reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
Mnie od dwóch dni znowu moje rwanie karku i łopatki doskwiera. Ból niesamowity. Przed ciążą mocne leki przeciwbólowe brałam a teraz staram sie trzymac.
 
Raz boli raz nie :( wydaje mi się że to jelita ale to takie gdybanie trochę :( nie mam problemów z wypróżnianiem a czasem jak zaboli to ciemno przed oczami. Poniewaz odpoczynek na weekendzie nic nie dał to dzisiaj od rana sprzatam, piorę jednym slowem probuje to rozchodzić :)
Nie krwawie, nie mam uplawów nawet za bardzo śluzu nie mam więc to też nie wygląda mi na żadną infekcję :( ale już sny dzisja miałam że cos się podziało bylam w szpitalu i musialam mieć operację :( eh horror ale trzymam się i mam nadzieję wytrwać do piątku zobacze co moj gin powie :(

Koszule znalazlam na allegro tylko teraz dylemat - w obecnym rozmiarze czy w większym :D wezme większy :)

Będzie dobrze musi być :)trzeba być dobrej myśli:) ja bym kupiła zawsze później się przyda;) co do koszuli ja bym brała rozmiar większą na później i nie będzie się mocno opinać jak by się miała przydać ciut szybciej oby nie ;) :)
 
Cześć dziewczynki,

Jak Was nadrobię to nie mam pojęcia. Coś tam z doskoku podczytywałam, ale to na tyle. Weekend zleciał szybko, roboty było bardzo dużo. Różni ludzie się trafiają, niektórzy skutecznie podnoszą ciśnienie. Powoli zaczyna mi brakować siły na to zapieprzanie. Nie wiem czy G zdaje sobie z tego sprawę. To ciągła fizyczna praca. Do tego co chwila coś. Dziś czekam na kominiarza, jutro muszę jechać do gminy, bo droga jest w takim stanie, ze mam darmowy offroad. Jak popada w tygodniu muszę odwołać wszystkie rezerwacje na weekend kolejny a mam full... znów cały stos prasowania i powiem Wam ze mam dola. Jestem wypompowana i wlasnie wróciłam do łóżka. Specjalnie po 6 rano jechałam kilkanaście kilometrów po świeże bułeczki dla gosci tylko po to by dowiedzieć się, ze niepotrzenie. Przepraszam za jojczenie. Wrócę z lepszym humorem [emoji8]
 
Będzie dobrze musi być :)trzeba być dobrej myśli:) ja bym kupiła zawsze później się przyda;) co do koszuli ja bym brała rozmiar większą na później i nie będzie się mocno opinać jak by się miała przydać ciut szybciej oby nie ;) :)
wzięłam większą :) 3sztuki teraz poluję na klapki i ide sprzątać :) tylko zadne mi sie nie podobają :)
 
Cześć dziewczynki,

Jak Was nadrobię to nie mam pojęcia. Coś tam z doskoku podczytywałam, ale to na tyle. Weekend zleciał szybko, roboty było bardzo dużo. Różni ludzie się trafiają, niektórzy skutecznie podnoszą ciśnienie. Powoli zaczyna mi brakować siły na to zapieprzanie. Nie wiem czy G zdaje sobie z tego sprawę. To ciągła fizyczna praca. Do tego co chwila coś. Dziś czekam na kominiarza, jutro muszę jechać do gminy, bo droga jest w takim stanie, ze mam darmowy offroad. Jak popada w tygodniu muszę odwołać wszystkie rezerwacje na weekend kolejny a mam full... znów cały stos prasowania i powiem Wam ze mam dola. Jestem wypompowana i wlasnie wróciłam do łóżka. Specjalnie po 6 rano jechałam kilkanaście kilometrów po świeże bułeczki dla gosci tylko po to by dowiedzieć się, ze niepotrzenie. Przepraszam za jojczenie. Wrócę z lepszym humorem [emoji8]
Wlasny interes to ciągle tylko praca :( oglądalam wasz dworek i jest piękny - wspaniałe tez macie opinie i wiem, że utrzymanie takiego standardu pochłania ogromne ilości siły. Trzymaj się
 
Cześć dziewczynki,

Jak Was nadrobię to nie mam pojęcia. Coś tam z doskoku podczytywałam, ale to na tyle. Weekend zleciał szybko, roboty było bardzo dużo. Różni ludzie się trafiają, niektórzy skutecznie podnoszą ciśnienie. Powoli zaczyna mi brakować siły na to zapieprzanie. Nie wiem czy G zdaje sobie z tego sprawę. To ciągła fizyczna praca. Do tego co chwila coś. Dziś czekam na kominiarza, jutro muszę jechać do gminy, bo droga jest w takim stanie, ze mam darmowy offroad. Jak popada w tygodniu muszę odwołać wszystkie rezerwacje na weekend kolejny a mam full... znów cały stos prasowania i powiem Wam ze mam dola. Jestem wypompowana i wlasnie wróciłam do łóżka. Specjalnie po 6 rano jechałam kilkanaście kilometrów po świeże bułeczki dla gosci tylko po to by dowiedzieć się, ze niepotrzenie. Przepraszam za jojczenie. Wrócę z lepszym humorem [emoji8]
Wiem, że będzie ciężko, ale przydało by Ci się kilka dni wolnego. Bez prasowania, sprzątania, jeżdżenia. Przynajmniej 4 dni błogiego lenistwa.
 
reklama
@Wyjątkowa Marta ja i tak Cię podziwiam. Ale fakty są takie, że chyba powinniscie się z mężem zastanowić albo nad zatrudnieniem kogoś do pomocy albo zmniejszeniem ilości przyjmowanych gości. Ja ledwo wyrabiam z wlasnym domem a jeszcze dogadzać innym?.. Chyba bym tych ludzi tam pozabijała.


Co do pobytu w szpitalu (oby każda z nas ominął przed porodem) to ja właściwie też nic nie mam. Ani koszuli ani pizamy... Wzielabym pewnie na szybko leginsy i koszulkę.
 
Do góry