Misty29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2018
- Postów
- 4 880
Ja miałam cc. Z perspektywy powiem że było całkiem ok. Szybko byłam "na chodzie". W szpitalu opiekowałam się Małą. Urodzilam w niedziele przed północą a wyszłam do domu w środę w południe. Po dwóch tygodniach zapomniałam że miałam cc. Jedynie ściąganie szwów bolało mocno. No ale wcześniej strasznie się bałam cesarki i byłam całkowicie nastawiona na poród sn. Niestety Małej bardzo tetno skakało i przy rozwarciu 6cm trzeba było ciąć. Teraz właśnie nie wiem jak lepiej rodzić..