reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
A moze to alergia? Ja tak bylam leczona antybiotykami bo niby infekcje a okazalo sie ze alergia na jablka
Dobrze piszecie z ta alergia, ja jak byłam mała to co chwile pakowali we mnie antybiotyki, przynajmniej z 4-6 razy w roku i ciagle się powtarzały infekcje... okazało się, ze jestem alergikiem i odkąd biorę leki jest wszystko super, nie choruje :) ale nie ma mowy na dłuższa metę u mnie bez leków...
U mnie już choinka stoi 😂 co prawda dopiero światełka są na niej ale powoli zaczne ubierać :D
 
Dobrze piszecie z ta alergia, ja jak byłam mała to co chwile pakowali we mnie antybiotyki, przynajmniej z 4-6 razy w roku i ciagle się powtarzały infekcje... okazało się, ze jestem alergikiem i odkąd biorę leki jest wszystko super, nie choruje :) ale nie ma mowy na dłuższa metę u mnie bez leków...
U mnie już choinka stoi 😂 co prawda dopiero światełka są na niej ale powoli zaczne ubierać :D
Byliśmy u jednego z najlepszych alergologow. To nie alergia. Po leczeniu na alergie u Syna pojawily sie szmery nad serduszkiem. Oczywiście zrobimy testy zeby miec 100% pewnosci, ale raczej tu kwestia pojscia do przedszkola. Wczesniej nie mialy czestego kontaktu z dziecmi, praktycznie nie chorowaly. Teraz nadrabiaja.
 
A macie juz pomysły na prezenty?
Np. dla rodziców?
W ostatnim roku zrobiliśmy im wycieczkę- Karlowe wary, i teraz nie wiadomo co, żeby byli zadowoleni...
 
A macie juz pomysły na prezenty?
Np. dla rodziców?
W ostatnim roku zrobiliśmy im wycieczkę- Karlowe wary, i teraz nie wiadomo co, żeby byli zadowoleni...
U nas zawsze jakieś drobiazgi się kupuje. Jak szarpnęliśmy się i zafundowaliśmy teściom mega sylwestra, to były narzekania że nie mają się w co ubrać i w sumie to nikogo nie będą znać itp (co roku marudzili że siedzą zawsze w domu)
 
A u nas są właśnie zawsze takie mega prezenty :D Rodzice zawsze wydają po kilka stówek na nas starych koni, to my zbieramy się razem, składka i juz można coś pomyśleć :)
 
reklama
Do góry