reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Ja miałam cc. Z perspektywy powiem że było całkiem ok. Szybko byłam "na chodzie". W szpitalu opiekowałam się Małą. Urodzilam w niedziele przed północą a wyszłam do domu w środę w południe. Po dwóch tygodniach zapomniałam że miałam cc. Jedynie ściąganie szwów bolało mocno. No ale wcześniej strasznie się bałam cesarki i byłam całkowicie nastawiona na poród sn. Niestety Małej bardzo tetno skakało i przy rozwarciu 6cm trzeba było ciąć. Teraz właśnie nie wiem jak lepiej rodzić..
 
reklama
Ja miałam cc. Z perspektywy powiem że było całkiem ok. Szybko byłam "na chodzie". W szpitalu opiekowałam się Małą. Urodzilam w niedziele przed północą a wyszłam do domu w środę w południe. Po dwóch tygodniach zapomniałam że miałam cc. Jedynie ściąganie szwów bolało mocno. No ale wcześniej strasznie się bałam cesarki i byłam całkowicie nastawiona na poród sn. Niestety Małej bardzo tetno skakało i przy rozwarciu 6cm trzeba było ciąć. Teraz właśnie nie wiem jak lepiej rodzić..

Szkoda tylko Twojego i małej zmęczenia podczas skurczy... Ja z jednej strony bym chciała cc, bo jakby była zaplanowana może uniknęłabym tych bóli krzyżowych i kłótni z położną, bo według ktg skurcze słabe a ja czuję, że rodzę. Wyszło na moje ale prawie urodziłam stojąc przy fotelu. A stałam tam tylko dlatego, że uparłam się żeby sprawdzili rozwarcie. Leżałam pod ktg na zwykłej sali do 10.30. Poszłam o wlasnych siłach na badanie. 6cm - kazała mi iść zadzwonić do męża. Poszłam, zadzwoniłam, wzięłam telefon i wodę i poszłam na porodówkę. Położna poszła się przebrać, miałam wleźć na fotel a tu parte... Moja córka urodziła się o 10.50 no a mąż dojechał 5 minut po fakcie.
 
W ogóle wiecie co? Śniło mi się dzisiaj, że to bliźniaki. Ja mam już jakąś schizę na tym punkcie...Mam krótkie cykle, bo 25dni a test jeszcze przed @ pokazał dwie grube krechy OD RAZU. Nawet minuty nie czekałam. I tak sobie wkręcam. Nie wyobrażam sobie teraz bliźniąt. Jakoś nie wiem jak bym je ogarnęła nie zaniedbując przy tym starszych dzieci... No to tyle jeśli chodzi o moje poranne dylematy.


Nad ranem obudziły mnie mdłości. Piersi to już mnie tak bolą, że tragedia. Do wizyty zostało 13 dni.
 
teraz 31.10 kolezanka urodzila przez cc drugie swoje dziecko pierwsza cc wyszla podczas porodu naturalnego.po 12h meczarni a teraz miala planowaną i strasznie plakala ze tak musialo byc... powiedziala mi ze jak wyciagneli jej coreczke pokazali ja i zabrali to powiedziala ze nie czula sie tak okropnie nigdy w zyciu... dlatego wolalabym sn... ta bliskosc po porodzie i mozliwosc opieki nad swoim dzieckiem jest nie zastapiona...
 
@slodkatrojeczka u mnie też przed okresem test pokazał kreski, to podobno na dziewczynkę bo beta jest wyższa:p zobaczymy choć u mnie to na pewno bo chłopcy się w mojej rodzinie nie rodzą
@zuzkaaa nie ma co demonizować cesarki, jedne znoszą naturalny lepiej inne cesarkę. Ty jesteś szczupła więc duże prawdopodobieństwo że dobrze zniesiesz.
Co do bliskości to po cesarce dają dziecko do kangurowania tylko na sali a tam przewożą od razu po zszyciu i zbadaniu dziecka. Po naturalnym też badają dziecko. Ja jestem za cesarka za dużo horrorów się przytrafiło przy naturalnym w moim otoczeniu. A i statystyki za cesarka przemawiają a ja człowiek statystyka :)
(Statystyki komplikacji poporodowych) bo są też inne co przemawiają za naturalnym tyle że te nie wpływają na jakość życia to np coś w stylu że dzieci urodzone naturalnie mają lepszą odpornosc bo się naturalnje odsluzowuja itp to delikatnie przeważa na korzysc naturalnego
Znam też osoby które miały i naturalny i cesarkę i choć uważały że ich naturalny poród był spoko to po cesarce w życiu by się na niego nie decydowały bo okazało się dla nich że cesarka to poród bez bólu
Ja jestem 100% za cesarka też wynika to z mojej historii wcześniejszego porodu i z doświadczeń otoczenia
Oczywiście są też osoby które wręcz wypluwają dzieci przy naturalnym :) nawet tu na forum czytałam jak łatwo można przeżyć ten poród.
Nigdy nie wiadomo
Próbować naturalnego zawsze można ale nie za wszelką cenę
Bo tu jednak nic nigdy nie wiadomo
 
Szkoda tylko Twojego i małej zmęczenia podczas skurczy... Ja z jednej strony bym chciała cc, bo jakby była zaplanowana może uniknęłabym tych bóli krzyżowych i kłótni z położną, bo według ktg skurcze słabe a ja czuję, że rodzę. Wyszło na moje ale prawie urodziłam stojąc przy fotelu. A stałam tam tylko dlatego, że uparłam się żeby sprawdzili rozwarcie. Leżałam pod ktg na zwykłej sali do 10.30. Poszłam o wlasnych siłach na badanie. 6cm - kazała mi iść zadzwonić do męża. Poszłam, zadzwoniłam, wzięłam telefon i wodę i poszłam na porodówkę. Położna poszła się przebrać, miałam wleźć na fotel a tu parte... Moja córka urodziła się o 10.50 no a mąż dojechał 5 minut po fakcie.
Jak szybko poszło. Właśnie ja też miałam bóle krzyżowe i skurcze a na ktg nic się nie pisało i też nagle rozwarcie 6 cm ale niestety później stanęło i zaczęły się przeboje z tetnem. Słyszałam wiele takich historii. Nie wiem czemu nie są w stanie nam zaufać że naprawdę coś się dzieje a tylko ktg wierzą.
 
@malinalove93 witaj:biggrin2: ja robie 20.11 więc został mi tydzień... Trochę się denerwuje ale staram się nie myśleć i mam nadzieję że zobaczę 2 kreseczki :confused: a ty kiedy? :)
Aha, nie denerwuj sie i nie myśl o tym [emoji5] ja zrobię test dopiero 23.11-24.11, bo @ ma być na 24 listopada. Narazie o tym nie myślę.
Jeśli znowu mi się nie uda, to sobie odpuszczę..
 
reklama
@malinalove93 kochana ja mam nadzieję że 20 nie przyjdzie ta cholera @@@ i w końcu się uda:oo:
Trzymam mocno kciuki za Ciebie ! ! ✊✊✊
Mam nadzieję że się nie poddasz:rolleyes2: jak w tym miesiącu znów się nie uda będę próbować dalej.. :wink:
Jestem z Tobą :tak:
 
Do góry