reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

A ja się strasznie męczę...Nie dość że te wszystkie mdłości to jeszcze wyszedł mi wielki zewnętrzny hemoroid !!!! :( Ani okłady ani maści ani nawet czopki nie pomagają ...a ból jest nie do wytrzymania. Może któraś z Was zmagała się z podobnym problemem w poprzednich ciążach i znacie jakieś domowe sposoby aby sobie ulżyć? :zawstydzona/y: W ostateczności muszę iść do lekarza:baffled:
Ha miałam tydzień przed porodem. Owinelam kostki lodu w ręcznik papierowy i tak między posladkami chodziłam. Jak przemoklam to przebralam się i od nowa. Po 2 dniach się wchłonął. Nie kąp się też w gorącej wodzie bo wtedy rozszerzają się krwinki i robi się większy.
 
reklama
Mi ginekolog mówiła wprost, że jeszcze od żadnej pacjentki nie usłyszała, że jej to pomogło :laugh2:



O ja! Myślałam, że tylko mnie bardziej mdli jak przewijam strony internetowe :D



Gratulacje :)



Ale piękna dzidzia :-) :)

:D


Tak piszecie o lizakach! 8-)
Więc właśnie przyczaiłam, że jedna ma jeden lizak w paczce Mikołajowej a druga dwa...
Więc zawinęłam jeden, mniam! :D Ciii :p

Zbieram się na imprezę do przedszkola. Pa.
 
Cześć wam,
Nie mam sily nawet pisać przez te mdłości.
Po 8 bylam na wizycie na NFZ. Pani doktor wie że byłam prywatnie bo mam l4 ia wyniki z cytologi muszę dostarczyć które odbieram dziś o 16 40 na prywatnej wizycie. Nie była zbyt zadowolona i ja też nie jestem. Tłumaczyłam jej o mojej endometrioze, o tym że ciąża młodsza o 2 tygodnie już wychodzi z okresu A i tak zapisała wcześniejszy termin. Iż wychodzi z wieku ciąży. Na iść było widac serduszko znowu [emoji7]1,8 mm co odpowiada 8/9 tc. Popoludniu dowiem się więcej bo tutaj to jakos tak dziwnie. Dowiedziałam się tylko że ta ciąża to cud. Dziś się dowiem na kiedy mam się umówić na prenatalne [emoji849]

Doczytałam ostatni dzień i powiem wam tak... Mdłości to najgorsza rzecz pod słońcem [emoji779][emoji779][emoji779]
 
Ja niestety muszę się pożegnać :( Dziś miałam pierwsze usg i niestety pusty woreczek, bez zarodka :( to już 7+4 nadziei nie ma żeby się coś pojawiło, niby za tydzień mam usg ale to tylko taki protokół przed oczyszczaniem.
 
Cześć wam,
Nie mam sily nawet pisać przez te mdłości.
Po 8 bylam na wizycie na NFZ. Pani doktor wie że byłam prywatnie bo mam l4 ia wyniki z cytologi muszę dostarczyć które odbieram dziś o 16 40 na prywatnej wizycie. Nie była zbyt zadowolona i ja też nie jestem. Tłumaczyłam jej o mojej endometrioze, o tym że ciąża młodsza o 2 tygodnie już wychodzi z okresu A i tak zapisała wcześniejszy termin. Iż wychodzi z wieku ciąży. Na iść było widac serduszko znowu [emoji7]1,8 mm co odpowiada 8/9 tc. Popoludniu dowiem się więcej bo tutaj to jakos tak dziwnie. Dowiedziałam się tylko że ta ciąża to cud. Dziś się dowiem na kiedy mam się umówić na prenatalne [emoji849]

Doczytałam ostatni dzień i powiem wam tak... Mdłości to najgorsza rzecz pod słońcem [emoji779][emoji779][emoji779]
Też mam endo. To mój trzeci cud :)
 
reklama
Nadrabiam kilka ostatnich dni, bo jakoś nie było czasu zajrzeć :-)
Gratuluję wszystkich udanych wizyt i bijących serduszek [emoji173]
Co do mdłości, to u mnie w ostatnich dniach trochę lepiej.
Co do NFZ to śmieszą mnie te wszystkie wytyczne ministerstwa dotyczące praw kobiet w ciąży. Wyobraźcie sobie, że obdzwoniłam wszystkie 7 przychodni, które mają kontrakt z NFZ w moim mieście i dowiedziałam się, że nie na szans abym dostała się na konsultację w grudniu czy styczniu, jedna miła Pani chciała zapisać mnie na pierwszy wolny termin w marcu [emoji23][emoji23][emoji23] A w ogóle to nie powinnam się dziwić bo zapisy na ten rok skończyły się w lipcu... Ja sobie poradzę, i tak będę prowadziła ciążę prywatnie, chciałam mieć lekarza na NFZ po skierowania na badania, a tak za wszystko trzeba będzie zapłacić. Trudno, ale co ma zrobić bezrobotna mama, studentka, jak konsultacje proponują w połowie ciąży... Ten nasz NFZ to jedna wielka porażka [emoji23]
 
Do góry