Lipcowe mamy 2019

[*PaMinka]

U mnie +7 kg na plusie. Złamało mnie to na tyle, że na forum prawie w ogóle nie zaglądam.
Gratuluję dziewczyny, że Wam tak dobrze idzie z utrzymaniem wagi.
Wizytę mam we czwartek, ale mnie to nie cieszy.

@netka. Spokojnie ja też już kilka kg do przodu mam, od kilku dni staram się jeździć na rowerku stacjonarnym żeby jakoś zminimalizować tycie ale w poprzednich ciążach tyłam ok 20 kg A potem wracałam do wagi 56 kg. Najważniejsze że z maleństwem wszystko ok A kilogramy zrzucisz

 

[Ons]

U mnie +7 kg na plusie. Złamało mnie to na tyle, że na forum prawie w ogóle nie zaglądam.
Gratuluję dziewczyny, że Wam tak dobrze idzie z utrzymaniem wagi.
Wizytę mam we czwartek, ale mnie to nie cieszy.

Wagą to się nie ma co przejmować może musi tak być najważniejsze maleństwo trzeba się cieszyć że zdrowe i serduszko bije popatrzysz w czwartek i lepiej Ci się zrobi

 

[ada1989]

U mnie +7 kg na plusie. Złamało mnie to na tyle, że na forum prawie w ogóle nie zaglądam.
Gratuluję dziewczyny, że Wam tak dobrze idzie z utrzymaniem wagi.
Wizytę mam we czwartek, ale mnie to nie cieszy.

Kochana, ja mam na plusie tak czy siak,gdzieś pewnie ok 15 kg by się przydało zrzucić [emoji6] także nie martw sie, dzieciatko się urodzi to stracisz zbędne kg [emoji6]

 

[Karolcia.DE]

@Netka nie jesteś sama ja również mam 7kg na plusie. Miałaś nadwagę przed ciążą? Być może do końca ciąży przytyjesz jeszcze tylko kilka kg. Tak miałam przy drugim dziecku.

 

[Wyjątkowa Marta]

To jak już tak Wam narobiłam smaka na te gofry, powiedzcie z czym najbardziej lubicie?

Bita śmietana i owoce plus rodzynki
[emoji7] ale taka prawdziwa bita śmietana a nie to goowno w aerozolu [emoji6]

Ja nad morzem biorę ze wszystkimi mozliwymi owocami, bita śmietana i polewą czekoladową [emoji16][emoji16][emoji16] a przez was będę musiała kupić sobie gofrownice [emoji16]

Tez juz dziś szukałam [emoji23]

Tak żadnych przeciwwskazań i wakacje rezerwowane 3tyg temu jedziemy z naszymi rodzicami i rodzeństwem w prawie 10 osób, oczywiście jak by tylko pojawiło się jakieś ALE to nigdzie nie pojadę. Ale my dużo podróżowaliśmy i w wielu miejscach widziałam kobiety w zaawansowanych ciążach, to będzie nasza 2ga podróż do Meksyku wiec odpuszczę sobie jakieś wycieczki już na miejscu tylko bardziej leżenie z książka i czerpanie radości z ostatnich beztroskich wakacji [emoji23]

Super sprawa z tymi wakacjami ! [emoji1360]

No to ja po wizycie. Padło pytanie "czy czuje się Pani zmęczona". Nie k..wa. Wcale. Logiczne, że się czuje. Jestem w ciąży do cholery. Dostałam skierowanie na ft4 - bo ona nie wpisze mojego wyniku, bo na własną rękę badanie zrobiłam. Serio? Śmiech na sali. Poszłabym gdzie indziej ale terminy są zabójcze nawet prywatnie. Więc już zrobie jej te ft4 po raz drugi, wtedy mam przyjsc z wynikiem do rejestracji i mnie wcisnie gdzieś.

No ja bym chyba rozniosła gabinet... pfffff co
Za.... [emoji35]

Czy tylko jA jeszcze nie czuje ruchów ?

Ja czułam wczoraj a dziś juz nie, wiec to chyba był po prostu kopniak z powodu zazdrości o G

U mnie +7 kg na plusie. Złamało mnie to na tyle, że na forum prawie w ogóle nie zaglądam.
Gratuluję dziewczyny, że Wam tak dobrze idzie z utrzymaniem wagi.
Wizytę mam we czwartek, ale mnie to nie cieszy.

Ajjj tam, nie myśl w ten sposób. Tak jak Jagódka pisała- tycie to sprawa bardzo indywidualna. Ja juz mam 3,5 kg na plusie. Cholera, w miesiąc. Trzeba moze po prostu juz bardziej rozważnie jeść, szczególnie
Słodycze czy inne przekąski. Po ciąży będziemy zbijać [emoji8]

Ja wlasnie wróciłam z Ciechanowa. Zrobiłam jeszcze po drodze zakupy i biorę się za pieczeń rzymską dla G a sobie zrobiłam pierogi z truskawkami polane słodką śmietaną i posypane świętymi malinami [emoji4] i doopa rośnie [emoji39][emoji13]

 

[Althea]

U mnie +7 kg na plusie. Złamało mnie to na tyle, że na forum prawie w ogóle nie zaglądam.
Gratuluję dziewczyny, że Wam tak dobrze idzie z utrzymaniem wagi.
Wizytę mam we czwartek, ale mnie to nie cieszy.

Serio?? Dlatego nie zaglądasz na forum?? Dostajesz od mnie wirtualnie w głowę[emoji6][emoji6] Przybieranie w ciąży jest bardzo indywidualne i o ile Cię rozumiem, że ciężko się znosi kolejne kilogramy to trzeba się wziąć w garść i cieszyć się ze maluch zdrowy i tyle. Resztę będziemy zrzucać po ciąży. Wiadomo, że gdy kilogramy za szybko lecą to trzeba się zastanowić czy da się coś zrobić ale bez przesady. Kto zrozumie Cię lepiej niż my. Po to tu jesteśmy żeby się wspierać.

 

[Karolcia.DE]

Netka i to że któraś jeszcze jest z waga na minusie wcale nie musi oznaczać dobrego samopoczucia, jak dziewczyny tu piszą ile wymiotują albo w ogóle nie umieją przełknąć jedzenia.
Przy większym przyroście wagi wcale nie jest powiedziane że to jedzenie za dwóch się do tego przyczyniło, taka po prostu natura. Każda ciąża jest inna. Można przytyć 30kg i zaraz po porodzie wyglądać już dobrze. Głowa do góry [emoji6]

 

[slodkatrojeczka]

Wracając do jedzenia.. Ja mam chęć na pierogi ruskie... Ale nie chce mi się robić. Może jutro będę miała więcej mocy, bo od wczoraj mam jakiś spadek.

 

[slodkatrojeczka]

Netka i to że któraś jeszcze jest z waga na minusie wcale nie musi oznaczać dobrego samopoczucia, jak dziewczyny tu piszą ile wymiotują albo w ogóle nie umieją przełknąć jedzenia.
Przy większym przyroście wagi wcale nie jest powiedziane że to jedzenie za dwóch się do tego przyczyniło, taka po prostu natura. Każda ciąża jest inna. Można przytyć 30kg i zaraz po porodzie wyglądać już dobrze. Głowa do góry [emoji6]

Może też organizm zatrzymać dużo wody

 

[Wyjątkowa Marta]

Wracając do jedzenia.. Ja mam chęć na pierogi ruskie... Ale nie chce mi się robić. Może jutro będę miała więcej mocy, bo od wczoraj mam jakiś spadek.

Ja w tej ciąży jestem bardzo pierogowa. Wlasnie przyjęłam taką dawkę cukru, ze aż mi się słabo zrobiło dla równowagi zjadłabym bułeczkę z masełkiem, pomidorkiem i cebulką [emoji23][emoji23][emoji23]