reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy 2019

Moi dziadkowie się dowiedzieli na święta a rodzice jak byłam w 7 tyg :)
Ja powiedzialam rodzinie zaraz po tescie. Zreszta L to sie nawet w pracy od razu chwalil. U mnie o ciazy mowi sie od razu, chociaz moja bratowa dosc dlugo nic nie mowila. Bala sie reakcji a potem jednej o drugiej babci bylo przykro ze tyle milczala.

W pracy juz wszyscy oficjalnie gadaja o mojej ciazy, w sumie brzuch juz ciezko ukryc. Czuje sie jak krolowa, dostaje lakocie do jedzenia, kazdy na mnie uwaza itd. Zyczylabym wszystkim kobietom w ciazy takiej atmosfery i takich reakcji. W poprzedniej ciazy, w innej pracy ludzie mieli daleko w d.... jak sie czuje itd.
 
reklama
Ja powiedzialam rodzinie zaraz po tescie. Zreszta L to sie nawet w pracy od razu chwalil. U mnie o ciazy mowi sie od razu, chociaz moja bratowa dosc dlugo nic nie mowila. Bala sie reakcji a potem jednej o drugiej babci bylo przykro ze tyle milczala.

W pracy juz wszyscy oficjalnie gadaja o mojej ciazy, w sumie brzuch juz ciezko ukryc. Czuje sie jak krolowa, dostaje lakocie do jedzenia, kazdy na mnie uwaza itd. Zyczylabym wszystkim kobietom w ciazy takiej atmosfery i takich reakcji. W poprzedniej ciazy, w innej pracy ludzie mieli daleko w d.... jak sie czuje itd.

U mnie jest to samo. Same oferty pomocy, zapytania o samopoczucie i super atmosfera.

Ja zaraz po teście powiedziałam przyjaciółce [emoji23] bo wiedziała jak długo się starałam z poprzednim partnerem a tu tak od razu pierwszy cykl [emoji23] musiałam jej zdjęcie testu wysłać bo nie dowierzalam
 
Z ostatnim dowiedzieli się jak przyjechałam na święta z brzuchem a termin miałam na 3króli więc co to jest 17tc hahaha. Teraz powiem pewnie wcześniej ale jeszcze nie teraz ;)
 
Ja mysle sobie ze moze gdyby nie to ze pierwsza ciaza byla zagrozona i bardzo stresujaca. I gdyby nie trauma po porodzie, nie powiedzialabym tak szybko. Ale potrzebowalam wsparcia. A w pracy wiadomo, wyszlo przez zwolnienie lekarskie na ktorym mi wpisali ciaze. W sumie to kazdego indywidualna sprawa, ale Slodkatrojeczka, cos mi sie wydaje se Twoj Tato czeka na kolejnego bobasa[emoji4]
 
Ja mysle sobie ze moze gdyby nie to ze pierwsza ciaza byla zagrozona i bardzo stresujaca. I gdyby nie trauma po porodzie, nie powiedzialabym tak szybko. Ale potrzebowalam wsparcia. A w pracy wiadomo, wyszlo przez zwolnienie lekarskie na ktorym mi wpisali ciaze. W sumie to kazdego indywidualna sprawa, ale Slodkatrojeczka, cos mi sie wydaje se Twoj Tato czeka na kolejnego bobasa[emoji4]
No pewnie czeka, tym bardziej że siostra jakoś się nie garnie do rodzicielstwa :) Za to teście są tak zajęci w tej chwili podniecaniem się wnukiem, ktory się urodzi niebawem, że mam wrażenie, że mają gdzieś czy jestem w ciąży, czy może najadłam się przez święta. W ogóle mój mąż rzuca tekstami o ciążach, trzecim dziecku, zgadze... No i mam wrażenie, że i moi i jego rodzice to wypierają bo jakoś nikt nawet nie zapytał. No i pozostaje obawa, że będą jęczeć, że na co nam trzecie bla bla bla. A mi jest dobrze, kiedy nikt mi nie burzy mojej radości. Mam gdzieś ich zdanie, ale z drugiej strony chciałabym, żeby się cieszyli tak jak my. A obawiam się braku entuzjazmu.
 
Moja teściowa mi powiedziała,że ona w sumie od miesiąca podejrzewała-zastanawia mnie czemu nie zapytała, bo to raczej wścibska osoba. Ale może się bała, bo już mnie trochę zna i wie,że nie lubię jak ktoś mi wciska nos tam gdzie nie powinien;)
 
My też najbliższym powiedzieliśmy w Święta to był 8t w pracy wiedzieli bo poszłam na zwolnienie i takie wieści się szybko rozchodzą a moj M najchętniej chodziłby ze zdjęciem usg i wszystkich się chwalił
U mnie kolejny dzień przytulania z muszlą
 
Witam dziewczyny. Jak przygotowania do Sylwestra? My dzisiaj byliśmy na zakupach, po powrocie jestem nie do życia. Na sylwestra mam wino bezalkoholowe i idziemy do znajomych na domowkę. Zmęczylam się jak koń po westernie tymi zakupami . W poniedziałek muszę iść jeszcze do pracy, więc trzeba było zakupy na kilka dni ogarnąć no i go galerii wymienić prezent swieteczny na większy :p chłopak kupił mi bieliznę ale stanik trochę za mały hihi.
Ludzi mam wrażenie, że więcej niż przed świętami, chociaż przed świętami nie bylam bo wszystko online zamawiałam

Co do informowania dziadkow w dniu ich święta to fajny pomysł.
U nas rodzinka wie od pierwszej wizyty u lekarza czyli 6 tygodnia ciąży. Jakoś nie mieliśmy potrzeby ukrywania tej ciąży. W pracy również musiałam powiedzieć praktycznie odrazu. Chociaż ostatnio mam ochotę pójść w cholerę na zwolnienie, bo mojemu szefowi odbija i jest duży stres w pracy, a i warunki mi zmienił od miesiąca na gorsze, jakby specjalnie mnie ukarać, bo zaszłam w ciążę o planach której on nic nie wiedział.
Ehhh szkoda gadać :(:(
 
Mój mąż niestety w Sylwestra pracuje. Więc zastanawiam się, z którym programem tv spędzę :) Jesli chodzi o szampana, to może dzieciaki się podzielą ze mną swoim :)
 
reklama
Ja jutro właśnie jadę do galerii handlowej po wino bezalkoholowe, bo mam wypróbowane. To nic, że na drugi koniec miasta[emoji23] a tak to zero planow,zostajemy w domu, ja nie za bardzo sylwestrowa jestem;)
 
Do góry