Ojj laski, to ja bym jadła non stop jabłka, banany, piła gazowane i zajadała lody śmietankowe.
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
no ale na Chinola i jakieś cziperki tez mam chęć, więc w sumie chce mi się wszystko!
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Aż jestem ciekawa co to wyjdzie za płeć
![Grinning squinting face :laughing: 😆](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f606.png)
.
Co do reakcji innych na ciążę lub " zbyt późne " powiadomienie o niej. Powiem Wam, że są różne sytuacje w życiu i każdy ma swoją historię, ale ze np. Ktoś się ma obrazić, że za późno mu powiedziałam.... no to proszę Was. Mentalnie, to chyba jakaś podstawówka...
![Face with rolling eyes :rolling_eyes: 🙄](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1f644.png)
Jeśli ktoś nie potrafi zrozumieć, że kobieta/ para decyduje się powiedziec o ciąży w odpowiednim dla niej/nich momencie ( co chyba wydaje się być bardzo logiczne ), to musi być super egoistyczna osoba.
A co do przekazywania komunikatu parze, która bezowocnie stara się o dzidziusia.. jest to drażliwy temat, ale myślę, że też zależy dużo od relacji z danymi ludzmi. Jeśli ktoś nie chce słyszeć o ciążach innych i sam nie pyta o ten temat, to po prostu bym go nie poruszała. Prędzej czy później brzuszek zaczyna być widoczny, więc pytanie może samo się pojawić i wtedy można na spokojnie powiedziec co i jak.
A jeśli relacje są spoko, to myślę że taki temat można poruszyć. Wiadomo, moze zaboleć, ale jeśli się lubicie i rozumiecie, a relacja jest super kolezenska / przyjacielska ,to myślę że mimo wszystko druga strona będzie się cieszyć Waszym szczęściem i wspierać. Tak jak to zwykle bywa w zdrowych relacjach