Ennis, dlatego beda Cie monitorowac caly czas. U znajomej nikt nie zrobil badan na cukrzyce, bo tu robia tylko jak jest obciazenie genetyczne. Tak sie tlumaczyli, ze pewnie miala cukrzyce. Ale ja mysle, ze za dlugo ja przetrzymali. Mi w trakcie porodu odmawiali cc, a nawet jedna ze starzystek powiedziala, ze cesarka to nie jest zyczenie. A jak cos pojdzie nie tak, to zaraz moge sie starac o kolejne dziecko. Wpadlam w taki szal, ze w koncu ordynatorka przyszla. Zabrala mnie na inna sale i znieczuli, wsadzila lapy i przekrecila mala. Szczypcami probowali ja wyciagnac az zaczela tracic tetno. Wcisnela.ja z powrotem do srodka i zrobila cesarke. Przy tym zjebke zrobila mojej poloznej ze za pozno ja zawolala. Ze 2 godziny wczesniej urodzilabym bez cc. Serio jak cala opieke przed i po porodzie oceniam na duzy plus, tak samo rodzenie - dramat. Dlatego tez, tyle zwlekalismy z kolejnym dzieckiem.