reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2023

Dziewczyny, czy wiecie może co można brać na gardło? Planuje się wybrać do apteki, bo o ile w dzień jest ok, tak w nocy ból daje o sobie znać, co dziwne tylko z jednej strony i przy przełykaniu czuję też ucho. Oczywiście się martwię, to moja 1sza ciąża, nie mam żadnych doświadczeń z chorobami w tym okresie, pije herbaty z miodem, czarnym bzem, cytryną, płucze gardło wodą z solą, wodą z wodą utlenioną, ale boję się, że się rozwinie na amen, a jakoś sobie tego nie wyobrażam 😥 to są właśnie te uroki pracy z dziećmi, swoją drogą od dzisiaj jestem na l4 ciążowym. Jestem na siebie zła, bo w czw jedna mądra mama przyprowadziła mi chore dziecko na zajęcia, które- co się później okazało- nie chodzi do przedszkola, ale na terapii musi być. Żałuję, że nie odesłałam ich z kwitkiem.
ja brałam uniben 😊
 
reklama
Trzymam mocne kciuki za wizytujące kobietki dzisiaj i w całym tygodniu :*
Ja dzisiaj spróbuję dostać sie do rodzinnego lekarza, bo przeziębienie juz mnie wykańcza i bardzo się boję, że mogę zaszkodzić dzieciątku...
Praca może i jest ważne, ale są ważniejsze sprawy..

Mnie w zeszłym tygodniu postawiła na nogi herbata z miodem imbirem kurkumą i pieprzem, dwa dni piłam i przeszło jak ręką odjął, jeśli nie próbowałaś - może akurat ❤️
 
Spokojnie, wysokie IgG oznacza, że przeszłaś zakażenie w przeszłości i to nic złego nie oznacza. Ja również mam dodatnie przeciwciała IgG dla cytomegalii oraz różyczki ale IgM są niereaktywne, czyli nie ma aktywnego zakażenia.
No właśnie, czy jak mam dodatnie igg różyczki i cytomegalii sprzed jakiegoś czasu, chyba z marca, to muszę powtarzać teraz w ciąży?
 
Wczoraj pisałam o tych bólach krocza.. Ale dzisiaj myślę, że to jest spowodowane zalegającym stolcem i chyba to on mnie uciska na pochwę. Pierwszy raz mam tak, że nie mogę się załatwić 😱😱😱 Ciągle wracam do toalety, a w niej tylko cierpię i.. nic. Co teraz mogę zrobić? 😱 Aż się boję za chwilę jakiegoś popękania, jak tak będę próbować. I może niepotrzebnie, ale też się boję o jakieś poronienie w tej sytuacji, jak tak wszystko mnie uciska bez kontroli. 😩😓😓
Ciezki temat z tymi zaparciami. Mi lekarka na wizycie się pytała czy mam zaparcia (akurat nie mam jeszcze) więc może coś lekarz na to poradzi? Ja że swojej strony mogę powiedzieć że może pomóc picie dużej ilości wody w ciągu dnia i na noc ale wiem ze nie na każdego działa.
 
Wczoraj pisałam o tych bólach krocza.. Ale dzisiaj myślę, że to jest spowodowane zalegającym stolcem i chyba to on mnie uciska na pochwę. Pierwszy raz mam tak, że nie mogę się załatwić 😱😱😱 Ciągle wracam do toalety, a w niej tylko cierpię i.. nic. Co teraz mogę zrobić? 😱 Aż się boję za chwilę jakiegoś popękania, jak tak będę próbować. I może niepotrzebnie, ale też się boję o jakieś poronienie w tej sytuacji, jak tak wszystko mnie uciska bez kontroli. 😩😓😓
Ja polecam jabłka!

Co do igg cytomegalii to akurat dobrze, bo to oznacza, ze jest odporność.

Ja niestety nie miałam ani toxo ani cytomegalii i to mnie stresuje :-(
 
Dzień dobry dziewczyny w nowym tygodniu 🙂 trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty ✊ i czekam na fotorelację ❤️
Ja właśnie czekam w kolejce do dentysty 🙈 m nadzieję że mi ulży bo pół nocy nie spałam 😭
Co do przeziębienia to na pewno na gardło można Tantum Verde...
Laurka może tak być że to przez stolec... Pisałam już że mi tak uciska na lewy jajnik że aż pachwina kłuje 😢 mi pomaga syrop który zaleciła Pani dr bo jak dwa dni go odstawiłam to ból znów wrócił 😭
 
reklama
Ja polecam jabłka!

Co do igg cytomegalii to akurat dobrze, bo to oznacza, ze jest odporność.

Ja niestety nie miałam ani toxo ani cytomegalii i to mnie stresuje :-(
Współczuję. Ja na szczęście miałam cyto, ale toxo nołp i też mnie to stresuje. Podejrzanie przyglądam się sałatką w restauracji ;)
Byłam w szoku jak okazało się że nie miałam toxo, bo całe dzieciństwo spędziłam na wsi, spiąć w łóżku z wychodzącymi kotami, bawiąc się w piaskownicach z "gliną", jadłam owoce prosto z krzaczka i z ziemiz ogólnie jak się siedziało n dworze to cały dzień niemyte ręce ;) i NIE ZARAZIŁAM SIĘ. Długo więc myślałam że serio ciężko to złapać i nie zdarzy mi się to. Ale potem koleżanka powiedziała mi że w pierwszej ciąży nie miała, a przed drugą ciążą, kilka miesięcy po porodzie już tak. Nie miała w międzyczasie kontaktu z kotami z jedzeniem z ogródks itp. więc musiała zarazić się czymś nieumytym że sklepu. Bo mięsa surowego, ryb, sushi nie jada.
 
Do góry