reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Paula termin porodu masz w karcie ciąży i on jest święty. To co pokazuje USG to wyliczenia na podstawie wagi i wymiarów dziecka- i to się zmienia, bo nie wszystkie dzieci nie rosną tak, jak sobie twórca algorytmów w USG ustalił.
Ja w karcie ciąży mam wpisny tp z ostatniej miesiączki mimo, że na każdym usg od początku wychodzi, że ciąża o tydzień młodsza. No ale to chyba nie robi aż tak wielkiej różnicy. [emoji6]



Ile po tp kierują już do szpitala? Czy są jakieś wytyczne?
 
reklama
A mi w nocy zgasło w piecu i wstałam z mega bólem gardła, nie mogłam w ogóle śliny przełknąć. Na szczescie jakoś to rozruszałam i już nie boli a mąż po powrocie z nocki rozpalił w piecu. Byle zleciał weekend i w poniedziałek już wizyta :) A ze mną wizytują co najmniej jeszcze 2 dziewczyny z tego co pamiętam :) Mam nadzieję, że może poznam płeć :) Zaczynam wyprawkę od zera, przydałoby się już zacząć zakupy... Czy ktoś tu też zaczyna od zera? Ale takiego totalnego?
Ja od zera. ;) mam jedynie kilka ciuszków.
 
Ja znam tylko i wyłącznie termin z usg, dlatego że moje okresy(A po ostatniej ciąży miałam ich aż dwa) były bardzo nieregularne, 6 tyg odstepu. Dlatego też długo zwlekalam z testem bo myślałam że się spóźnia, potem przyszło mini krwawienie i myślałam że to okres ale zniknęło po 1 dniu. To bylo zapewne plamienie implantacyjne. Po tym zaczęłam coś podejrzewać i wysłałam M do sklepu po test, zrobiłam a tam wyraźne dwie krechy [emoji1] no i ciężko mi było określić położnej kiedy był ostatni okres więc dopiero na pierwszym usg wyszlo że termin 12.07 a usg robione w 14 tygodniu [emoji6]
 
A mi w nocy zgasło w piecu i wstałam z mega bólem gardła, nie mogłam w ogóle śliny przełknąć. Na szczescie jakoś to rozruszałam i już nie boli a mąż po powrocie z nocki rozpalił w piecu. Byle zleciał weekend i w poniedziałek już wizyta :) A ze mną wizytują co najmniej jeszcze 2 dziewczyny z tego co pamiętam :) Mam nadzieję, że może poznam płeć :) Zaczynam wyprawkę od zera, przydałoby się już zacząć zakupy... Czy ktoś tu też zaczyna od zera? Ale takiego totalnego?
Ja zaczynam od totalnego zera :-) Ale wstrzymuje się aż się płeć potwierdzi. Chociaż kilka dni temu uległam i kupiłam kilka par bodziaków , teraz takie fajne wyprzedaże, że aż szkoda przejść obojętnie :-) Myślę, że zacznę od stworzenia listy zakupów.
 
A mi w nocy zgasło w piecu i wstałam z mega bólem gardła, nie mogłam w ogóle śliny przełknąć. Na szczescie jakoś to rozruszałam i już nie boli a mąż po powrocie z nocki rozpalił w piecu. Byle zleciał weekend i w poniedziałek już wizyta :) A ze mną wizytują co najmniej jeszcze 2 dziewczyny z tego co pamiętam :) Mam nadzieję, że może poznam płeć :) Zaczynam wyprawkę od zera, przydałoby się już zacząć zakupy... Czy ktoś tu też zaczyna od zera? Ale takiego totalnego?
My od zera tylko w temacie ubranek. Wszystko sprzedalam po ostatnim synku, ale mamy łóżeczko i wózek, który w Polsce u teściów jest. No i na pewno dokupimy dużo rzeczy innych, kocyki, zabawki, bo też niektóre sprzedalam, została nam karuzela do łóżeczka, jakaś pościel też jest [emoji4] no i jakaś komoda na ubranka i może przewijak jak starczy nam miejsca w sypialni [emoji6]
 
Ja też zaczynam od zera :) czekam aż poznamy płeć :)
Co do imion to dla dziewczynki Nikola lub Wiktoria a dla chłopca wybiera mąż prawdopodobnie Oliwier :)
 
Ja znam tylko i wyłącznie termin z usg, dlatego że moje okresy(A po ostatniej ciąży miałam ich aż dwa) były bardzo nieregularne, 6 tyg odstepu. Dlatego też długo zwlekalam z testem bo myślałam że się spóźnia, potem przyszło mini krwawienie i myślałam że to okres ale zniknęło po 1 dniu. To bylo zapewne plamienie implantacyjne. Po tym zaczęłam coś podejrzewać i wysłałam M do sklepu po test, zrobiłam a tam wyraźne dwie krechy [emoji1] no i ciężko mi było określić położnej kiedy był ostatni okres więc dopiero na pierwszym usg wyszlo że termin 12.07 a usg robione w 14 tygodniu [emoji6]
Trochę Ci zazdroszczę, bo ja juz w 5 tygodniu wiedziałam. Jak był sam pęcherzyk i nie wiadomo było czy będzie z tego ciąża. To było strasznie stresujące, bo na drugim usg serduszka nadal nie było i musiałam czekać na kolejne 10 dni. To był ogromny stres.Szczerze żałowałam, ze tak szybko dowiedziałam się o ciąży. Z Maksem go był 9 tydzień, wiec druga wizyta była juz prenatalnym...
A mi w nocy zgasło w piecu i wstałam z mega bólem gardła, nie mogłam w ogóle śliny przełknąć. Na szczescie jakoś to rozruszałam i już nie boli a mąż po powrocie z nocki rozpalił w piecu. Byle zleciał weekend i w poniedziałek już wizyta :) A ze mną wizytują co najmniej jeszcze 2 dziewczyny z tego co pamiętam :) Mam nadzieję, że może poznam płeć :) Zaczynam wyprawkę od zera, przydałoby się już zacząć zakupy... Czy ktoś tu też zaczyna od zera? Ale takiego totalnego?

Witam w klubie z tym piecem [emoji35] z tym, ze ja sama muszę walczyć [emoji17]
Ja od zera tez zaczynam. Tylko płeć chciałabym jeszcze potwierdzić bo syna w różowe wciskać nie będę [emoji6] póki co mam tylko to:
IMG_7046.JPG

Nie mogłam się oprzeć !
 
Cześć Dziewczyny ! Ja właśnie po wizycie. Jestesmy zaskoczeni bo wcześniej lekarz był przekonany że dziewczynka Ale siusiak urósł. :) więc wszyscy muszą się przestawić na chlopca. Niestety zdazylam juz jedno zamówienie zrobić z dziewczecymi ciuszkami Ale to nic w poniedziałek odesle.
Tak więc będzie Oliwier ;)
 
reklama
Ja jestem po wizycie kontrolnej.am delikatna anemię ale mysle, że odpowiednia dieta bmda efekty. Czy jest tutaj jeszcze ktoś na diecie wegetariańskiej?
Ja nie jem mięsa (w tym ryb) od ponad 5 lat.

Może już termin na połówkowe 4 maraca. To będzie początek 22 tygodnia

Ja nie jem mięsa jakieś 15 lat, w zasadzie nigdy nie jadłam. To moja druga ciąża i w pierwszej córka 4,250 kg się urodziła (na dodatek bardzo lubi mięso) więc w tej już się w ogóle nie martwię ;-)
 
Do góry