reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe Mamy 2020r

reklama
nie, skąd, mój siostzreniec miał 4 miesiące jak zaczął i tak się zastanawiam kiedy się spodziewać
Jeju, moim zdaniem to absolutnie niemożliwe, przecież dzieciaki wysoki podpór osiągają około 6 miesiąca (idąc książkowym rozwojem), dopiero potem zaczynają raczkować, czyli przemieszczać się na kolanach z wysokim podporem wykonując ruchy naprzemienne. Może siostrzeniec pełzał w tym wieku?
My mamy pięć i pół miesiąca i Kostek ledwo się obraca na brzuszek 😅 ale walczymy nadal u osteopaty 😉
 
Jeju, moim zdaniem to absolutnie niemożliwe, przecież dzieciaki wysoki podpór osiągają około 6 miesiąca (idąc książkowym rozwojem), dopiero potem zaczynają raczkować, czyli przemieszczać się na kolanach z wysokim podporem wykonując ruchy naprzemienne. Może siostrzeniec pełzał w tym wieku?
My mamy pięć i pół miesiąca i Kostek ledwo się obraca na brzuszek 😅 ale walczymy nadal u osteopaty 😉
Ale to i tak jeszcze się mieści w oknach rozwojowych chyba?

Ja byłam w końcu z Mikelkiem u fizjoterapeuty i ona mówi że wszystko jest ok, że ma niektóre części ciała silniejsze (tułów, kręgosłup, nogi), a ręce słabsze, ale że to nic i żeby po prostu robić ćwiczenia na wzmocnienie mięśni rąk. On ma ponad 4 miesiące i nie obraca się nawet na boki, ale ja się już nie będę schizowała z tego powodu, zrobi jak będzie gotowy, choć go trochę stymulujemy i sami go przewracamy.
Rano przebiła się druga jedynka 😊 jest szaleństwo, tak mu się mimika zmieniła ,lejemy ze śmiechu czasem 😂 a czasami mam ochotę i z nim jęczeć jak ma spazmy chyba z tego bólu :(
A dajecie mu coś przeciwbólowego? Jakie macie w ogóle metody na uśmierzenie bólu/świądu? Trzymam kciuki za Kostka, żeby jak najlepiej znosił wychodzenie kolejnych ząbków ✊
 
Ale to i tak jeszcze się mieści w oknach rozwojowych chyba?

Ja byłam w końcu z Mikelkiem u fizjoterapeuty i ona mówi że wszystko jest ok, że ma niektóre części ciała silniejsze (tułów, kręgosłup, nogi), a ręce słabsze, ale że to nic i żeby po prostu robić ćwiczenia na wzmocnienie mięśni rąk. On ma ponad 4 miesiące i nie obraca się nawet na boki, ale ja się już nie będę schizowała z tego powodu, zrobi jak będzie gotowy, choć go trochę stymulujemy i sami go przewracamy.

A dajecie mu coś przeciwbólowego? Jakie macie w ogóle metody na uśmierzenie bólu/świądu? Trzymam kciuki za Kostka, żeby jak najlepiej znosił wychodzenie kolejnych ząbków ✊
Dziękujemy 😁
Kupiliśmy dentinox, ale dosłownie 3 dni temu, bo juz nie dawałam rady a co dopiero biedne dziecko😅
A tak to na zmianę 4 gryzaki, i oczywiście jego paluszki i piąstki.

I fajnie ze poszłaś, przynajmniej jesteś spokojniejsza 😊
 
Dziękujemy 😁
Kupiliśmy dentinox, ale dosłownie 3 dni temu, bo juz nie dawałam rady a co dopiero biedne dziecko😅
A tak to na zmianę 4 gryzaki, i oczywiście jego paluszki i piąstki.

I fajnie ze poszłaś, przynajmniej jesteś spokojniejsza 😊

ja nie wiem czy u nas tez się coś nie kroi z zębami. Tydzień temu miła 2 dni nie do zniesienia. I tak ciagle marudziła i jak brała rękę do buzi to miała taki inny wzrok dosłownie jakby chciała powiedzieć mamo boli 😱 dałam jej drugiego dnia na probe camilie i chyba pomogło bo od razu było lepiej. Wieczorem się powtórzyło to znowu dałam i była poprawa. Od tamtej pory nie dawałam na razie już tak nie było. Ale jak ona jej smakowała 😀buźkę otwierała jak nie wiem 😂
 
Dziewczyny a ja mam pytanie w innym temacie. Ściągacie mleko, robicie zapasy?
wiem ze można łączyć porcje mleka z tego samego dnia pod warunkiem ze ma taka sama temp z lodówki już oczywiście. Ale czy można Np tak zbierać i łączyć przez cały dzień a na koniec dnia dopiero zamrozić ?
zawsze mrożę takie jedna swierza porcje. Ale tak się zastanawiałam ze dobrze byłoby mieć jakaś większa porcje zapasu a nie wiem czy tak można.
ogolnie nie ściągam(chyba) za dużo bo przeważnie wychodzi 80-100 ml. Raz się udało 130ml. Nawet nie wiem ile to jest dużo heh
 
reklama
Dziewczyny, a jak to u Was wygląda jak Mąż rano wstaje do pracy? Mój dopiero od tego poniedziałku wrócił do pracy, wcześniej ciągle był w domu, i od tej pory jak mu dzwoni budzik o 6:00 to budzimy się już Mikelek i ja, i on już potem nie zasypia znowu 😔 Wy nie miałyście/nie macie tego problemu? Nie wiem czy mam wysyłać męża do drugiego pokoju czy co bo wczoraj mi Mikel cały dzień marudził bo był taki zmęczony, a zasnąć nie mógł aż gdzieś do 16:00 🤦🏼‍♀️
 
Do góry