Hmm 16 chyba[emoji848]
A bajaderki robi się prosto, trzeba mieć jakieś resztki ciasta, mogą być z zakalcem, herbatniki, biszkopty, jakies owsiane -byle bez masy i galaretek. W sumie około pół kilo. Blendujesz to wszystko na pyl, dodajesz 1/3 kostki masła rozpuszczonego, rodzynki (normalnie namoczone w rumie), orzechy pokruszone, czekoladę pokruszoną-ja wszystko blendowalam na wyczuwalne pod językiem okruchy, można dać też inne bakalie, 150-200g marmolady, łyżkę nutelli, jak z białych ciastek to jeszcze ze 3-4 łyżki kakao, można dać aromat migdałowy lub rumowy,lub rum po prostu. Do tego jeszcze mleko, ja dałam 1/3 szklanki bo zakalec był dość mokry- lepiej na oko,żeby się fajnie dały lepić kuleczki, część obtoczylam w wiórkach koko, część w posiekanych orzechach wloskich i laskowych. I do lodówki na jakieś 4 godziny. Robiłam pierwszy raz i wyszło, więc nie jest zbyt trudne - fita z lodówki [emoji6]
Zobacz załącznik 933068