U
użytkownik 902
Gość
Hahah, czyzbym awansowala na pozycje specjalistki?!
Tyle rat w robocie i nic.. a tu.. 14 tygodni i masz[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
(Taki zarcik o.)
Janka :* hahahah
Natalia, a ja myślałam,że większość dorosłych ludzi rozumie co to sarkazm [emoji1745]
A in vitro- jestem za. Jeśli inne metody zawiodły, to to jest na pewno szansa, bardzo mi się podoba, że było (jest?) refundowane. Jeśli miałabym wybierać między adopcja a in vitro, to na pewno najpierw spróbowałabym tego drugiego