Sorry, ale co za beznadziejny lekarz…. Moja lekarka proponuje mi l4 praktycznie od pozytywnego testu…. Nie korzystam z takiej opcji póki co, ale pyta na każdej wizycie i zawsze mówi, ze to moja decyzja czy chce iść na zwolnienie czy nie, bo to ja wiem jak się czuje. Ostatnio miewam się trochę lepiej, dziś jestem 9+1 ale wieczorne zmęczenie i spanie dalej jest…. Mdłości jakby mniej, ale apetytu dalej brak
co do libido czuje, ze trochę spadło
A mojego faceta, podobnie jak części z Was kręcą nowe
wiec czasem nie daje mi spokoju ;-) moja lekarka powiedziała, ze współżyć mogę, bo wszystko jest ok ;-)