renisus
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2014
- Postów
- 10 063
Oj ja tez tak zyje, mimo ze obiecywalam sobie ze nie bede.Doszłam do wniosku, że ja żyję od wizyty do wizyty Z tygodnia na tydzień. Dobrze, że jeszcze nie stawiam kresek na ścianie...
U nas chyba mozna za darmo krew oddac dla kogos. Ada popraw mnie jak sie myle.Ja również zastanawiam się nad pobraniem krwi pępowinowej, pytałam mojego lekarza, który powiedzial, że jeśli ma się kasę to jak najbardziej (koszta niestety są niemałe).
Zjadłam placka i bezę, a teraz umieram... Ehhh te moje łakomstwo Nasze starania były trudne, pobyty w szpitalu, biopsje, cuda na kiju... Chcieliśmy mieć dzidziusia już dawno dlatego napisałam, że nie spodziewałam się ,że dopiero w tym wieku czeka mnie macierzyństwo. Ale cieszę się jak głupia , że w końcu się udało
Rozumiem Cię, my jak dostaliśmy papiery adopcyjne to popłakałam się... Łatwo się mówi, że można adoptować , a jak samemu staje się przed takim wyborem to jest mega ciężko. To dziecko to nasz cud
Dla siebie to juz chyba trzeba placic. Ja nie oddawalam ale w sumie nie wiem czy od cukrzycki by sie nadawala.
Natalia adoptowaliscie dziecko? Moj wujek adoptowam 2 malusie dziewczynki, a jak juz mialy prawie 18 lat to zdazyl sie cud i ciotka zaszla w ciaze. Widocznie taka byla ich rola.
Mon jakos przeoczlam Twoj post. Super ze do nas dolaczylas, wiem jak to jest bo w pierwszej ciazy tez sie balam forum. Mam nadzieje ze zostaniesz juz z nami. I oczywoscie zglos sie na zamkniety do Jagodki, bedzie tam wiecej prywatnosci.
Plastulinka 30 lat, to nie jest duzo [emoji6] Ja mloda doklanie w 30 urodziny urodzilam. 20, 30 czy 40 malo wazne. Chodzi o zdrowie i bycie dobrym rodzicem.