reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy 2019

O ile wizyt dzisiaj. Powodzenia! Czekam na dobre wiadomości :)

Mnie męczą mdłości jak tylko głodna jestem. Nie chcę cały czas jeść bo boję się że będę się toczyć później więc się męczę. Masakra :)
 
reklama
Jest tu ktoś kogo nie męczą mdłości? [emoji1]

Przez te cholery nawet nie mam weny wchodzić na forum. Jak przewijam tekst to mi się pogarsza... :p
U mnie mdłości od 4 tygodni. Jeżeli będzie jak wcześniej, to pewnie jeszcze że 6 tygodni przede mną. :mad:
Dzisiaj na przykład po wypiciu wody był kaft. Wczoraj obiad, innym razem kolacja itp ;) Męczy jednak przez całą dobę... :baffled: Miodzio.
 
Przez te cholery nawet nie mam weny wchodzić na forum. Jak przewijam tekst to mi się pogarsza... [emoji14]
U mnie mdłości od 4 tygodni. Jeżeli będzie jak wcześniej, to pewnie jeszcze że 6 tygodni przede mną. :mad:
Dzisiaj na przykład po wypiciu wody był kaft. Wczoraj obiad, innym razem kolacja itp ;) Męczy jednak przez całą dobę... :baffled: Miodzio.
Ja zaczęłam 13 tydzień (12+1) I są lepsza i gorsze dni.
 
Trochę się tu nie odzywałam ale powala mnie ta ciąża, jak wracam z pracy padam na twarz i nie mam już ani siły ani ochoty na nic.
Dzisiaj mam wizytę u innego lekarza w ramach Luxmed. I wciąż nie wiem czy mówić mu że będę to traktować jako lekarza dodatkowego, że głównie zależy mi na tych skierowaniach na badania czy udawać i zakładać u niego druga kartę ciąży. Nie wiem ale im dłużej sobie nad tym myślę to i tak czy siak musi mi pewnie zalozyc kartę ciąży bo na podstawie czegoś jednak musi wstawiać skierowania na badania.
Jak wyjdę od niego to Wam napiszę jak się potoczyła rozmowa z nim :)
Któraś z Was może już ma taka podwójna wizytę za sobą? Macie dwie karty ciąży?
Któraś z Was pytała o metodę/teorie Ramziego. Ja traktuje to jako zabawę ale sprawdzałam sobie :)

Wszyyskim Wam życzę na dziś dnia bez mdłości i fantastycznego samopoczucia :)
 
Trochę się tu nie odzywałam ale powala mnie ta ciąża, jak wracam z pracy padam na twarz i nie mam już ani siły ani ochoty na nic.
Dzisiaj mam wizytę u innego lekarza w ramach Luxmed. I wciąż nie wiem czy mówić mu że będę to traktować jako lekarza dodatkowego, że głównie zależy mi na tych skierowaniach na badania czy udawać i zakładać u niego druga kartę ciąży. Nie wiem ale im dłużej sobie nad tym myślę to i tak czy siak musi mi pewnie zalozyc kartę ciąży bo na podstawie czegoś jednak musi wstawiać skierowania na badania.
Jak wyjdę od niego to Wam napiszę jak się potoczyła rozmowa z nim :)
Któraś z Was może już ma taka podwójna wizytę za sobą? Macie dwie karty ciąży?
Któraś z Was pytała o metodę/teorie Ramziego. Ja traktuje to jako zabawę ale sprawdzałam sobie :)

Wszyyskim Wam życzę na dziś dnia bez mdłości i fantastycznego samopoczucia :)
Tak, ja mam „podwójną” kartę ciąży. Lekarz prywatny wie, że mam abonement w prywatnej przychodni, temu z prywatnej przychodni się nie zwierzałam :)
 
Trochę się tu nie odzywałam ale powala mnie ta ciąża, jak wracam z pracy padam na twarz i nie mam już ani siły ani ochoty na nic.
Dzisiaj mam wizytę u innego lekarza w ramach Luxmed. I wciąż nie wiem czy mówić mu że będę to traktować jako lekarza dodatkowego, że głównie zależy mi na tych skierowaniach na badania czy udawać i zakładać u niego druga kartę ciąży. Nie wiem ale im dłużej sobie nad tym myślę to i tak czy siak musi mi pewnie zalozyc kartę ciąży bo na podstawie czegoś jednak musi wstawiać skierowania na badania.
Jak wyjdę od niego to Wam napiszę jak się potoczyła rozmowa z nim :)
Któraś z Was może już ma taka podwójna wizytę za sobą? Macie dwie karty ciąży?
Któraś z Was pytała o metodę/teorie Ramziego. Ja traktuje to jako zabawę ale sprawdzałam sobie :)

Wszyyskim Wam życzę na dziś dnia bez mdłości i fantastycznego samopoczucia :)
Ja też planuje mieć dwóch lekarzy jeden prywatnie drugi NFZ ale wizytuje dopiero jutro z tego co pytałam dziewczyn dużo z nich tak robi ale. Się nie przyznaje lekarzowi ;)czekamy na wieści po wizycie
 
Cześć dziewczyny ...
Się gdzieś tutaj już przywitałam ale na tym moja aktywność się skończyła :/
Postanowiłam zainstalować aplikację forum na telefonie myślę że tak będzie dużo prościej być z wami w kontakcie :)

Ogólnie ciąża zdrowa i u nas jakby okey ..jakby bo moje samopoczucie jest okropne :(
Staram się jeść ale na myśl jak będę się czuła po jedzeniu buuuuu....
Od paru dni ledwo funkcjonuje , jestem słaba do tego to uczucie jakbyś zlapala najgorsza jelitowke w życiu :/
Do tego mając dzieci które podpychaja się pod twój nos z rzeczami na które reagujesz otrzesieniem całego ciała ...
Taka męcząca ciążę miałam z moja 9latka i ku pocieszeniu poród najlzejszy więc może może [emoji14]

Milego dzionka mamusie :*
 
Cześć dziewczyny ...
Się gdzieś tutaj już przywitałam ale na tym moja aktywność się skończyła :/
Postanowiłam zainstalować aplikację forum na telefonie myślę że tak będzie dużo prościej być z wami w kontakcie :)

Ogólnie ciąża zdrowa i u nas jakby okey ..jakby bo moje samopoczucie jest okropne :(
Staram się jeść ale na myśl jak będę się czuła po jedzeniu buuuuu....
Od paru dni ledwo funkcjonuje , jestem słaba do tego to uczucie jakbyś zlapala najgorsza jelitowke w życiu :/
Do tego mając dzieci które podpychaja się pod twój nos z rzeczami na które reagujesz otrzesieniem całego ciała ...
Taka męcząca ciążę miałam z moja 9latka i ku pocieszeniu poród najlzejszy więc może może [emoji14]

Milego dzionka mamusie :*
Witaj ponownie. I zostań już na stałe :) współczuję samopoczucia. Oj te pierwsze tygodnie nie są dla nas łaskawe. Mam nadzieję że w Święta nam wszystkim chociaż trochę się polepszy. Na kiedy termin porodu Ci wychodzi? Ja mam w domu prawie dwulatke i też jest ciężko odpoczywać przy niej. Czasem modlę się żeby na drzemke poszła to wtedy też korzystam ale niestety bardzo rzadko się to zdarza. A tak to wulkan energii jest :)
 
reklama
Misty ;) lekarz wyliczył mi na 26 lipca ale ja mam szczęście do przenoszenia więc szykuje się mentalnie na przełom lipca sierpnia :)
Też mam nadzieję że do świąt będzie lepiej bo jedziemy do Polski i trochę byłoby smutno nie mieć na nic siły i ochoty ...
Moja mała w marcu skończy 2latka też jest wulkanem energii. Na szczęście śpi jeszcze w dzień A ja razem z nią [emoji14] do tego ma dwójkę starszego rodzeństwa 11 i 9 lat więc jak wracaja ze szkoły bardzo mnie obciążają :)
 
Do góry