reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy 2019

Cześć! Ile nowych Mam! :-) Super!
Dziś wyglądam i czuję się jak zombie matka :/. Obudziłam się o 2:30 i nie moglam usnąć. Przewracałam się z boku na bok, w tę i z powrotem. Aż do moich uszu dobiegł dźwięk budzika. 5:30 hello new day :(. Właśnie poję się kawą, ale nie sądzę, żeby mi pomogła....
 
reklama
Witajcie. Ja po pracy ogarniam dom i rodzinke, a wieczorem padam na pysia.
Czytam Was na bieżąco.
Wizytujacym gratki piękne pierwsze fotki bobasków:)
Ja dzisiaj kończę pełen 5 tydzień zaczynam 6:)
objawy powoli się zaczynają węchu psa z granicy i wstręt do wędlin do śniadania. W moim śniadaniowym menu kanapki z żółtym serem i pomidorem. Dzisiaj miałam kryzysowy dzień i do 13 nie mogłam nic do buzi włożyć. Tylko inka wypita:)
Ja wizytuje za 6 dni

Witam wszystkie nowe lipcowe mamusie:)
Węch psa z granicy to jest hit .
Właśnie przeżywam to samo. Tylko do tego stopnia ,że prawie nic nie jestem w stanie zjeść i przez to ledwo trzymam się na nogach. Przez to musiałam wziąść 2 dni urlopu.
 
Cześć! Ile nowych Mam! :-) Super!
Dziś wyglądam i czuję się jak zombie matka :/. Obudziłam się o 2:30 i nie moglam usnąć. Przewracałam się z boku na bok, w tę i z powrotem. Aż do moich uszu dobiegł dźwięk budzika. 5:30 hello new day :(. Właśnie poję się kawą, ale nie sądzę, żeby mi pomogła....
Jak bym chciała zacząć dzień od kawy.... niestety wystarczy że wymawiam słowo kawa i już mi niedobrze
 
Ale miałam sen... Śniło mi się, że urodziłam pięknego chłopca. Bezboleśnie :) Jak się obudziłam, to trochę było mi żal, że jeszcze tyle ciąży przede mną :-D
 
Jak bym chciała zacząć dzień od kawy.... niestety wystarczy że wymawiam słowo kawa i już mi niedobrze

Ja się czuję dobrze, póki nic nie zjem. Jak zjem to od razu mi niedobrze. Kawy nie tknę, bo też na samą myśl mi niedobrze. Najlepiej wchodzi mi chleb z serem i nic więcej. O mięsie nie ma mowy w ogóle.
 
Właśnie wyciagnęłam dwie zapiekanki z czosnkiem, serem i oliwkami z piekarnika - i tak odżywia się przyszła mama...

Dzień dobry, dziewczyny. Dołączyłam do Was w sobotę i właśnie skończyłam czytać cały wątek:) W sobotę pokazały mi się bardzo ładne dwie kreski, dzisiaj jestem 5+2. Wczoraj zrobiłam pierwszą betę (1844), jutro powtarzam (i mam oczywiście stresa). Mam 33 lata i jest to moja pierwsza ciąża.

Z objawami na razie jest codziennie inaczej. Jak coś pobolewa to się stresuję, że coś złego się dzieje. Jak nic nie boli, zastanawiam się, dlaczego kurczę nic nie boli? Emocjonalnie jest bardzo dobrze - mąż wczoraj mnie zapytał, czy nie będę miała nic przeciwko, jak wyprowadzi się na 8 miesięcy. Po czym nazwał mnie "pyskatą jędzą". Po czym przyniósł mi lody z zamrażalnika. :D

Naprawdę bardzo się cieszę, że jest tu taka fajna atmosfera i miło mi tu być. Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i od dzisiaj pewnie będę reglarnie z Wami pisać.

PS. A za błędy językowe przepraszam. Jestem Czeszką, ale od 11 lat mieszkam w Polsce.

Witamy serdecznie. Pięknie piszesz po polsku. Też uwielbiam zapiekanki i mam na nie smaka. Odkąd dowiedziałam się o ciąży to tylko właśnie tego typu rzeczy za mną chodzą. Jeszcze pizza i kebab :)

Witam was przyszle mamusie :)
Dzisiaj dowiedzialam sie ze do was dolaczyc moge.
Ogolnie ´pewnie czekalabym na okres jeszcze z tydzien albo i dwa bo czasem franca lubi sie spozniac , jednak dzisiaj stwierdzilam ze jednak za slabe te moje samopoczucie...
Kupilam test na popoludniowych zakupach i wykonalam go od razu po wejsciu do domu , ukazaly sie dwie grube kreski ...
Ogolnie cos o mnie...
Kobieta ( tak mozecie mi wierzyc [emoji14] ) mezatka i mama juz trojki urwisow ( wiem wiem bedzie sie dzialo ) , dwojka starszakow syn 11 i corka 9 najmlodsza krolewna skonczy w marcu 2 latka. Jestem po poronieniu rok temu dokladnie we wrzesniu ... od lutego zaczelismy starac sie na nowo ale nie wychodzilo wiec w wakacje postawilismy na moj powrot do pracy od nowego roku i tu dzisiaj taki delikatny surprise :)
Tak poza tym mieszkam w Austrii i od wczoraj sypie snieg :)

Kazdej oczywscie zycze duzo zdrowka i coraz wiekszych brzuszkow :)

Cześć :) gratulacje. Mamy rówieśniczki bo moja córka w lutym kończy dwa latka :)

Zaraz będę w domu po pracy i będę wcinać zupę tajską... Boże 8h na nią czekałam co za męki :D:D

Nigdy nie jadłam zupy tajskiej a zawsze sobie obiecuję że wreszcie zjem bo czuje ze zawroci mi w głowie :)

Cześć i czołem :) Byłam dziś u lekarza na usg- 7 tydzień i 2 dzień. Serce bije [emoji3531] Mąż był jednak ze mną- warunki do oglądania na ekranie były bardzo komfortowe i widział tylko to co trzeba. W czwartek idę po skierowanie na wszystkie wskazane przez lekarza badania.

Wielkie gratulacje [emoji3590]

Cześć! Ile nowych Mam! :-) Super!
Dziś wyglądam i czuję się jak zombie matka :/. Obudziłam się o 2:30 i nie moglam usnąć. Przewracałam się z boku na bok, w tę i z powrotem. Aż do moich uszu dobiegł dźwięk budzika. 5:30 hello new day :(. Właśnie poję się kawą, ale nie sądzę, żeby mi pomogła....

Ja się dzisiaj z Tobą pokiwam przy kawie. Młoda obudziła się przed pierwszą i dwie godizny walczyliśmy z Mężem żeby ją uśpić. Później bezlitosny budzik zadzwonił i trzeba było wstawać. Słabo..
 
Jak bym chciała zacząć dzień od kawy.... niestety wystarczy że wymawiam słowo kawa i już mi niedobrze

Na szczęście kawa mi wchodzi. Nie mam mdłości na razie. Nie wiem, co mnie czeka za chwilę. U mnie dopiero 4 t 6 d. W pierwszej ciąży w ogóle nie mialam mdłości ani wymiotów. W drugiej ciąży haftowałam dalej niż widzialam. Także wszystko się może zdarzyć ;-).
 
Na szczęście kawa mi wchodzi. Nie mam mdłości na razie. Nie wiem, co mnie czeka za chwilę. U mnie dopiero 4 t 6 d. W pierwszej ciąży w ogóle nie mialam mdłości ani wymiotów. W drugiej ciąży haftowałam dalej niż widzialam. Także wszystko się może zdarzyć ;-).
Mi do wczoraj też wchodziła. Zobaczymy jak będzie dziś bo może to tylko jednorazowy niesmak :)
 
Witam nowe mamuśki! :biggrin2:


Żeby nie było różowo, to u mnie też kolejna noc z wybudzaniem się, ale przez ból żołądka... wymioty nieco pomogły. :unsure: Wczoraj w pracy też dał mi nieźle popalić + mdłości + wszystko mi smierdziusiało. :sorry:
Wyprawiłam ekipę i spróbuje coś odespać. Oby mnie dzisiaj tak nie łomotało w pracy...

Trzymam kciuki za wizytujace!
Ja jeszcze dwa dni czekam na Kinder niespodziankę. :biggrin2:
 
reklama
Witajcie dziewczyny można dołączyć wczoraj i dzisiaj z rana testowałam termin wychodzi mi na 29 lipca więc się jeszcze załapałam do Was
Coś o mnie mam 4 dyszki na karku 20 letniego syna i zachciało mi się fasolki na starość ;)w poprzednim cyklu test pozytywny dzień po terminie @ ale niestety 4 dni później krwawienie i biochemiczna
Udało się w cyklu w którym starania były zawieszone przez oczekiwanie na zabieg konizacji w związku ze złą cytologią także różne rzeczy mogą się zdarzyć
Ale się rozoisalałam pozdrawiam wszystkie przyszłe lipcowe mamusie ;):)
 

Załączniki

  • IMG_20181121_053923.jpg
    IMG_20181121_053923.jpg
    506,1 KB · Wyświetleń: 97
Do góry