reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2019

Mnie dusznosci męczą od srody i dają spokój tylko na chwile . mimo 9 stopni za oknem musze miec otwarte okno bo inaczej nie umiem nawet siedzieć. I na tym cierpi moj kark w ktorym od zimna dostaję kreczu. No ale cos za cos .
Mały Ci pewnie uciska na przepone. A może być gorzej, bo dno macicy będzie jeszcze wyżej... Musisz sobie wypracować jakąś pozycję do oddychania. Też mam problem ale nie jest aż tak źle.
 
reklama
Mały Ci pewnie uciska na przepone. A może być gorzej, bo dno macicy będzie jeszcze wyżej... Musisz sobie wypracować jakąś pozycję do oddychania. Też mam problem ale nie jest aż tak źle.
No wiem wiem lekarka mi na usg powiedziala ze jak na moj wzrost to brzuch juz naprawdę duzy i moge miec problemy. Jakos musze dac rade.. Ale jest fatalnie
 
reklama
Dzień dobry [emoji8]

Ja mam termin na 23 lipca więc połowa miesiąca jest jak najbardziej realna :)

Co do dolegliwości to też z każdym dniem zaczynam coraz bardziej odczuwać że to już trzeci trymestr a nie drugi. Szybciej się męczę, zgaga i duszności nie omijają, plecy pobolewają. Wszystko zależy od dnia. Jednego czuje się naprawdę bardzo dobrze, a kolejnego jest średnio lub słabo. Na szczęście to ostatnia prosta więc jakoś się przeżyje. Szkoda że za oknem malo wiosennie bo pewnie nasze samopoczucie byłoby lepsze gdyby słoneczko codziennie świeciło.

Dziś o 15 mam wizytę. Ktoś wizytuje ze mną? Za kogo trzymać kciuki?
 
Do góry