reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

reklama
No takie mialam plany, ale chyba sie nie uda. Chociaz w poniedzialek mam polozna i wyniki z krzywej cukrowej. Zobaczymy czy czeka mnie dietka.

Co do cisnienia to Wy sobie same w domu mierzycie?
Ja mierzę jak się źle poczuje. Zawsze jest niskie. U położnej za to za wysokie. Ale to stres. Logiczne, że jak nie widzialam dziecka 6 tygodni to jestem zestresowana jak cholera. W poprzedniej ciąży skonczylam raz w szpitalu na obserwacji (wypuscili mnie na drugi dzień), teraz od razu przypomnialam o tym lekarce więc nie wzięła tego cisnienia pod uwagę.
 
Dziewczyny mam bardzo niskie cisnienie wczoraj 96/56 ledwo chodziłam. Rano jak wstalam 89/49 ale po kawie i jezdzie do szkoly i przedszkola 110/ 50. Ma ktoras z was taki problem?
Ja w drugiej ciąży tak miałam. Zaczęłam wtedy pić kawę i trochę było lepiej ale to tak w późniejszym etapie bo około 6 mca
 
Ja w drugiej ciąży tak miałam. Zaczęłam wtedy pić kawę i trochę było lepiej ale to tak w późniejszym etapie bo około 6 mca
Ja też wróciłam do kawy. Wraz z wieścią o ciąży odstawiłam kawę całkowicie. Jak zaczęłam 2 trymestr piję sobie rano słabiutką kawę rozpuszczalną z mlekiem i o zgrozo z cukrem (nigdy nie słodziłam). Pomaga, czuję się trochę lepiej. Chociaż ogólnie dalej mogłabym spać całą dobę.
 
Ja u lekarza co wizyta mam około 145/90. Zlecił badanie conajmniej 2x dziennie i wychodzi zazwyczaj w granicach 100/60. Takze poprostu syndron białego fartucha ;)
 
Ja też wróciłam do kawy. Wraz z wieścią o ciąży odstawiłam kawę całkowicie. Jak zaczęłam 2 trymestr piję sobie rano słabiutką kawę rozpuszczalną z mlekiem i o zgrozo z cukrem (nigdy nie słodziłam). Pomaga, czuję się trochę lepiej. Chociaż ogólnie dalej mogłabym spać całą dobę.
Mnie odrzucilo od kawy totalnie. A kupiliśmy ekspres ciśnieniowy w listopadzie i nie pozwalam go używać bo taki daje aromat kawy że od razu rozmawiam z muszla :-) Mąż niemoze się doczekać kiedy mi przejdzie bo musi znowu fusiare pić:-)
 
Ja też wróciłam do kawy. Wraz z wieścią o ciąży odstawiłam kawę całkowicie. Jak zaczęłam 2 trymestr piję sobie rano słabiutką kawę rozpuszczalną z mlekiem i o zgrozo z cukrem (nigdy nie słodziłam). Pomaga, czuję się trochę lepiej. Chociaż ogólnie dalej mogłabym spać całą dobę.
Ja bez kawy się rano nie ogarnę,a co najgorsze musi być mielona parzona z mlekiem i cukrem,próbowałam zbożową jeden raz i nigdy więcej,rozpuszczalna też nie wchodzi i tak zostało. Jeden grzeszek chyba krzywdy nie zrobi
 
reklama
Do góry