reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Niestety stałam bo pewno ludzi. Dzięki za radę w poniedziałek znowu czeka mnie wycieczka trzeba chupa chupsa kupić
 
reklama
Mi by nikt nie uwierzył w ciążę. Jak wstane rano to mam minimalny brzuszek. Na wadze +0,5 kg. Dziś 15+5 i nie wierzę, że to piszę ale chciałabym miec wyrazny brzuch ;) ale może i dobrze, mieszczę się w kurtkę :) Co do szpitalnego jedzenia to po drugim porodzie jadłam najlepsze żeberka w życiu ;) A najbardziej przeraża mnie fakt, że zawsze zaczynam rodzić w nocy i potem mam tego maluszka przy sobie a jestem megaaaaa zmęczona. Moja szwagierka ma skurcze od wczoraj, odesłali ją do domu. Po kąpieli nie przechodzą i tak się męczy. Noc nieprzespana, pod opieką dwoje dzieci i weź idź taka wypruta rodzić...
 
Niestety stałam bo pewno ludzi. Dzięki za radę w poniedziałek znowu czeka mnie wycieczka trzeba chupa chupsa kupić
Ja to jeździłam z całą paczką ale zwykle to było na trasie dom - studia, 140km w jedną stronę. Samochodem, podejrzewam że komunikacji miejskiej bym nie przeżyła. Niektórzy ludzie są na bakier z prysznicem.
Jadąc autem (nie mialam jeszcze prawka więc bylam zawsze pasazerem) co 15km była przerwa na zwracanie. Ja już wyłam z bezsilnosci. Nawet w drodze na wesele szwagra zwrocilam obiad. Masakra była. Jeszcze mega zgaga to potęgowała :)
 
U mnie już niema opcji na ukrycie 17 tydz
IMG_20190118_130144.jpeg
 
reklama
Do góry