Lipcowe mamy 2023

[Coffe18]

ja się z tym nie zgodzę. Dla mnie osobiście logiczne ale spotkałam się tak pół na pół i mnie poprawiali ale ja dalej swoje i podaje tygodnie skończone plus dni

Jako staly bywalec szpitala w poprzedniej ciazy i u różnych lekarzy pisze jak było u mnie
Jak rodzilam w szpitalu w Krakowie na ujastku pomimo ze byl to 39+3 to dla nich dalej byłam w 39 tc i tak mam wpisane .
Ja akurat spotkałam tylko lekarzy którzy liczyli tygodnie tak jak wyżej wspomniałam- skończone. Ale w życiu różnie jest

 

[Salamatka]

Jako staly bywalec szpitala w poprzedniej ciazy i u różnych lekarzy pisze jak było u mnie
Jak rodzilam w szpitalu w Krakowie na ujastku pomimo ze byl to 39+3 to dla nich dalej byłam w 39 tc i tak mam wpisane .
Ja akurat spotkałam tylko lekarzy którzy liczyli tygodnie tak jak wyżej wspomniałam- skończone. Ale w życiu różnie jest

Słuchałam podcastu położnej i mówiła że właśnie tak jest, że kobiety w ciąży zwykle traktują 5tc i 5 dni jako 6 tydzien, natomiast lekarze, ubezpieczalnie itp traktują to jako 5 tydzień. Także lepiej chyba używać tej oficjalnej wersji

 

[Pszczolka38]

Kochana a ,który u ciebie tydzień ? Najważniejsze ,ze dzisiaj wizyta lekarz dobrze zbada i napewno coś zadradzi .

Wg OM 6,5 ale ciąża jest młodsza.

kochana jak się czujesz? Uspokoiło się plamienie?

O której masz wizytę? Trzymam mocno kciuki i przeżywam razem z Tobą

Czuję się dobrze. Plamienie jest tylko podczas podcierania. Wizytę mam o 16:30. Dzięki za kciuki.

Dziewczyny może to dziwnie zabrzmi ale ja naprawdę się nie stresuje. Nie wiem może się juz uodporniłam po tylu stratach a może terapia mi pomogła. Niemniej jednak trochę mi smutno.

 

[Ewi12]

Słuchałam podcastu położnej i mówiła że właśnie tak jest, że kobiety w ciąży zwykle traktują 5tc i 5 dni jako 6 tydzien, natomiast lekarze, ubezpieczalnie itp traktują to jako 5 tydzień. Także lepiej chyba używać tej oficjalnej wersji

ja bałabym się tak wyprzedzać rzeczywistość i podawać w moim mniemaniu tydzień wyżej

Ale to podobnie jak z urodzinami, mam we wrześniu a za 3 mce jestem juz starsza o kolejny rok

 

[Ona83]

Moja druga ciąża ale nie czuje się jak bym była ma ktoś tak ?

 

[Talala6]

Ja już po wizycie. Jest jakiś tam pęcherzyk (wygladał niemrawo ale dr powiedziała,że coś się tu dopiero tworzy). Ja jestem dopiero w 4 tyg + 4, więc bardzo wcześnie. Byłam zapytać głównie o leki, bo ginekolog twierdziła,że będziemy wdrażać przy kolejnej ciąży. I tak dostałam receptę na Duphaston i Neoparin ale powiedziała,żebym jeszcze nie wdrażała. Twierdzi,że musi zobaczyć serduszko,żeby był sens włączać leki Może ma rację,choć wiem,że niektóre dziewczyny biorą od pozytywnego testu. Trzymam kciuki za pozostałe wizyty!

 

[Talala6]

A i ktoś pytał o mięśniaki .. ja mam jednego na tylniej ścianie macicy od dwóch lat na pewno. Dziś na wizycie miał 3 cm. Mam też endometriozę na jajniku i pewnie też w macicy. Wszystko mam narazie "do obserwacji". Mam nadzieję,że znajdzie się tam jeszcze przestrzeń dla dzidzi

 

[Ona83]

Ja już po wizycie. Jest jakiś tam pęcherzyk (wygladał niemrawo ale dr powiedziała,że coś się tu dopiero tworzy). Ja jestem dopiero w 4 tyg + 4, więc bardzo wcześnie. Byłam zapytać głównie o leki, bo ginekolog twierdziła,że będziemy wdrażać przy kolejnej ciąży. I tak dostałam receptę na Duphaston i Neoparin ale powiedziała,żebym jeszcze nie wdrażała. Twierdzi,że musi zobaczyć serduszko,żeby był sens włączać leki Może ma rację,choć wiem,że niektóre dziewczyny biorą od pozytywnego testu. Trzymam kciuki za pozostałe wizyty!

Kiedy kolejna wizyta

 

[Salamatka]

Ja już po wizycie. Jest jakiś tam pęcherzyk (wygladał niemrawo ale dr powiedziała,że coś się tu dopiero tworzy). Ja jestem dopiero w 4 tyg + 4, więc bardzo wcześnie. Byłam zapytać głównie o leki, bo ginekolog twierdziła,że będziemy wdrażać przy kolejnej ciąży. I tak dostałam receptę na Duphaston i Neoparin ale powiedziała,żebym jeszcze nie wdrażała. Twierdzi,że musi zobaczyć serduszko,żeby był sens włączać leki Może ma rację,choć wiem,że niektóre dziewczyny biorą od pozytywnego testu. Trzymam kciuki za pozostałe wizyty!

Ja faktycznie neoparin i duphaston miałam brać zawsze od pozytywnego testu. Myślę że nie zaszkodzi wdrożyć wcześniej. To twoja stała lekarka prowadząca? Jaką masz aktualnie betę?

Dziewczyny a uprawiacie seks? My po transferze się wstrzymujemy, ale zdarzyło mi się kilka razu "podziałać ręką" na męża. Trochę mi potem łechtaczka pulsuje (wiadomo że trochę się rozbudzam), ale nie doprowadzam do orgazmu. Czy dobrze myślę że to mnie chroni przed skurczami macicy?

 

[AgaM95]

Ja faktycznie neoparin i duphaston miałam brać zawsze od pozytywnego testu. Myślę że nie zaszkodzi wdrożyć wcześniej. To twoja stała lekarka prowadząca? Jaką masz aktualnie betę?

Dziewczyny a uprawiacie seks? My po transferze się wstrzymujemy, ale zdarzyło mi się kilka razu "podziałać ręką" na męża. Trochę mi potem łechtaczka pulsuje (wiadomo że trochę się rozbudzam), ale nie doprowadzam do orgazmu. Czy dobrze myślę że to mnie chroni przed skurczami macicy?

Mam ten sam dylemat my od pozytywnego testu kochaliśmy się 2-3 razy i nic złego się nie działo ale raczej staramy się działać teraz inaczej, bo się stresuje