. (drugie dziecko). Było mu ciężko, wtedy cała ekipa w pracy bardzo mu współczuła a on był oazą spokoju, szczęsliwy że ma syna i powiedział nam coś co zapamiętałam do końca życia: "Chore dzieci dostają tylko CI ludzie, którzy są w stanie dac mu maksymalną opiekę i miłość. Nie dostaną ich ludzie, którzy nie mają tej siły". To otowrzyło mi oczy. Po 15 latach chodza razem po góach, zabiera go na survivale, nauczył wielu fajnych rzeczy. Widzę siebie jako takiego rodzica. Poki co badania wykazały, że mój syn w brzuchu jest zdrowy ale od początku byłam gotowa na wszystko co dostanę. Pomyśl o tym, może Ci to pomoże. Przytulam
reklama
Natalianatalia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2022
- Postów
- 1 279
Ja w roku 22 byłam na l4 2 miesiące , potem 2 miesiące pracowałam poszłam dalej na l4 ,później miałam miesiąc bezpłatnego urlopu i wróciłam na niecałe 3 miesiące A wypłatę za grudzień miałam taka jakbym normalnie pracowała a mam podstawę plus premie na umówię i się zgadza.Masz rację, w przyszłym tygodniu wybiorę się na poradę do kadrowej. Zobaczymy co mi też odpiszą.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 272 tys
- Odpowiedzi
- 9 tys
- Wyświetleń
- 472 tys
Podziel się: