reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Dołączam się do grona wysłanych do szpitala. :( Dzisiaj na wizycie moja ginekolog stwierdziła, że mam wody płodowe w niskiej granicy normy i skierowała mnie na badania do szpitala. Powiedziała, że może być, że za mało piłam podczas tych upałów. Jestem po KTG, badaniach i USG i wszystko wyszło wzorowo. Rano będą na pewno powtarzać i sprawdzać, czy ilość wód jest prawidłowa, jak tak to mają mnie wypisać, a jak nie to zostanę... Masakra. Rodzice mieli na weekend przyjechać, a tu coś takiego eh. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku i rano mnie puszczą do domu. :( Nienawidzę szpitali, jakiejś paniki tutaj dostaję.
 
Dołączam się do grona wysłanych do szpitala. :( Dzisiaj na wizycie moja ginekolog stwierdziła, że mam wody płodowe w niskiej granicy normy i skierowała mnie na badania do szpitala. Powiedziała, że może być, że za mało piłam podczas tych upałów. Jestem po KTG, badaniach i USG i wszystko wyszło wzorowo. Rano będą na pewno powtarzać i sprawdzać, czy ilość wód jest prawidłowa, jak tak to mają mnie wypisać, a jak nie to zostanę... Masakra. Rodzice mieli na weekend przyjechać, a tu coś takiego eh. Mam nadzieję, że będzie wszystko w porządku i rano mnie puszczą do domu. :( Nienawidzę szpitali, jakiejś paniki tutaj dostaję.
Ja niedawno mialam wod 8,6 tych jednostek w ktorych mierza.Czyli taka granica normy.Tez kazal powtorzyc za 3 dni.Wtedy bylo juz 14 tych jednostek.Z tym ze nie wiadomo czy to picie ma znaczenie, ale tak zalecaja.Ja mialam pic 3 l.wody dziennie.A ty ile mialas tego AFI?
 
Ja niedawno mialam wod 8,6 tych jednostek w ktorych mierza.Czyli taka granica normy.Tez kazal powtorzyc za 3 dni.Wtedy bylo juz 14 tych jednostek.Z tym ze nie wiadomo czy to picie ma znaczenie, ale tak zalecaja.Ja mialam pic 3 l.wody dziennie.A ty ile mialas tego AFI?
No u ginekolog miałam 7. W szpitalu miałam już 13 (trochę wypiłam wody). Lekarka mówiła, że być może dziecko się tak ułożyło, że zasłoniło, ale lepiej dmuchać na zimne. Reszta badań i pomiarów wszystko w najlepszym porządku. Też mam zalecenie, żeby pić 3 litry dziennie. Teraz będę się tego bardziej trzymać, bo przyznaję, że ostatnio mało piłam.
 
Masakra, denerwuje się, że rano wyjdzie coś nie tak. :( Ten szpital wpędza mnie w depresję, normalnie ryczeć mi się chce, że muszę tu zostać.
 
Masakra, denerwuje się, że rano wyjdzie coś nie tak. :( Ten szpital wpędza mnie w depresję, normalnie ryczeć mi się chce, że muszę tu zostać.
Te szpitale.... może się uda że chociaż jakaś bratnia dusza ci się trafi[emoji110] na pewno rano sie okaże że wszystko w porządku i do domku jeszcze pójdziesz na te kilka tygodni [emoji4][emoji4][emoji4]
 
Masakra, denerwuje się, że rano wyjdzie coś nie tak. :( Ten szpital wpędza mnie w depresję, normalnie ryczeć mi się chce, że muszę tu zostać.
Dobrze bedzie nie martw sie.13 to juz naprawde super:) Nie wiem jak twoje malenstwo jest ulozone, ale moj maluszek miednicowo.Przy takim ulozeniu to podobno te kieszonki z plynem ciezej pomierzyc i je znalezc.Moglo tez tak byc ze malenstwo wypilo przed pomiarem troche wod i bylo przed oprożnieniem pecherza;) Ja tez tak mialam.Jutro do domciu, bedzie ok:)
 
@Miki123 Trzymaj sie tam i informuj nas na biezaco.Wczoraj jsk bylam na ktg to byla kobieta na izbie, ktora kojarze z ktg z sb ze tez byla.I podobno rozwarcie ma na 4 cm a nic nie czuje i chyba ja tak odsylaja do domu:oWiadomo w domu najlepiej niz tak czekac w szpitalu.Oby ruszylo i poszlo jak z platka.
@Iwona 1986 rozumiem dalas jej swoje odciagniete z butelki? Masz tam laktator, ja nie wiem czy brac czy mi ewentualnie dowiezie maz.Czyli macie tam duchote, to nic dziwnego ze mala tak ubierasz.Jak jezdze do szpitala i czekam na ktg, albo ocene zapisu to widze laski jak przechodza z daleka z jednego na drugi oddzial i wioza w tych malych fajnych " pojemniczkach" te noworodki to sa w becikach i jeszcze przewaznie jakas pieluszka z boku.
Mleko butelkę nie moje, dzisiaj cały dzień tylko na moim i znowu spadła, jak do jutra nie nabierze tego co ucieklo to zostajemy tu na weekend. Mam nadzieję że coś się ruszy ku dobremu.
 
reklama
Do góry