reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

reklama
Ja dostałam od siostry taki album kiedy jej powiedziałam ona go poprostu miła chyba po swoich dzieciach nie wykorzystała , na okładce pisze album naszego synka jest spoko
 
Ja mojemu ostatnio pokazywałam zdjęcia z porodu w książce o ciąży która mam. Powiedział ze jeśli rodzę naturalnie będzie obok mnie ale ‚na to’ nie będzie patrzył 😂
Na początku w ogóle nie chciał być przy porodzie.. przerażało go to. Powiedziałam ze jakby co pod koniec może wyjść a wyszło tak ze prawie odbierał poród 😂 do dziś się nabija jak uciekłam bo mi nacinala polozna i zrobiłam aaaaauaauaua… (a skurcze parte były słabsze j)
 
Ja chyba nie będę zmuszać męża żeby był przy porodzie... zobaczę jak on będzie się czuł po szkole rodzenia na siłach ale on z tych co boją się krwi, igieł i w ogóle panikarz jest. Dlatego jak mam potem jego cucić zamiast skupiać się na sobie, to wole tego uniknąć.
Z resztą on teraz na usg już panikuje czy napewno wszystko jest w porządku i muszę go uspokajać :D
 
Cześć dziewczyny, czy mogę do Was jeszcze dołączyć? 🙂 Jestem od dawna użytkowniczką BabyBoom i Czerwcową mamą 2020. Odważyłam się dopiero napisać, bo początki ciąży były u nas ciężkie. W 6 TC dostałam ogromnego krwawienia, okazało się, że to krwiak, który odwarstwia pęcherz ciążowy. Długo nie potrafiłam cieszyć się ciąża, bo groziło mi poronienie. Dzisiaj byłam na badaniach prenatalnych (12+1) i wszystko jest w porządku. W domu 2,5 letni Adaś, a w brzuszku na 80% dziewczynka 🥰 Chętnie Was poznam 🙂 Znajomości z czerwcówek przetrwały do dziś, to świetna sprawa. Pozdrawiam Was 🥰
 
Właśnie oglądałam teraz "In vitro nauka czy cud" i tam właśnie po porodzie położyli też maluszka na klatce piersiowej faceta. Jak to rozczulająco wyglądało 😍 w ogóle cały ten program jest pełen emocji, nie da się oglądać tego bez łezki w oku.
A co tam fajnego pokazują? Chciałabym wkręcić męża, żeby też się rozczulał ciążą tak jak ja, ale to chyba niemożliwe 😂
Apropos badania moczu to powiem Wam taka ciekawostkę, która mi ostatnio powiedział ginekolog (może już wiedziałyście wcześniej). Przed oddaniem moczu do pojemniczka należy się podmyc, bo jakieś drobnoustroje mogą się dostać razem z moczem i zafałszować wynik.
Oj, to tak. Dlatego może te ziarniaki wyszły z zanieczyszczenia 🤷🏻‍♀️ Ja odkąd się podmywam i jeszcze sobie wkładam tampon, to nie mam problemu z wynikiem. A wcześniej ciągle coś mi wychodziło i miałam mocz lub posiew do powtórki 🙆‍♀️
 

Ja byłam przy porodzie u mojej siostry, pamietam, jak prawie każdy mi odradzał „nie idź, jak to zobaczysz to się przerazisz, nie będziesz chciała mieć dzieci” i tym podobne.. byłam, widziałam, zdania nie zmieniłam jakoś. Oczywiście facetów nie ma co porównywać, oni z natury są „słabsi” pod tym względem 😅 Ale chodzi mi o sam fakt, ze cieszę się, ze byłam, bo to było dla mnie fajne nowe doświadczenie.
 
reklama
Do góry