reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Emilka ja na samym początku wyobrażając sobie dziecko widziałam chłopca a po pierwszym USG wydawalo mi się że dziewczynka, czekoladę jem, twarz też mi się pogorszyła, jakoś takie miałam przeczucie a może marzenie [emoji85] no nic ja mówię że na tym etapie to niech sobie jeszcze wybierze czy chce być chłopcem czy dziewczynka i tak będzie ukochane [emoji16][emoji3059][emoji23]
No to tak jak u nas, powiedział na 80%chlopak,po czym otrzymałam wyniki sanco które na 100%to potwierdziły :) Najlepsze jest to, że myśleliśmy że będzie dziewczynka :) niby się nie wierzy, ale czekolada, czy słodki deserek był zawsze pod ręką, liczba pryszczy na moim ciele, jest po stokroć większa jak za nastolatki, mam okropne włosy, wyglądam jak nieszczęście... Dlatego wszyscy wrozyli mi córkę [emoji14] a ja się ciesze jak cholera :) bo to takie wyczekane długo dzieciątko :)
 
reklama
Dziewczyny czy Wam też powoli zaczynają mijać objawy? U mnie dziś 11+4 a piersi już prawie nie bolą, mdłości są rzadkością, podbrzusze boli tylko wtedy kiedy przesadzę z aktywnością.. jak jest u Was?
 
Dziewczyny czy Wam też powoli zaczynają mijać objawy? U mnie dziś 11+4 a piersi już prawie nie bolą, mdłości są rzadkością, podbrzusze boli tylko wtedy kiedy przesadzę z aktywnością.. jak jest u Was?
U mnie dziś 13+2 i nie wiem czy czasem się nie nasilaja mdli mnie codziennie , wymiotuje też przynajmniej raz dziennie 😌 mam dwóch synów i z żadnym tak nie miałam jak z tym , podbrzusze mnie nie boli raczej kręgosłup, piersi odpuscily już i od 2 tygodni nie bolą.
 
Cześć,
U mnie raczej bez większych zmian. Mdłości są, do tego uczucie ciężkości po każdym posiłku i wahania apetytu. Wymiotuję rzadziej, ale nadal dość regularnie. Rano są też zawroty głowy. Innych objawów nie miałam już od dawna.
Na razie nie widzę więc żeby coś się poprawiło, ale nadal mam nadzieję, że drugi trymestr będzie dla mnie łaskawy :)
Jeśli komuś już objawy przechodzą to się cieszcie i korzystajcie :) dobre samopoczucie przyda się na święta :)
 
U mnie dziś 13+2 i nie wiem czy czasem się nie nasilaja mdli mnie codziennie , wymiotuje też przynajmniej raz dziennie 😌 mam dwóch synów i z żadnym tak nie miałam jak z tym , podbrzusze mnie nie boli raczej kręgosłup, piersi odpuscily już i od 2 tygodni nie bolą.
Też masz wrażenie że każdą kolejną ciążę przechodzimy gorzej? 🙈
 
Cześć,
U mnie raczej bez większych zmian. Mdłości są, do tego uczucie ciężkości po każdym posiłku i wahania apetytu. Wymiotuję rzadziej, ale nadal dość regularnie. Rano są też zawroty głowy. Innych objawów nie miałam już od dawna.
Na razie nie widzę więc żeby coś się poprawiło, ale nadal mam nadzieję, że drugi trymestr będzie dla mnie łaskawy :)
Jeśli komuś już objawy przechodzą to się cieszcie i korzystajcie :) dobre samopoczucie przyda się na święta :)
To prawda, przyda się :)
 
Mnie tylko brzuch pobolewa czasem, ból piersi na szczęście minął, bo nadal karmię starszaka, mdłości przy jeździe autem z mężem się pojawiają- taki z niego kierowca;) 9 tygodni skończonych i ja już widzę ciążowy brzuch, a wieczorne wzdęcia to już mega mi go wyrzucają.
 
U mnie rowne 10+0 i niestety jakby wrecz coraz gorzej. Wczoraj wieczorem sie poplakalam przez te mdlosci, nie jestem w stanie normalnie funkcjonowac ani nic zrobic bo zdycham. Czuje sie obrzydliwie. Jakbym od ponad miesiaca miala nie przechodzaca grype zoladkowa. Zjem- zle, nie zjem- zle. Nie ma chwili zeby mnie nie mdlilo poza czasem kiedy spie. I kiedy budze sie rano, wtedy jest ok do chwili az zjem sniadanie. I zaczyna sie. Nasila sie z uplywajacymi godzinami a najgorzej jest popoludniu i wieczorem, podejrzewam ze to tez skutek poprostu dodatkowo zmeczenia. Generalnie mam dosc.
 
reklama
U mnie 12+2 i wymiotuje tylko po śledziach [emoji23] mdłości mnie trzymają wieczorne a o piersiach że mnie nie bolą przypomniałam sobie jak przeczytałam u Ciebie, chociaż tak bardzo mnie nie bolały tylko były tkliwe to prawie przeszło jak się dotknę specjalnie to czuję. Więc w sumie nie jest źle bywało gorzej ;D
 
Do góry