Dzień dobry
Miałam dziwną noc, chyba dlatego, że położyłam się dość wcześnie jak na mnie - o 22, dwa razy budziłam się na siku, a potem to już tylko wyczekiwałam momentu aż mężowi zadzwoni budzik o 6.15, bo już nie mogłam wyleżeć
Szczególnie, że źle mi się spało ogólnie,pilnuje bardziej leżenia na lewym boku, ale znowu po długim leżeniu jak się przebudzilam, to czuję taki tępy ból w okolicach pleców i żeber po lewej stronie, więc obracam się na prawy, to po dłuższym czasie też źle, bo budzi mnie takie rwanie w okolicy prawego pośladka i wzdłuż nogi
Nie wiem czy ten ból po lewej stronie jest związany z tym że jelita już mam pewnie lekko ściśnięte przez macicę czy co
Też macie tak czasami?