Witam również w Nowy Rok
Ja wytrzymałam do 1:30 jakoś i tez się dziwiłam, tez bez drzemki, trochę w kuchni spędziłam na przygotowywaniu wszystkiego i jak przyszli znajomi to mnie strasznie plecy bolały, ale jak posiedziałam dłuższa chwile to było Ok.
Co do objawów to u mnie na pewno lepiej niż było, aczkolwiek czasem rano zdarza się wymiotowanie po napiciu soku czy herbaty.. i zwracam tylko picie albo ślinę nic więcej. Apetyt u mnie dalej słaby i nadal dużo rzeczy mi śmierdzi, głównie nabialowe rzeczy typu jogurt naturalny, twaróg, masło, ser.. Czasem lepiej czasem gorzej, ale wiem ze za mało jem. Ktoś ma podobny problem z jedzeniem ?
Martwię się, żebym dostarczyła wszystkiego co potrzebne dla Fasolki.
Co do cycków to raz bolą , a raz bardz minimalnie, praktycznie tlyko przy dotyku albo same sutki, bo one jednak są wrażliwe.
4 dni do wizyty!
Kto w tym tygodniu tez ma wizytę ?