reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe Mamy 2020r

Hej Niunia,
ja się nadal zastanawiam nad wykupieniem asysty położnej, u nas (w Gdańsku) tylko jeden szpital ma taką usługę i właśnie tam chcę rodzić. Porody rodzinne są w tym szpitalu wznowione, tylko tata musi 2 godziny po porodzie jechać do domu i nie ma odwiedzin. Dlaczego się waham? Bo koszt usługi wynosi 1700 złotych.
Miałam z tą Panią położna rozmowę telefoniczną, dużo mi już w trakcie telefonu podpowiedziała i ogólnie dobre wrażenie mam po tej rozmowie.
Dla mnie najważniejsze jest to, żeby ze mną był mąż przy porodzie, wiadomo. Wtedy będę spokojniejsza 🧘‍♀️
Jednak szukam dodatkowe opcje minimalizacji stresu, bo boję się spotkać z „rzeczywistością” w szpitalu, jeżeli na przykład położna nie będzie chciała przyjmować poród w pozycji wertykalnej (a ta Pani położna akurat to potrafi zrobić), zignoruje mój plan porodu/oczekiwania albo powiedzą mi, że nie ma miejsca i wyślą do innej porodówki - tego bym bardzo nie chciała. No i z tego co zrozumiałam, jak masz wykupioną położną w szpitalu gdzie chcesz rodzić, to Ciebie nie odeślą raczej, znajda dla Ciebie miejsce, może tylko w innym oddziale. Oczywiście w umówię to nie jest napisane, ale Pani położna powiedziała, że nie wysyłają Ciebie do innego szpitalu jak masz aktywność porodową no i ona też przyjeżdża do szpitala z Tobą. No i kolejny punkt to to, że nawet jak będę z mężem, ale na przykład nagle poczuję się źle, to mąż nie będzie musiał szukać położną, lekarza i prosić o pomoc, jak personel będzie zajęty innymi rodzącymi. A jak masz tą usługę, to czujesz się po prostu bezpieczniej i mi się wydaje, że wtedy trochę chętniej Tobie pomogą.
Także jeszcze chwile się z mężem zastanawiamy, czy warto tę asystę wykupić i mieć spokój.
O masakra, u Ciebie to dopiero chcą jak za zboże...
Ja jutro mam wizytę kontrolną i po niej zadzwonię do położnej, bo też chce wiedzieć w końcu, czy doktorek mnie pośle wcześniej do szpitala, czy nie.
Zależy mi mega na porodzie sn bez ingerencji w krocze, ale tak się boje komplikacji, że szok, zwłaszcza iż ostatnio się okazało, że Mały ma dużą główkę i w ogóle szykuje mu się "dobra" waga ;)
Z drugiej strony słucham podcastów o porodach i myślę sobie, kurcze, jak ważne jest pozytywne nastawienie oraz podejście właśnie położnej i wzajemna współpraca (Link do: DDBP. ODCINEK 9. Wąskie biodra a poród naturalny z położną Katarzyną Siudak-Piwowarską)
podrzucam link do tego o czym m.in. słuchałam, może już znacie?
 
reklama
Przekąski ważne w szpitalu po porodzie, zgadza się, ja się zastanawiam co zabrać, żeby za bardzo cukier nie szalał, macie jakieś pomysły dla "słodkich mam"? ;)
Kupiłam wafle ryżowe i nie wiem co jeszcze by można?
 
Ja te przekąski mam na ‚po’ 😄 bo na stronie szpitala napisane, że jeść w trakcie nie mogę- stąd te lizaki 😂
A lizaki to się nie kwalifikują do jedzenia? :D
Przekąski ważne w szpitalu po porodzie, zgadza się, ja się zastanawiam co zabrać, żeby za bardzo cukier nie szalał, macie jakieś pomysły dla "słodkich mam"? ;)
Kupiłam wafle ryżowe i nie wiem co jeszcze by można?
A macę lubisz? Ja uwielbiam. Może paluszki?
 
Przekąski ważne w szpitalu po porodzie, zgadza się, ja się zastanawiam co zabrać, żeby za bardzo cukier nie szalał, macie jakieś pomysły dla "słodkich mam"? ;)
Kupiłam wafle ryżowe i nie wiem co jeszcze by można?
Wafle ryżowe mają chyba wysoki Ig. Ja biorę ciasteczka Sante pełnoziarniste bez cukru z Żurawiną (są pakowane po 4 szt.) więc nie trzeba brać całego opakowania, a zaspokajają głód na długo. Tylko tak się zastanawiam czy nie będą zbyt ciężkostrawne po operacji, bo jednak najprawdopodobniej będę miała cc🤔
 
reklama
Wafle ryżowe mają chyba wysoki Ig. Ja biorę ciasteczka Sante pełnoziarniste bez cukru z Żurawiną (są pakowane po 4 szt.) więc nie trzeba brać całego opakowania, a zaspokajają głód na długo. Tylko tak się zastanawiam czy nie będą zbyt ciężkostrawne po operacji, bo jednak najprawdopodobniej będę miała cc🤔
Dziewczyny, ja odradzam takie suchary, raczej cis na mokro i kalorycznie 😎
Po takim wysiłku wafel się przyklei do podniebienia 😁
 
Do góry