Martitta88
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2020
- Postów
- 3 754
Ja jem i piję wszystko normalnie od początku, tylko oczywiście alkoholu nie.A jak u was ze słodyczami?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja jem i piję wszystko normalnie od początku, tylko oczywiście alkoholu nie.A jak u was ze słodyczami?
ja wcinam, ze hej, mam mega apetyt na slodycze chociaż przed ciażą za bardzo nie przepadałam za słodkim, a terazm im co więcej ma kalorii tym mi bardziej smakuje, nie schudłam od porodu nawet pół kg, a to już 4,5 miesiąca, zima przyszła, a ja się w zimowe kurtki nie mieszczęHaha, pytałam o mamuśki
Ja po porodzie wyglądałam lepiej niż teraz. Przez ciaze i karmienie jestem tak uzależniona od słodyczy, gdzie wczesniej nie jadłam nawet keczupu bo miał cukier!ja wci
ja wcinam, ze hej, mam mega apetyt na slodycze chociaż przed ciażą za bardzo nie przepadałam za słodkim, a terazm im co więcej ma kalorii tym mi bardziej smakuje, nie schudłam od porodu nawet pół kg, a to już 4,5 miesiąca, zima przyszła, a ja się w zimowe kurtki nie mieszczę
Ja po porodzie wyglądałam lepiej niż teraz. Przez ciaze i karmienie jestem tak uzależniona od słodyczy, gdzie wczesniej nie jadłam nawet keczupu bo miał cukier!
Ooo ja uwielbiam cukier! Jestem słodyczo zerca od dwóch dni próbuje rzucić ten nalog, to wyobraźcie sobie ze w związku z tym że gotowych słodyczy w domu brak, zrobiłam po śniadaniu ciasteczka budyniowe i o tyle z mojej diety bezcukrowej
@Hania będzie mamą to mi wygląda na skok (chociaz ja tego tak nie nazywam ale mniejsza o to) z Kostkiem co chwila mamy jakieś atrakcje, teraz usilnie próbuje się dźwigać tak jak Wasze pociechy, tez denerwuje się w wózku na leżąco, koncertuje na całą wieś jak to on nie chce leżeć, a jeszcze teraz jak jak ma 5 warstw na sobie to wiecie ruchomość ograniczona do minimum i nie może sobie wkładać paluszków do buzi a to najgorsza tortura na świcie, @Pralinka2020 po twoim poscie ad.smoczków wyjelam na nowo wszystkie nuki, lovi, bibsy, mam i walczę na nowo widze postępy, także dzięki! (Wizja ssania kciuka do 6 r.z mnie przeraża ). Przewijak mam z sensilo w zasadzie nic się z nim nie dzieje ,zawsze mam podklad na nim.
U nas dziewczyny jest kupa raz na tydzień a nawet 8 dni, pediatra uspakaja ze to ok jeśli nie ma dolegliwości. Ja się oczywiście juz martwię...
Spania tez Kostek nie ma, no chyba ze jestem obok to wtedy pospi, łóżeczko to ja chyba mogę składać bo narazie stoi i się kurzy...
Z dobrych wieści to wczoraj wreszcie odpaliłam trening w domu! Dzisiaj ledwo mogę Kostka podnieść także wiem ze coś się dzieje (bo brzuch to mam na rowno z biustem )
grunt to wytrwałośćOoo ja uwielbiam cukier! Jestem słodyczo zerca od dwóch dni próbuje rzucić ten nalog, to wyobraźcie sobie ze w związku z tym że gotowych słodyczy w domu brak, zrobiłam po śniadaniu ciasteczka budyniowe i o tyle z mojej diety bezcukrowej
@Hania będzie mamą to mi wygląda na skok (chociaz ja tego tak nie nazywam ale mniejsza o to) z Kostkiem co chwila mamy jakieś atrakcje, teraz usilnie próbuje się dźwigać tak jak Wasze pociechy, tez denerwuje się w wózku na leżąco, koncertuje na całą wieś jak to on nie chce leżeć, a jeszcze teraz jak jak ma 5 warstw na sobie to wiecie ruchomość ograniczona do minimum i nie może sobie wkładać paluszków do buzi a to najgorsza tortura na świcie, @Pralinka2020 po twoim poscie ad.smoczków wyjelam na nowo wszystkie nuki, lovi, bibsy, mam i walczę na nowo widze postępy, także dzięki! (Wizja ssania kciuka do 6 r.z mnie przeraża ). Przewijak mam z sensilo w zasadzie nic się z nim nie dzieje ,zawsze mam podklad na nim.
U nas dziewczyny jest kupa raz na tydzień a nawet 8 dni, pediatra uspakaja ze to ok jeśli nie ma dolegliwości. Ja się oczywiście juz martwię...
Spania tez Kostek nie ma, no chyba ze jestem obok to wtedy pospi, łóżeczko to ja chyba mogę składać bo narazie stoi i się kurzy...
Z dobrych wieści to wczoraj wreszcie odpaliłam trening w domu! Dzisiaj ledwo mogę Kostka podnieść także wiem ze coś się dzieje (bo brzuch to mam na rowno z biustem )
Kocham Twoj wpis. Jest taki zyciowy!Ooo ja uwielbiam cukier! Jestem słodyczo zerca od dwóch dni próbuje rzucić ten nalog, to wyobraźcie sobie ze w związku z tym że gotowych słodyczy w domu brak, zrobiłam po śniadaniu ciasteczka budyniowe i o tyle z mojej diety bezcukrowej
@Hania będzie mamą to mi wygląda na skok (chociaz ja tego tak nie nazywam ale mniejsza o to) z Kostkiem co chwila mamy jakieś atrakcje, teraz usilnie próbuje się dźwigać tak jak Wasze pociechy, tez denerwuje się w wózku na leżąco, koncertuje na całą wieś jak to on nie chce leżeć, a jeszcze teraz jak jak ma 5 warstw na sobie to wiecie ruchomość ograniczona do minimum i nie może sobie wkładać paluszków do buzi a to najgorsza tortura na świcie, @Pralinka2020 po twoim poscie ad.smoczków wyjelam na nowo wszystkie nuki, lovi, bibsy, mam i walczę na nowo widze postępy, także dzięki! (Wizja ssania kciuka do 6 r.z mnie przeraża ). Przewijak mam z sensilo w zasadzie nic się z nim nie dzieje ,zawsze mam podklad na nim.
U nas dziewczyny jest kupa raz na tydzień a nawet 8 dni, pediatra uspakaja ze to ok jeśli nie ma dolegliwości. Ja się oczywiście juz martwię...
Spania tez Kostek nie ma, no chyba ze jestem obok to wtedy pospi, łóżeczko to ja chyba mogę składać bo narazie stoi i się kurzy...
Z dobrych wieści to wczoraj wreszcie odpaliłam trening w domu! Dzisiaj ledwo mogę Kostka podnieść także wiem ze coś się dzieje (bo brzuch to mam na rowno z biustem )
Bedzie git. Najpierw karmienie, potem wrócimy do firmy moja droga. No i prosecco!Ja tak samo po porodzie wygrałam dużo lepiej niż teraz