reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2023

ja 177 cm a dziecko crl ma raczej w średniej dla danego tygodnia, ale z kolei co przychodzę na usg jest starsze niż poprzednio, czyli przychodzę radośnie Np w 13+ a tu już jest 14+ itp co jest ciekawe bo akurat chodziłam na monitoring cyklu i doskonale wiem kiedy byla owulacja 🤔 a Bejbik rośnie jak chce 😅

Ja zaś wiem kiedy był strzał bo tylko raz z mężem zaszalelismy ale w sumie się zgadza bo jak jednego razu się przesunęło o 4dni tak teraz wróciło znów do poprzedniego więc to takie niezbyt miarodajne 🙂 nie zapomnę do dzisiaj jak w pierwszej ciąży lekarz cały czas mi powtarzał że córka będzie bardzo duża (czyt ponad 4kg) a miała 3.5 🙈 u siostry było zaś na odwrót będzie maleństwo a tu urodził się byk 4.75 😱 więc pamiętajmy że to tylko przybliżone pomiary
 
reklama
Oj, to moja babcia źle wspomina swoje trzy naturalne - szczególnie pierwszy. Mówi, że była tak popękana i cięta na żywca (bo ratowali dziecko, więc nie było czasu na czekanie na skurcz), że do dzisiaj ma problemy z trzymaniem moczu i stolca 😱😱 Jest przerażona wizją mojego porodu, choć mówiłam, że przez te kilkadziesiąt lat trochę się w szpitalach pozmieniało 😂

Ojej, biedna.. 😞 No tak, kiedyś były inne metody.. albo raczej ich brak.. Kiedyś więcej rzeczy się robiło na żywca, nie było takich sprzętów, nie było diagnostyki…itd
 
a jak mówię, że boje się porodu to tez „a tam dziecko, to się zaraz zapomina” 😅
Tak jakby chodziło tylko o fakt zapomnienia o tym 😅
ja źle wspominam poród i na myśl o niektórych jego elementach wciąż po 4 latach mi słabo, ale prawda jest że sam ból się zapomina 🙂 na szczęście bo gdyby nie to to chyba nikt by się nie decydował na drugie 😂
 
Ja dopiero zaczęłam przygodę z detektorem, ale na razie cały czas łapię serduszko - trochę szukam i ostatecznie w końcu jest. Ale się nie denerwuję przez ten czas, bo wiem, że dzidzia jest jeszcze malutka i się mega kręci, a detektor to nie wyrok. 😉 Trzeba sobie go wziąć na luz. 🤷🏻‍♀️ Mnie jakoś w ogóle nie stresuje, na pewno nie pojechałabym na IP, że nie umiem sama znaleźć tętna - gdybym oczywiście nie plamiła/krwawiła 😋

Co do apki, ja już się przyzwyczaiłam do przeglądarki. I tak tu często jestem, a jakbym ją miała, to chyba bym co chwilę w nią klikała 🤣 Mąż i tak się śmieje, że kiedyś tu do mnie napisze, bo tylko tak można się ze mną teraz porozumieć 🤣🤣

Ja wczoraj jak nie mogłam znaleźć to też od razu sobie tłumaczyłam że przecież jestem po jedzeniu i dziecko fika pewnie dlatego ciężko znaleźć 🤷 dziś rano też nie od razu znalazłam bo się okazało że mała już jest dużo wyżej niż tydzień temu... Także noł stres 🤣🤣 mówi ta która wczoraj pisała że nie znalazła 🤦
 
nie wiem jak ze znieczuleniem ale mi zaczyna dokuczać 8 która miałam usunąć ale jakoś nie mogłam się zebrać. W dodatku wyszła tylko w połowie...
Ja wszystkie 8mki usunęłam przed ciąża, a nie powiem dwie z nich były zatrzymane i to, co mi tam wyprawiali w tej buzi, to katastrofa. 3 tyg szczękościsk, papki i ketonal i antybiotyk 🥴 ale miałam wizje, że znając moje zezowate szczęście, jak zajdę w ciążę to się któraś odezwie... Ja z tych nerwicowców z wizjami 😅
 
Ostatnia edycja:
Ja wszystkie 8mki usunęłam przed ciąża, a nie powiem dwie z nich były zatrzymane i to, co mi tam wyprawiali w tej buzi, to katastrofa. 3 tyg szczękościsk, papki i ketonal 🥴 ale miałam wizje, że znając moje zezowate szczęście, jak zajdę w ciążę to się któraś odezwie... Ja z tych nerwicowców z wizjami 😅
mam nadzieję że wytrzyma do końca ciąży i nie będzie bardo dawała o sobie znać
 
reklama
Będzie wszystko dobrze😍!
Dla pocieszenia powiem Ci, że tez się stresowałam przed wizytą i w głowie miałam myśli, ze też mogłam się najpierw umówić na zwykła, a dopiero jak będzie Ok to na drugi dzień prenatalne 🙈 My po prostu już tak schizujemy to normalne.
Powiem Wam, ze chciałabym mieć tyle spokoju ile maja faceci… oni owszem, tez to wszystko przezywają, tylko trochę w inny sposób, bardziej to kryją może.. Ale nie maja tylu nerwów i myśli w głowie co my. Zazdroszczę im tego luzu i spokoju 😂

O ja mam wrażenie że tą ciążę mój mąż bardziej przeżywa niż ja... Może dlatego że te straty były dla nas obojga bardzo bolesne 😢 jak zobaczył detektor to mówi "po co Ci to żeby się denerwować" a teraz sam codziennie przychodzi i pyta "i jak słuchałaś dzisiaj" 🙂 a w dzień wizyt to u niego się już załącza automat dosłownie... Zero kontaktu z nim 🙈
 
Do góry