Dziewczyny nie wiem co mi dzisiaj strzeliło ale wzięłam się za zamiatanie podjazdu i tak machałam max 10 min tą miotłą :/ ale od tego czasu czuję ból w podbrzuszu, centralnie po środku którym zaczynam się martwić od dwóch godzin leżę ale mam wrażenie źe wcale nie jest lepiej.. powiedzcie czy też tak macie kiedy przesadzicie w pracach domowych?
reklama
Paulina.zen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2019
- Postów
- 1 838
u mnie wsio ok, dzidzia ma. się dobrze
A ja. muszę znowu odpocząć psychicznie.
Pozdrawiam wam, życzę. wszystkiego dobrego
Uciekasz???
takajedna_87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2019
- Postów
- 239
Wydaje mi się, że każda z nas przeżywa wszystkie te tragiczne wiadomości o stratach, które tu się pojawiają. Zaczyna się myślenie, że to, że są objawy, że się oszczędzamy i dbamy o siebie tak naprawdę nic nie znaczy, bo może się zdarzyć wszystko. Sama obecnie czuję się zagubiona wśród tych wszystkich historii. Zrobiło się tutaj cicho, ale mam nadzieję, że nadal będziemy się tutaj wspierać i rozmawiać na różne tematy.
Uciekasz???
Lola94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2017
- Postów
- 1 503
Dziewczyny mysle, ze kazda z Nas boi sie, ze to akurat na nia trafi i bedzie cos nie tak z ciaza. Zdajemy sobie sprawe, ze przeciez tak moze byc, ale po prostu nie potrafimy tego zaakceptowac, myslimy sobie "to mi sie na pewno nie przytrafi", jednal gdzies z tylu glowy wiemy doskonale, ze nie mamy na to wplywu i chocbysmy nie wiadomo jak dbaly o siebie to pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
Niestety. Pozostaje Nam byc dobrej mysli, cieszyc sie ciaza i po prostu odgonic od siebie te wszystkie obawy. Dzidzia nie potrzebuje stresu, wiec starajmy sie nie stresowac
Ja Wam powiem, ze w poprzedniej ciazy tez na poczatku sporo dziewczyn odpadlo niestety, ALE po pierwszych badaniach prenatalnych praktycznie juz nikt, poza 2-3 osobami, ktore od poczatku mialy jakies problemy z dzidzia, byly wady itp.
Juz jestesmy tak blisko tej "magicznej" granicy 12tc. Dotrwamy wszystkie, a w lipcu bedziemy tulic Nasze bobasy
Niestety. Pozostaje Nam byc dobrej mysli, cieszyc sie ciaza i po prostu odgonic od siebie te wszystkie obawy. Dzidzia nie potrzebuje stresu, wiec starajmy sie nie stresowac
Ja Wam powiem, ze w poprzedniej ciazy tez na poczatku sporo dziewczyn odpadlo niestety, ALE po pierwszych badaniach prenatalnych praktycznie juz nikt, poza 2-3 osobami, ktore od poczatku mialy jakies problemy z dzidzia, byly wady itp.
Juz jestesmy tak blisko tej "magicznej" granicy 12tc. Dotrwamy wszystkie, a w lipcu bedziemy tulic Nasze bobasy
kasiunia2124
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2019
- Postów
- 411
Dokładnie nie mamy wpływu na to co ma być. Wszystko trzeba zaakceptować. Narazie cieszmy sie wiecej a mniej stresuDziewczyny mysle, ze kazda z Nas boi sie, ze to akurat na nia trafi i bedzie cos nie tak z ciaza. Zdajemy sobie sprawe, ze przeciez tak moze byc, ale po prostu nie potrafimy tego zaakceptowac, myslimy sobie "to mi sie na pewno nie przytrafi", jednal gdzies z tylu glowy wiemy doskonale, ze nie mamy na to wplywu i chocbysmy nie wiadomo jak dbaly o siebie to pewnych rzeczy nie przeskoczymy.
Niestety. Pozostaje Nam byc dobrej mysli, cieszyc sie ciaza i po prostu odgonic od siebie te wszystkie obawy. Dzidzia nie potrzebuje stresu, wiec starajmy sie nie stresowac
Ja Wam powiem, ze w poprzedniej ciazy tez na poczatku sporo dziewczyn odpadlo niestety, ALE po pierwszych badaniach prenatalnych praktycznie juz nikt, poza 2-3 osobami, ktore od poczatku mialy jakies problemy z dzidzia, byly wady itp.
Juz jestesmy tak blisko tej "magicznej" granicy 12tc. Dotrwamy wszystkie, a w lipcu bedziemy tulic Nasze bobasy ♥
Pozdrawiam
Paulina.zen
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2019
- Postów
- 1 838
Ja staram sienodganiac te wsYstkie złe myśli. Nie potrafię sobie wyobrazić i nawet nie co czuja dziewczyny . To jest tak cholernie niesprawiedliwe, ze serce pęka. I niestety te obawy nie mijają z upływem 12 tyg
Lola94
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Maj 2017
- Postów
- 1 503
Ja staram sienodganiac te wsYstkie złe myśli. Nie potrafię sobie wyobrazić i nawet nie co czuja dziewczyny . To jest tak cholernie niesprawiedliwe, ze serce pęka. I niestety te obawy nie mijają z upływem 12 tyg
Ja tak samo staram sie myslec pozytywnie.
Oczywiscie te obawy nie znikna, beda Nam towarzyszyc przez cala ciaze, przed kazda wizyta itp. Ale realne zagrozenie ciazy i ryzyko niepowodzenia sie zmniejszy znacznie
Vingaa
Fanka BB :)
Dziewczyny tak jak piszecie obawy będą towarzyszyć nam przez całą ciążę. Ja jestem w 12 tyg dziś usłyszałam dobre nowiny byłam na badaniach prenatalnych i wszystko w porządku wyniki w normie maluch ma 5.1 cm w om a USG 1 dzień różnicy cudownie było patrzeć jak już fika, jak wkłada rączki do ust jak otwiera buźkę, łapie pępowinę. Ale stresa miałam dużego 2 ciąża skończyła się w 12 tyg. I czekałam na ten magiczny dla mnie moment i mam nadzieję że już do końca będzie dobrze. Ja testu Pappa nie robię w styczniu dostanę skierowanie na dodatkowe badanie echa serca bo ponoć teraz to standard, choć dziś wszystko było prawidłowo. Ponoć lekarz nieśmiało obstawia chlopca. Czytam te ciężkie rzeczy na forum i glupioi się cieszyć dziś własnym szczęściem ale ten dzień mi bardzo pomógł psychicznie.
Tp 24/25.06.2020
Tp 24/25.06.2020
reklama
kasiunia2124
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2019
- Postów
- 411
To idziemy równo ja wczoraj mialam 12 tc termin porodu 24 czerwcaDziewczyny tak jak piszecie obawy będą towarzyszyć nam przez całą ciążę. Ja jestem w 12 tyg dziś usłyszałam dobre nowiny byłam na badaniach prenatalnych i wszystko w porządku wyniki w normie maluch ma 5.1 cm w om a USG 1 dzień różnicy cudownie było patrzeć jak już fika, jak wkłada rączki do ust jak otwiera buźkę, łapie pępowinę. Ale stresa miałam dużego 2 ciąża skończyła się w 12 tyg. I czekałam na ten magiczny dla mnie moment i mam nadzieję że już do końca będzie dobrze. Ja testu Pappa nie robię w styczniu dostanę skierowanie na dodatkowe badanie echa serca bo ponoć teraz to standard, choć dziś wszystko było prawidłowo. Ponoć lekarz nieśmiało obstawia chlopca. Czytam te ciężkie rzeczy na forum i glupioi się cieszyć dziś własnym szczęściem ale ten dzień mi bardzo pomógł psychicznie.
Tp 24/25.06.2020 Zobacz załącznik 1056179Zobacz załącznik 1056180
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 617
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: