Lipcowe mamy 2019

[ada1989]

A ja mam znów obawy że nie poradzę sobie z dziewczynką.

Ja to samo, gdyby się okazala dziewczynka ale to pewnie bez sensu [emoji6]

Boże dziś znów powalone sny... śniło mi się że pojechałam do szpitala na umówione cc i że tak wszystko się przeciagalo że odeslali mnie do domu...A ja się tak po tym szpitalu krecilam bez sensu, dzieci mi się tam zgubily [emoji15][emoji15]


Zaczynam dzisiaj 17 tydzień, 3 tyg do polowkowego [emoji16]

 

[Ons]

A ja mam znów obawy że nie poradzę sobie z dziewczynką.

Też się właśnie tego obawiam ale tak naprawdę jest mi wszystko jedno kto tam siedzi ważne żeby dotrwać do końca i było zdrowe

 

[slodkatrojeczka]

Ja mam syna i córkę i moim zdaniem chłopiec jest łatwiejszy "w obsłudze", ale dziewczynka też trudna nie jest. Cały czas obstawiam, że teraz będzie chłopiec. Dwa razy intuicja nie zawiodła, zobaczymy teraz. Mąż obstawia chłopca a w rodzinie mówi się na nasze dziecko "on". Jakoś tak samo wyszło. Co do rozkładu sił, z mojej strony tylko my mamy dzieci, więc rodzice mają wnuka i wnuczkę. Ze strony męża brat ma dwie córki i świeżo urodzonego syna a u nas syn i córka, póki co 3:2, albo wyrównamy albo zwiekszymy przewagę dziewcząt. No ale mąż ma jeszcze jednego brata i siostrę, więc wszystko będzie się zmieniało U mnie dziś 17+5 i dokładnie 26 dni do wizyty i połówkowego. 24 do tej nieszczęsnej glukozy. Kupa czasu. Ale koniec ferii, dzieciaki wracają do szkoły w poniedziałek, to szybciej mi zleci. No i już tak nie schizuję, bo czuję wyraźne ruchy. Jest lżej

 

[Papaulina]

A ten zabobon tzn "wróżbę" z obrączką na płeć sprawdzałyście? [emoji23][emoji23][emoji23] hehe

 

[wszystkozajete]

Zaczynam dzisiaj 17 tydzień, 3 tyg do polowkowego [emoji16]

To my równo idziemy

A ja marzę o chłopcu wcale sobie nie wyobrażam różowej księżniczki.Połówkowe 08 marca więc na dzień kobiet może być kobietka

8.03 urodził się mój syn Także może Ci się siusiak trafi w prezencie na Dzień Kobiet

W pierwszej ciąży na początku się spodziewałam dziewczynki, szybko się okazało, ze chłopiec. Teraz nastawiałam się na drugiego chłopaka, to na przekór będzie córa.

Czy któraś z was miała nagle alergie na produkty które wcześniej używała i przeszło jej po ciąży ? Kupiłam płyn do mycia twarzy ten co zawsze i już pół butelki użyłam i nagle czerwone plamy na buzi mi wychodzą (2 dni nie użyłam i plan nie było)

Hormony :/ To jak najbardziej możliwe. Nie miałam alergii akurat, wręcz przeciwnie Hashimoto mi w remisje weszło po ciąży, ale za to zaczęły mi strasznie wrastać włosy po goleniu, nigdy nie miałam tego problemu bez lokatora w środku, a w ciąży wrastają + stany zapalne :/

a to wszystko w Thermomixie?

Nie. KitchenAida mam. TM mnie nie kreci jakoś

 

[Janka86]

@ada1989 u nas podobnie też w rodzinie same chłopaki obydwie babcie mają tylko wnuków i marzą o wnuczce Ja znowu strasznie się nakręcam

@Janka86 A Ty gdzie się podziewasz ?

Hej! Zyje... Ale Stef ma zapalenie oskrzeli od dwoch tygodni. Ja tez sie posypalam... Balam sie, ze antybiotyk bedzie, ale moze damy rade bez. Wiec kolorowo. Dziekuje za pamiec!!!!!

Poza tym tyle drukujecie, ze ciezko byc na czasie[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]

A u Zoski... Ruchow nie czuje, jakos nie czuje też ciąży.... Juz wolalam to rzyganko w 1 trymestrze. Przynajmniej czulam, ze cos sie dzieje.

Zdrowka dla wszystkich!!!!!

 

[Betty93]

Ja zawsze chciałam, żeby drugie to był chłopczyk, ale trochę spanikowałam jak się potwierdziło, że synek będzie. Bałam się jak ja się odnajdę w chłopięcym świecie bo dotąd tylko róż, kokardki i falbanki. Co do przeczuć nt. płci to niemal od początku byłam przekonana, że to chłopiec. Druga ciąża jest istnym przeciweństwem tej z córką. Mam problemy z włosami, cerą, częstsze bóle i mdłości (które w poprzedniej ciąży trwały 1 dzień).

 

[slodkatrojeczka]

A ten zabobon tzn "wróżbę" z obrączką na płeć sprawdzałyście? [emoji23][emoji23][emoji23] hehe

Sto lat temu mama mi wróżyła. Wyszło syn, córka, syn. Według kalendarza chińskiego wychodzi syn. Więcej zabobonow nie sprawdzalam

 

[Myslniczek]

My pierwsze dziecko. Ale majac tyle dziewczynek w rodzinie też zawsze uważałam ze chłopcy są prostsi z obsłudze [emoji13]

 

[slodkatrojeczka]

My pierwsze dziecko. Ale majac tyle dziewczynek w rodzinie też zawsze uważałam ze chłopcy są prostsi z obsłudze [emoji13]

Nigdzie im nie nawłazi Z dziewczynką gorzej...