Lipcowe Mamy 2020r

[Martitta88]

Ja się właśnie smaruję 50tką, choć czasem mi się zapomni i mam już kilka plam na twarzy, ale nie są jakieś bardzo widocznie i jakoś nie mogą mnie zniechęcić do opalania...

Chodzi o to, że tutaj jest przymus siedzenia w domu, nigdzie nie wychodzę już od kilku dobrych tygodni tylko na chwilę na trawę z psem, a takie siedzenie na tarasie trochę ułatwia przetrwanie w tych warunkach i daje ułudę bycia na dworze... Oczywiście nie przeginam i nie siedzę całymi dniami

 

[Pralinka2020]

@niunia2324 @Pralinka2020 @AsiaPelasia zapytajcie swoje położne, mają znajomości na pewno pomogą no i koleżanki, być może znają kogoś. Nie mogę zrozumieć takie porzucenia, naprawdę idzie te wizyty przeprowadzić bezpiecznie. Och, czuję ten niepokój, przeżywam go z Wami na nowo. Chciałabym Wam jakoś pomóc

ja nie korzystam z położnej, jakoś zapomniałam o tym wogóle

 

[Pralinka2020]

Dziewczyny, głowy do góry, jak nie ten lekarz to inny, ktoś na pewno Was przyjmie. I miejmy nadzieję że ta sytuacja nie będzie trwała aż 3 miesiące tylko jednak krócej.

Nie pamiętam, które z Was mają jakieś komplikacje , ale te które nie mają, to naprawdę nie ma co się stresować, bo szansa, że coś pójdzie nie tak jest naprawdę mała. Ja tak jak przez pierwszą połowę ciąży się często martwiłam, tak teraz wierzę, że będzie dobrze i spokojnie czekam na USG, które będę miała dopiero 28 maja. Nawet wolę nie chodzić za często do lekarza żeby się jednak nie narażać. Mam mieć wizytę we wtorek, żeby poznać wyniki badań i też się zastanawiam, czy nie zadzwonić i nie poprosić, żeby mi tę wizytę zmienili na telefoniczną.

Chciałam Was zapytać, czy się opalacie albo zamierzacie opalać w ciąży? Oczywiście teraz to mam na myśli w ogrodzie te z Was, które mają, albo na tarasie/balkonie. Coś czytałam, że niby się nie powinno, ale ja tak lubię posiedzieć na słońcu... A wydaje mi się, że w kwietniu to i tak to słońce tak silnie nie operuje. Co sądzicie?

pewnie nogi trochę wystawię do słońca ale faktycznie o przebarwiena na buzi nie trudno

 

[Hania będzie mamą]

ja nie korzystam z położnej, jakoś zapomniałam o tym wogóle

Polecam, naprawdę. To jak dobra przyjaciółka, która wie wszystko o ciąży. Ja z położna spotkałam się w 22 tyg kiedy zostałam porzucona przez lekarza. Przychodzi do mnie raz w miesiącu. Jest super babeczką i w każdej chwili mogę na nią liczyć.

 

[Pralinka2020]

Polecam, naprawdę. To jak dobra przyjaciółka, która wie wszystko o ciąży. Ja z położna spotkałam się w 22 tyg kiedy zostałam porzucona przez lekarza. Przychodzi do mnie raz w miesiącu. Jest super babeczką i w każdej chwili mogę na nią liczyć.

u nas na razie nie ma wizyt domowych, tylko teleporady, dlatego odpuściłam, ale może wróc do tematu, to się zgłasza w przychodni rejonowej czy gdzie?

 

[Hania będzie mamą]

u nas na razie nie ma wizyt domowych, tylko teleporady, dlatego odpuściłam, ale może wróc do tematu, to się zgłasza w przychodni rejonowej czy gdzie?

Tak, w rejonowej.

 

[AsiaPelasia]

Ja położną miałam wybrać na zajęciach szkoły rodzenia, którą też odwołali nie chciałabym wybierać w ciemno... No nic, popytam koleżanki i może w ten sposób ją wybiorę

 

[Hania będzie mamą]

Ja położną miałam wybrać na zajęciach szkoły rodzenia, którą też odwołali nie chciałabym wybierać w ciemno... No nic, popytam koleżanki i może w ten sposób ją wybiorę

Ja postawiłam na środowiskową i być może będę z nią rodziła.

 

[alma43]

Tzn jak sterylizować? Nie zalewać wrzątkiem?

Właśnie wrzątkiem lub w mikrofali, nie gotować w garnku z wrzącą wodą bo osadza się kamień, a w zmywarce matowieje plastik. Ja przy córce te 16 lat temu gotowałam bo to pierwsze dziecko to chciałam bardzo sterylnie i musiałam raz na 3 mies wymieniać butelki, z synem kupiłam sterylizator do mikrofali i wtedy było juz ok, tylko też tu używałam wody z filtra Brita bo mamy tu w mieście straszny kamień. Więc wrzątek lepszy lub stetizatir w mikrofali.

 

[Pralinka2020]

Ja postawiłam na środowiskową i być może będę z nią rodziła.

ja położną do porodu będę miała ze szpitala, ale a środowiskowa to rozumiem co innego?