reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

W piątek mam genetyka i zobaczę co powie, bo sama nie wiem co wybrać te nifty czy amino. Co będzie pewniejsze ? Trochę poczytałam na ten temat i mam mętlik w głowie :frown:
 
reklama
Jade do Ciebie na krzywa [emoji16]
Co do kp, ja marzylam zeby wyjsc na zakupy a moje dziecko odmawialo i smoczka i butelki. Ile kasy wydalam na to, az szkoda liczyc. Moja corka przeszla z cyca od razu na picie przez rurke i jedzenie luzka. Pominelismy kubeczki nie kapki z tego samego powodu co butelki. MM odmawiala, tez kilka rodzajow kupywalam. Nie i juz! Tak wiec karmilam cycem i bylam uwiazana [emoji6] Odstawilam jak miala ok roku, po powrocie do pracy potrafila cala noc wisiec na mnie. Odstawienie poszlo bez placzu, po prostu to zaakceptowala.

Wpadaj na krzywą[emoji23]

Co do karmienia u mnie było identycznie. Tysiące prób i niestety nie przeszła żadna butelka i żadne MM. Myśle, że ten fakt uwiązania był dla mnie dużo trudniejszy do zniesienia niż bolące sutki w pierwszych tygodniach. Karmiłam rok, pod koniec odstępy między karmieniami na upartego pozwalały na szybka kawę na mieście ale większość czasu nie mogłam nigdzie sama wyjść i to było trudne. Zastanawiam się jak zaczarować drugiego malucha żeby się jednak do butelki przekonał[emoji6] Wtedy nie będę musiała z zazdrością czytać, jak ktoś zostawił malucha z tata i poszedł na zakupy do supermarketu[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
 
Jest nas więcej. Moi chłopcy też bezsmoczkowi i bezbutelkowi, tylko cyc i cyc, chłopaki chyba tak mają:p łaziłam wszedzie z nimi, nie było wyjścia. Nawet pod ziemią w kopalni w Bochni karmiłam- na stojąco w jednym z korytarzy, bo się tak darł,że nie chciałam przeszkadzać całej wycieczce [emoji23]
 
Jest nas więcej. Moi chłopcy też bezsmoczkowi i bezbutelkowi, tylko cyc i cyc, chłopaki chyba tak mają:p łaziłam wszedzie z nimi, nie było wyjścia. Nawet pod ziemią w kopalni w Bochni karmiłam- na stojąco w jednym z korytarzy, bo się tak darł,że nie chciałam przeszkadzać całej wycieczce [emoji23]
Coś musi być z tymi chłopakami faktycznie. Mój to samo. :D
 
U mnie z dziewczynką było identycznie. Też bezsmoczkowa i bezbutelkowa. Od razu z cyca przeszła na bidon z rurką. Karmilam rok. O dziwo łatwo poszło odstawienie :)
 
Hej dziewczyny. Ale dopadło mnie choróbsko. Gardło strasznie boli. Leżę teraz pod kołderką i nie mam siły na nic ale będę musiała wstać i jakiś obiad ogarnąć. Czuję się fatalnie. Macie jakieś sprawdzone sposoby na przeziębienie. Odnośnie karmienia cycem to z moją córką nie było problemów.
 
Hej dziewczyny. A ja jadę na nieplanowana wizytę do lekarki. Od kilku dni dziwnie mnie piecze i lekko kłuje w miejscu, gdzie leży dzidziuś. Nie mam pojęcia, co to jest, bo oprócz tego nieprzyjemnego uczucia (to nawet nie ból), nic mi nie jest. I nie wiem. Pęcherz boli inaczej, znam ten ból. Wzdęcia (które mam cały czas i już mnie to meczy) tez gdzie indziej. Infekcja bez nieprzyjemnej wydzieliny? Ech, nie wiem. Nie chce panikować ale trochę panikuje. A najgorzej - ze dzisiaj tego „bólu” nie ma. No ale już wczoraj podjęła decyzje, ze jadę i się wcisnę w kolejkę. Lekarkę mam świetna, na pewno zrozumie. Trzymajcie kciuki, niech jest to tylko głupia panika. Dobrego dnia wszystkim. [emoji4]
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się z rana :) wlasnie czekam przed gabinetem [emoji847] trochę mnie dziś krzyż boli jak na okres ale to pewnie wczoraj przegielam ze sprzątaniem... zaraz będę wiedzieć czy wszystko u kreweta w porządku [emoji39] pogoda jest okropna! Ciśnienie leci na łeb. Zaraz po lekarzu mam kosmetyczkę i jak sobie pomyślę o 3h z zamkniętymi oczami i do tego na leżąco to jestem pewna, że usnę [emoji53] tylko audiobook moze mnie uratować [emoji6]
 
Do góry