reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

Przyznajcie się czy kupilyscie jakieś malutkie, słodkie body albo skarpeteczki czy jestescie przesadne i,, nie ma co zapeszać? " Mnie korci ale narazie nic nie kupiłam :)
Ja kupiłam małe skarpeteczki z napisem 50% mum i 50% dad już parę miesięcy temu, żeby dać mężowi po pozytywnym teście ;) była mega niepodzianka ❤
Nic więcej nie będę kupować, chcę poczekać przynajmniej do 20 tyg.
 
reklama
Ja za to ciężko przechodzę. Jak już pisałam, w sobotę byłam na IP w szpitalu z powodu brązowych plamien delikatnych. Na usg był pęcherzyk ciążowy i zoltkowy bez zarodka. W poniedziałek znów wylądowałam na IP z powodu większych i bardziej obfitych brązowych plamień. Czekałam 2h aż mnie przyjmą, w tym czasie zaczęłam delikatnie krwawić. Podczas badania lekarz zauważył skrzepy krwi. Nie wiadomo skąd się wzięły, co jest przyczyna. Na usg pojawił się zarodek 5mm z bijącym serduszkiem, ciąża rozwijająca się prawidłowo. Według tego USG 6tydz i 1 dzień. Dostałam nakaz leżenia, zero współżycia, duphaston 3x1 na podtrzymanie ciąży. Dzień po IP już bardzo małe, ledwo widoczne plamienia. Dziś znów pojawiła się „stara, ciemna” krew, ale jednorazowo. Żadne niepokojące bóle brzucha ani gorączka, nic w tym stylu się nie pojawiają. Wizyta u mojej ginekolog prowadzącej ciąże i usg w piątek 18.11. Nie pozostaje mi nic jak czekać. Jestem dobrej myśli. Ogólnie mam duże, męczące mdłości, bez wymiotów. Brak siły. Odrzuca mnie od wielu zapachów, a to raczej powinno dobrze świadczyć.
 
Kurcze ja nie mam żadnych objawów: w spodnie się dopinam, nie jest mi niedobrze, mam apetyt, nawet od kawy mnie nie odrzuca. Jedynie co jakiś czas kłucie i ciągnięcie w podbrzuszu. Nawet już senna nie jestem jak jeszcze kilka dni temu. Zaczynam się niepokoić że to zły znak skoro nie mam objawów 🙈 dziś 5+6.
Ja dziś 6+2 I też żadnych objawow tylko czasami ciągnie lekko w podbrzuszu Ale nie ma co sugerował się objawami to moja 6 ciąża w każdej było inaczej w ciazy z moim 2 synkiem który teraz ma 13 miesięcy też nie miałam żadnych nawet boli podbrzusza 😉
 
Ja za to ciężko przechodzę. Jak już pisałam, w sobotę byłam na IP w szpitalu z powodu brązowych plamien delikatnych. Na usg był pęcherzyk ciążowy i zoltkowy bez zarodka. W poniedziałek znów wylądowałam na IP z powodu większych i bardziej obfitych brązowych plamień. Czekałam 2h aż mnie przyjmą, w tym czasie zaczęłam delikatnie krwawić. Podczas badania lekarz zauważył skrzepy krwi. Nie wiadomo skąd się wzięły, co jest przyczyna. Na usg pojawił się zarodek 5mm z bijącym serduszkiem, ciąża rozwijająca się prawidłowo. Według tego USG 6tydz i 1 dzień. Dostałam nakaz leżenia, zero współżycia, duphaston 3x1 na podtrzymanie ciąży. Dzień po IP już bardzo małe, ledwo widoczne plamienia. Dziś znów pojawiła się „stara, ciemna” krew, ale jednorazowo. Żadne niepokojące bóle brzucha ani gorączka, nic w tym stylu się nie pojawiają. Wizyta u mojej ginekolog prowadzącej ciąże i usg w piątek 18.11. Nie pozostaje mi nic jak czekać. Jestem dobrej myśli. Ogólnie mam duże, męczące mdłości, bez wymiotów. Brak siły. Odrzuca mnie od wielu zapachów, a to raczej powinno dobrze świadczyć.
najważniejsze ze bobo rozwija sie prawidlowo ❤️ przybijam piatke , u mnie tez okropne mdlosci..
 
Ewi12 o której masz wizytę? Natt99 najważniejsze że wszystko ok... Ja od wczoraj mam straszne mdłości... W nocy nawet myślałam że będę wstawać wymiotować 🙊 miałam od początku jakieś delikatne ale nie cały czas a od wczoraj to jakaś porażka
 
Ewi12 o której masz wizytę? Natt99 najważniejsze że wszystko ok... Ja od wczoraj mam straszne mdłości... W nocy nawet myślałam że będę wstawać wymiotować 🙊 miałam od początku jakieś delikatne ale nie cały czas a od wczoraj to jakaś porażka
ja w poprzedniej ciazy zero jakichkolwiek objawow , 3 razy zdarzyly mi sie wymioty do 13 tyg ...a teraz dramat...za to moj maz chodzi podjarany i mowi ze z mala taka nie mkalam wiec pewnie chlopak...glupol 🤣🤣
 
reklama
Kurcze ja nie mam żadnych objawów: w spodnie się dopinam, nie jest mi niedobrze, mam apetyt, nawet od kawy mnie nie odrzuca. Jedynie co jakiś czas kłucie i ciągnięcie w podbrzuszu. Nawet już senna nie jestem jak jeszcze kilka dni temu. Zaczynam się niepokoić że to zły znak skoro nie mam objawów 🙈 dziś 5+6.

ja dziś dopiero zaczęłam mieć mocniejsze mdłości. To nic nie znaczy ☺️
Przyznajcie się czy kupilyscie jakieś malutkie, słodkie body albo skarpeteczki czy jestescie przesadne i,, nie ma co zapeszać? " Mnie korci ale narazie nic nie kupiłam :)
nie dla mnie to za wczesny etap, może jak usłyszę serduszko to kupie skarpetki tak symbolicznie. Cokolwiek innego będę kupować dopiero na późniejszym etapie jak będę pewna płci. Z resztą mam dużo rzeczy po córce, więc w razie będę dokupywać to czego mi brakuje
 
Do góry