Salamatka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2022
- Postów
- 1 335
Ja 6 będę miała do usunięcia, jestem umówiona na luty tak to jest... Spieprzona kanałówka, ponowna kanałówka pod mikroskopem i dwa tysiące później zapłacę 500 zł za usunięcie ( w dodatku w ciąży i pewnie wjedzie antybiotyk)ja już miesiąc ponad chodzę z opatrunkiem... I też miałam pod znieczuleniem robionego tylko że to była 6-stka
Molly, jak udało Ci się przetrwać pierwszą udaną ciążę? Jestem w bardzo podobnej sytuacji (oczywiście nie wiadomo jak ta ciąża się skończy) ale psychicznie jestem już wykończona. Nie mogę przestać się martwić i snuć najczarniejsze scenariuszePrzykro mi że tyle razy przez to musisz przechodzić. Masz już dziecko czy niestety wszystkie ciążę kończyły się stratą. Robiłaś badania by wykluczyć choroby genetyczne, zespół antyfosfolipidowych, immunologię it'd? Jeśli jeszcze nie znasz jest tu grupa otwarta "ciąża po poronieniu" dziewczyny mają dużą wiedzę, straciły ciążę na różnych etapach. Sama jestem po dwóch stratach i pierwsza ciąża to był koszmar emocjonalny pod względem strachu czy tym razem będzie ok.