Lipcowe mamy 2023

[Dzika93]

Dlatego tak jak pisała xoxo - jest to bardzo delikatny temat. Wydaje mi się że nie ma co doradzać, na pewno nie "piętnować" bo ktoś chce cesarkę na życzenie. To indywidualna sprawa. Ja rodziłam naturalnie i z porodówki szłam do sali o własnych siłach, urodziłam o 2, o 7 juz biegałam po oddziale. Dziewczyna po cc chodziła po korytarzach i wyła po tygodniu... Są historie z "lajtowym" przejściem CC i są takie z hardkorem to samo z SN. Jeśli nie ma przeciwwskazań dla dziecka lepsze jest SN ale znam ogrom dzieci po cc i nie widze różnicy w rozwoju. Łatwiej po sn na pewno z karmieniem piersią jeśli komuś zależy ale to przecież nie znaczy że po cc się nie da...

Generalnie nie sądziłam, że jest to taki delikatny temat . Zawsze myślałam o tym właśnie, że jest to indywidualna sprawa każdego i zdania nie zmienię .
Najważniejsze aby dziecko wyszło na świat, a w jaki sposób to już inna sprawa

 

[Karolina_st]

Generalnie nie sądziłam, że jest to taki delikatny temat . Zawsze myślałam o tym właśnie, że jest to indywidualna sprawa każdego i zdania nie zmienię .
Najważniejsze aby dziecko wyszło na świat, a w jaki sposób to już inna sprawa

Ja widziałam tyle gownoburz na forach że uznaje to już za delikatny temat

 

[Salamatka]

Ale zauważyłam że już kilka takich tematów które mogły wywołać burzę wjechały i radzimy sobie z nimi bardzo dobrze. Jestem z nas dumna, bo nie widziałam jeszcze forum mamusiowego z 700+ stron bez gównoburzy

 

[Anuszka272]

Moich wyników nadal nie ma ...już mnie to wszystko męczy i zaczyna wkurzać ...położna mówiła ,że jest w stałym kontakcie z panią która ma bezpośredni kontakt z Hong Kongiem i jak tylko będzie wynik to zadzwoni .Jestem już trochę zła bo liczyłam ,że wynik będzie max po tygodniu a tu dalej czekać i żyć w niepewności .

kurcze ale Cię trzymają w napięciu tyle kasy się płaci i jeszcze nie dotrzymują terminu mocno wierzę że będzie dobrze...

O ja też już tyle gównoburz czytałam na temat porodów, karmienia i chorób że aż oczy bolą

 

[użytkowniczka LB]

Moich wyników nadal nie ma ...już mnie to wszystko męczy i zaczyna wkurzać ...położna mówiła ,że jest w stałym kontakcie z panią która ma bezpośredni kontakt z Hong Kongiem i jak tylko będzie wynik to zadzwoni .Jestem już trochę zła bo liczyłam ,że wynik będzie max po tygodniu a tu dalej czekać i żyć w niepewności .

A ja ciągle sprawdzam czy dostałaś już wyniki! Trzymam kciuki!

 

[Salamatka]

A ja ciągle sprawdzam czy dostałaś już wyniki! Trzymam kciuki!

Ja też....na wstrzymanym oddechu jak widzę powiadomienie.

 

[mała9595]

Ja też....na wstrzymanym oddechu jak widzę powiadomienie.

Dosłownie, ja to samo jak tylko widzę Twój post @EJK85 i wierze, ze będą to dobre wieści

 

[dirtycriminal]

Ja zawsze bałam się porodu naturalnego...Zapierałam się zawsze że tylko CC i nawet pójdę do psychiatry jeśli będzie trzeba... Ale gdy zaszłam w ciąże I zaczęłam słuchać o porodzie naturalnym i cc (na YT jest bardzo ciekawy kanał położnej która wyjaśnia wszystko i tłumaczy dlaczego cc i dlaczego poród naturalny, na nic nie namawia ) to zaczynam się zastanawiać, ten cały stres jakoś przeszedł większość moich koleżanek niestety chciała naturalnie skończyło się cc jedna szybko wyszła druga mniej nie było reguły.. Dlatego stwierdziłam że jeśli będą wskazania do cc to ok jeśli nie będę jednak próbować naturalnie, ale mam świadomość że wszystko podczas tego może się zdarzyć i nagle będzie cc... także chyba na nic się na 100% nie nastawiam

 

[mała9595]

Ja zawsze byłam się porodu naturalnego...Zapierdalam się zawsze że tylko CC i nawet pójdę do psychiatry jeśli będzie trzeba... Ale gdy zaszłam w ciąże I zaczęłam słuchać o porodzie naturalnym i cc (na YT jest bardzo ciekawy kanał położnej która wyjaśnia wszystko i tłumaczy dlaczego cc i dlaczego poród naturalny, na nic nie namawia ) to zaczynam się zastanawiać, ten cały stres jakoś przeszedł większość moich koleżanek niestety chciała naturalnie skończyło się cc jedna szybko wyszła druga mniej nie było reguły.. Dlatego stwierdziłam że jeśli będą wskazania do cc to ok jeśli nie będę jednak próbować naturalnie, ale mam świadomość że wszystko podczas tego może się zdarzyć i nagle będzie cc... także chyba na nic się na 100% nie nastawiam

Mam podobne myślenie.
Podeslesz jaki to kanał na YT?

 

[Karolina_st]

Ja zawsze bałam się porodu naturalnego...Zapierałam się zawsze że tylko CC i nawet pójdę do psychiatry jeśli będzie trzeba... Ale gdy zaszłam w ciąże I zaczęłam słuchać o porodzie naturalnym i cc (na YT jest bardzo ciekawy kanał położnej która wyjaśnia wszystko i tłumaczy dlaczego cc i dlaczego poród naturalny, na nic nie namawia ) to zaczynam się zastanawiać, ten cały stres jakoś przeszedł większość moich koleżanek niestety chciała naturalnie skończyło się cc jedna szybko wyszła druga mniej nie było reguły.. Dlatego stwierdziłam że jeśli będą wskazania do cc to ok jeśli nie będę jednak próbować naturalnie, ale mam świadomość że wszystko podczas tego może się zdarzyć i nagle będzie cc... także chyba na nic się na 100% nie nastawiam

Ja miałam dokładnie tak samo. W końcu z braku przeciwwskazań podeszłam do sn i .. przeżyłam. Co śmieszniejsze - teraz mam znowu rozkminy czy jednak nie CC