Ja miałam tak tydzień temu... Tzn zaparcia mam cały czas ale tydzień temu schizowalam bo bolał mnie cały brzuch i kulo mnie w dole... Pani dr wcisnęła mnie na wizytę i okazało się że z dzidzia wszystko ok a bóle są przez zalegający kał... Zaleciła syrop i trochę mnie uspokoiła choć bóle są cały czas choć nie tak silne... Dzis zauważyłam że muszę znów zacząć kawę pić bo dziś po niej już dwa razy udało nie się skorzystać z toalety ale za to brzuch boli bardziej
powtarzam sobie że to wszystko przez te hormony i to nic złego
bo jakbym jutro znów jechała do lekarza to chyba by mnie wyśmiała że co tydzień jeżdżę sprawdzać czy wszystko ok