Lipcowe Mamy 2020r

[niunia2324]

@Hania będzie mamą myślałam właśnie co u was i masz jest i wiadomość
I my wybraliśmy się do osteopaty dziś, tak jak myślałam nadal wzmożone napięcie w barkach, generalnie z rozwojem fizycznym jesteśmy w plecy jakies półtora miesiąca według niego. Wreszcie trafiłam na porządnego specjalistę. @Martitta88 jednak poleciałam do 3 fizjo/osteopaty i się okazuje że bardzo dobrze zrobiłam. Podobno pp 3 wizycie powinno być po problemie. A co do ewentualnego ząbkowania to mamy te same symptomy co u Mikela, wiec nic tylko czekać na 1 ząbka.
Pozdrawiamy:*

 

[Martitta88]

@Hania będzie mamą myślałam właśnie co u was i masz jest i wiadomość
I my wybraliśmy się do osteopaty dziś, tak jak myślałam nadal wzmożone napięcie w barkach, generalnie z rozwojem fizycznym jesteśmy w plecy jakies półtora miesiąca według niego. Wreszcie trafiłam na porządnego specjalistę. @Martitta88 jednak poleciałam do 3 fizjo/osteopaty i się okazuje że bardzo dobrze zrobiłam. Podobno pp 3 wizycie powinno być po problemie. A co do ewentualnego ząbkowania to mamy te same symptomy co u Mikela, wiec nic tylko czekać na 1 ząbka.
Pozdrawiamy:*

Pewnie że dobrze zrobiłaś ale jakbyś jednak nie poszła to też by się rozwijał tak samo tylko o półtorej miesiąca później? Dobrze zrozumiałam?

Tak jest, czekamy na ząbka! Ja bym chciała żeby to był rzeczywiście ząb bo Mikel tak marudzi momentami że mam nadzieję że ma ku temu dobry powód

 

[niunia2324]

Pewnie że dobrze zrobiłaś ale jakbyś jednak nie poszła to też by się rozwijał tak samo tylko o półtorej miesiąca później? Dobrze zrozumiałam?

Tak jest, czekamy na ząbka! Ja bym chciała żeby to był rzeczywiście ząb bo Mikel tak marudzi momentami że mam nadzieję że ma ku temu dobry powód

Mówił że to co on teraz potrafi to jest na poziomie 3 miesięcznego dziecka... a co by było dalej to nie wiadomo...
Nam doszło kolejne zmartwienie, Kostek zaczął histeryzować przy kąpieli

 

[Martitta88]

Mówił że to co on teraz potrafi to jest na poziomie 3 miesięcznego dziecka... a co by było dalej to nie wiadomo...
Nam doszło kolejne zmartwienie, Kostek zaczął histeryzować przy kąpieli

A to nie jest tak że każde dziecko po prostu rozwija się w swoim tempie i nie ma sztywnych granic? Wierzę że z pomocą fizjoterapeuty można wiele rzeczy przyspieszyć ale ciekawa jestem na ile nieudanie się do niego "utrudnia" ten rozwój: czy wtedy dziecko po prostu trochę później zacznie siedzieć, chodzić itd. czy jak to wtedy wygląda.

Co do kąpieli, to może zacznijcie nosić mu do wanienki jakaś ulubiona zabawkę czy coś? To tak nagle przyszło? Może to też jest kwestia tego ząbkowania, że jest ogólnie marudny?

 

[szwabens]

No to teraz się zmartwiłam...moja Marysia jest najstarsza (2 lipca), a jeszcze ubieramy rozmiar 62, waga to około 6,3kg. Sięga po przedmioty, łapie je, śmieje się w głos i jest bardzo wesoła. Natomiast nie przekręca się z brzuszka na plecy, chyba że nieświadomie, gdy traci kontrolę. No i czy teraz zostawić ją w spokoju niech się rozwija w swoim tempie, czy się jednak udać do fizjo....

 

[Aleks90]

No to teraz się zmartwiłam...moja Marysia jest najstarsza (2 lipca), a jeszcze ubieramy rozmiar 62, waga to około 6,3kg. Sięga po przedmioty, łapie je, śmieje się w głos i jest bardzo wesoła. Natomiast nie przekręca się z brzuszka na plecy, chyba że nieświadomie, gdy traci kontrolę. No i czy teraz zostawić ją w spokoju niech się rozwija w swoim tempie, czy się jednak udać do fizjo....

wg mnie zostawić w spokoju. Koleżanki mały jest 20 dni starszy od mojej małej i mówi ze już się przekręca, ja powiedziałam ze moja jeszcze nie. A ona mi powiedziała ze jej siostry mały ma 6 mies i się nie przekręcana brzuch jeszcze. Wydaje mi się ze spokojnie przyjdzie czas na nich

 

[Martitta88]

No to teraz się zmartwiłam...moja Marysia jest najstarsza (2 lipca), a jeszcze ubieramy rozmiar 62, waga to około 6,3kg. Sięga po przedmioty, łapie je, śmieje się w głos i jest bardzo wesoła. Natomiast nie przekręca się z brzuszka na plecy, chyba że nieświadomie, gdy traci kontrolę. No i czy teraz zostawić ją w spokoju niech się rozwija w swoim tempie, czy się jednak udać do fizjo....

Na blogu Mama Fizjoterapeuta czy na stronie Mamo to Ja piszą że dziecko się przewraca z pleckow na brzuszek koło 5-6 miesiąca a z brzuszka na plecy jeszcze później, koło 6-8 miesiąca. Więc Marysia ma jescze sporo czasu na to żeby się nauczyć przewracać

 

[Hania będzie mamą]

No to teraz się zmartwiłam...moja Marysia jest najstarsza (2 lipca), a jeszcze ubieramy rozmiar 62, waga to około 6,3kg. Sięga po przedmioty, łapie je, śmieje się w głos i jest bardzo wesoła. Natomiast nie przekręca się z brzuszka na plecy, chyba że nieświadomie, gdy traci kontrolę. No i czy teraz zostawić ją w spokoju niech się rozwija w swoim tempie, czy się jednak udać do fizjo....

Moja droga, tak jak mówiłam kazde dziecko rozwija się we własnym tępie. Tylko sie nie denerwuj. Waga i wzrost powinna być mierzona wg siatek centylowych. A ćwiczysz z nią te przekręty? Bo ja z moją ćwiczę codziennie, ale jak wspomniałam moją jest bardzo do przodu, więc uważam że z Marysią wszystko okey!

 

[Martitta88]

@Hania będzie mamą a jak ćwiczysz? Bo ja też trochę ćwiczę ale wydaje mi się że Mikelkowi się za bardzo nie podoba to przekręcanie :/ jeszcze z pleców na brzuszek jako tako ale jak go przekręcam z brzuszka na plecy to nie czuje się zbyt komfortowo. Może robię to niewystarczająco delikatnie...

 

[Martitta88]

I jeszcze jedno dodam. W programie który oglądam o niemowlętach, było powiedziane takie zdanie które zapadło mi w pamięć i mnie uspokoiło: "Tego kiedy zaczniesz chodzić, nie wpisujesz w CV." I oczywiście to dotyczy wszystkich umiejętności jakie posiada dziecko. To że dziecko później zacznie coś robić nie znaczy wcale że jest mniej inteligentne czy będzie w przyszłości mniej zwinne niż dziecko które zaczyna coś robić wcześniej. Mój Mąż i jego siostra zaczęli chodzić w 15. miesiącu a dziś obydwoje są bardzo inteligentni (nawet bym powiedziała że ponad przeciętna) q mój Mąż jest bardzo wysportowany (szwagierka trochę mniej ). I takie myślenie mnie przynajmniej uspokaja.