reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

Super że wszystko u Ciebie w porządku!! :)

Ja też miałam stopniowo zmniejszać dawkę i odstawić luteine.
Ja się zawsze trochę boję tego odstawiania duphastonu ale muszę zaufać lekarzowi :) w poprzedniej ciąży jak zmniejszyłam dawkę pojawiło się plamienie. Chociaż możliwe że to był po prostu przypadek a plamienie było z innego powodu.
No dobra dotrwałam do terminu wizyty. Chyba medal z ziemniaka sobie przyznam,że nie umówiłam się gdzie indziej wcześniej [emoji23]
Kciuki za inne dziś wizytujące, bo trochę chyba nas było.
Mandarynki dalej jem, nie wpływają na moje mdłości, generalnie nic na nie nie wpływa, no imbir lekko łagodzi.
Gratulacje. O której masz wizytę? Kciuki będą zacisniete. Daj znać jak wrócisz. I pamiętaj czekamy na same dobre wiadomości :)
Ja odstawialam duphaston od 8 tygodnia. Bralam 3x1 potem kilka dni 2x1 a pozniej 1x1
I od razu po odstawieniu duphastonu poprawilo mi sie samopoczucie :) mniej mdłości i ogólnie jakos lepiej sie czulam. Az zaczynalam sie martwić że coś nie tak ;) ale bylam na wizycie i wszystko jest ok ;)
Oo jak ja bym chciała żeby u mnie było tak samo z tym samopoczuciem :) bo na razie to ciężko mi sobie wyobrazić siedzenie przy świątecznym stole a tym bardziej organizowanie Wigilii i wszystkie prace z tym związane :)
 
reklama
Ja się zawsze trochę boję tego odstawiania duphastonu ale muszę zaufać lekarzowi :) w poprzedniej ciąży jak zmniejszyłam dawkę pojawiło się plamienie. Chociaż możliwe że to był po prostu przypadek a plamienie było z innego powodu. Gratulacje. O której masz wizytę? Kciuki będą zacisniete. Daj znać jak wrócisz. I pamiętaj czekamy na same dobre wiadomości :) Oo jak ja bym chciała żeby u mnie było tak samo z tym samopoczuciem :) bo na razie to ciężko mi sobie wyobrazić siedzenie przy świątecznym stole a tym bardziej organizowanie Wigilii i wszystkie prace z tym związane :)
No to trzymam kciuki żeby tak bylo ;) a slyszalam duzo opini ze samopoczucie poprawia sie po odstawieniu duphastonu wiec duza szansa ze i u Ciebie tak bedzie :)
 
Cześć dziewczyny. Cieszę się że po wizytach wszystko dobrze. Natka-życzę szybkiego powrotu do zdrowia.Prenatalne mam 02.01. według moich obliczeń to będzie 12 tydz.i 6 dni myślałam że za pózno ale widząc że też będziecie w podobnych terminach jestem spokojna. Dzisiaj znowu pobudka o 4 rano.a teraz jestem nieprzytomna.
 
Misty o 16. Muszę zająć czymś głowę, żeby jaja nie znieść.
Ja w poprzednich ciążach też byłam na duphastonie i odstawialam stopniowo od12 TC, od 14 już go nie brałam wcale.
Średniak już w przedszkolu, ja właśnie jem śniadanko. Wypije jeszcze herbatę i biorę się za porządki.. nie wiem tylko od czego zacząć [emoji848]
 
Misty o 16. Muszę zająć czymś głowę, żeby jaja nie znieść.
Ja w poprzednich ciążach też byłam na duphastonie i odstawialam stopniowo od12 TC, od 14 już go nie brałam wcale.
Średniak już w przedszkolu, ja właśnie jem śniadanko. Wypije jeszcze herbatę i biorę się za porządki.. nie wiem tylko od czego zacząć [emoji848]
Doskonale Cię rozumiem. Ja wczoraj już po ścianach chodziłam tak się nie mogłam doczekać i denerwowalam. Najlepsze są wizyty z samego rana a tak to niepotrzebny stres.
 
cześć dziewczyny,
Bardzo się cieszę, że wczorajsze wizyty udane i dzidzie pięknie rosną! są już takie duże! szok jak te nasze ciałka żółte rosną ;)
@Misty29 gratuluję super wieści ! Jeśli chodzi o moją luteinę to jeszcze mam prawie dwa opakowania i pewnie w styczniu będę zmniejszać. Ale poczekam co powie moj gin.

@.jagódka ja tak właśnie czekam na piątek i coś czuję, że przez to czekanie ten tydzień będzie się dłużyć...trzymam kciuki :) to już będzie prenatalne?
Generalnie, trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty :tak:

Za to ja fatalnie rozpoczęłam ten dzień. Strasznie się pokłóciłam z G., wylałam morze łez a teraz mam do siebie o to pretensje, bo przecież kruszynka czuje moje negatywne emocje :sad: powinnam być ponad tym. I chyba poprawię sobie humor czymś dobrym do jedzenia...

ktoś pisał o mandarynkach. Mi też przeszedł szał na nie. jedna-dwie dziennie to max. Rekordem było ok 20 :-D
 
reklama
Niestety ten lekarz rano dyżuruje w szpitalu a przyjmuje tylko popołudniami.
Edit: Marta nie, to moja pierwsza wizyta
Moja właśnie też dopiero od 15 przyjmuje i jeszcze zawsze są opóźnienia. No ale najważniejsze że cierpliwie dotrwalas do pierwszej wizyty i pewnie zobaczysz serduszko za parę godzin :)

A oto mój świąteczny Skarb :)
IMG_20181218_082831.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20181218_082831.jpeg
    IMG_20181218_082831.jpeg
    111,6 KB · Wyświetleń: 385
Do góry