reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Mi mdłości zaczęły się w dniu wypuszczenia mnie ze szpitala, czyli w przeddzień ślubu. Na weselu prawie nic nie mogłam zjeść, tańczyć też prawie nie, bo miałam się bardzo oszczędzać. Czasem trzymało od rana, czasem 24h. Na całe szczęście to już za mną.
Teraz męczą mnie wzdęcia, refluks i zaparcia. Swoją drogą co polecacie na to ostatnie, bo mnie pani od czopków glicerynowych w aptece odstraszyła, że bardzo podrażniają jelita. Śliwki i jabłka nie do końca pomagają, a płatków owsianych nie jestem w stanie zjeść.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa mam nadzieję, że zła passa przeszła i faktycznie teraz już będzie spokojnie ;) W poniedziałek mam kolejne usg i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć moją dzidzię.
 
reklama
Mi mdłości zaczęły się w dniu wypuszczenia mnie ze szpitala, czyli w przeddzień ślubu. Na weselu prawie nic nie mogłam zjeść, tańczyć też prawie nie, bo miałam się bardzo oszczędzać. Czasem trzymało od rana, czasem 24h. Na całe szczęście to już za mną.
Teraz męczą mnie wzdęcia, refluks i zaparcia. Swoją drogą co polecacie na to ostatnie, bo mnie pani od czopków glicerynowych w aptece odstraszyła, że bardzo podrażniają jelita. Śliwki i jabłka nie do końca pomagają, a płatków owsianych nie jestem w stanie zjeść.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa mam nadzieję, że zła passa przeszła i faktycznie teraz już będzie spokojnie ;) W poniedziałek mam kolejne usg i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć moją dzidzię.
Staraj się jeść więcej błonnika :) Tak doraźnie to zjedz jabłko i popij wodą albo zjedz frytki i popij wodą. Działa na drugi dzień :)
 
Mi mdłości zaczęły się w dniu wypuszczenia mnie ze szpitala, czyli w przeddzień ślubu. Na weselu prawie nic nie mogłam zjeść, tańczyć też prawie nie, bo miałam się bardzo oszczędzać. Czasem trzymało od rana, czasem 24h. Na całe szczęście to już za mną.
Teraz męczą mnie wzdęcia, refluks i zaparcia. Swoją drogą co polecacie na to ostatnie, bo mnie pani od czopków glicerynowych w aptece odstraszyła, że bardzo podrażniają jelita. Śliwki i jabłka nie do końca pomagają, a płatków owsianych nie jestem w stanie zjeść.
Dziękuję wszystkim za miłe słowa mam nadzieję, że zła passa przeszła i faktycznie teraz już będzie spokojnie ;) W poniedziałek mam kolejne usg i już nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć moją dzidzię.
O zaparciach mogłabym książke napisać haha. Kupiłam te czopki i nic. Jabłka, kiszona też nic. Od kilku dni piekę sama chleb z masą ziaren i pokaźną ilością siemienia. Problem zniknął jak ręką odjął. Wcześniej jak piłam kisiel z siemienia też nic nie dawało. A naprawdę już ledwo dawałam radę bo brzuch bolał niemiłosiernie ;(
Pierwszy raz rodziłam na początku sierpnia. Dramat! Mdłości miałam całą ciąże. Byłam spuchnięta i przez upały tylko leżałam w domu. Fakt, łarwiej się ubrać (sukienki, tuniki) Dlatego trochę się obawiam lipca. Ale damy radę ;) Swoją drogą wolę lato niż teraz listopad/grudzień brrr
 
Ja nie chce dobijac - oby Tobie szybko przeszło ale u mnie w 1 i 2 ciąży meczyły mnie mdlości do końca 5 miesiąca :( - w drugiej to mnie strasznie wymordowało bo od godziny 13 do 21 wisiałam nad WC nie bylam wstanie odejść :( przez ten czas jadlam jedynie jajecznicę bo tylko to mi wchodziło i woda ale taka z lodówki bo juz z temperaturą pokojową sie nie ustala w żołądku. Dostalam jakieś tabletki od gina ale szczerze to nic nie pomogły :(
U mnie właśnie mam wrażenie że ostatnio woda wzmaga tylko to nieprzyjemne uczucie. Herbaty nie tykam nawet, ratuje się jakimiś sokami po których boli mnie żołądek i tak w kółko.
 
O zaparciach mogłabym książke napisać haha. Kupiłam te czopki i nic. Jabłka, kiszona też nic. Od kilku dni piekę sama chleb z masą ziaren i pokaźną ilością siemienia. Problem zniknął jak ręką odjął. Wcześniej jak piłam kisiel z siemienia też nic nie dawało. A naprawdę już ledwo dawałam radę bo brzuch bolał niemiłosiernie ;(

Oooo.. a podzielisz się przepisem na ten chlebek? Właśnie najgorszy jest ten kłujący ból w podbrzuszu z którym nic nie da się zrobić :(

Nigdy wcześniej nie rodziłam, to będzie moje pierwsze doświadczenie, choć w ciąży już wcześniej byłam. Jednak wydaje mi się, że mimo upałów lepiej mi będzie latem. Łatwiej wyjść na spacer, więcej owoców, warzyw. Nie trzeba takiego maleństwa ubierać na cebulę ;)
 
Hej.
Ja już po wizycie wszystko w porzadku tylko niestety nie uslyszelismy serduszka. Moj gon stwierdzil że Szwedzi przeprowadzili badania i fale, które są używane mogą działać szkodliwie na ciaze ponizej 10tyg.
Mąż zachwycony usg, ja rowniez, tylko nie moge tego okazywać bo czuje sie dramatycznie.... mdlosci nie odpuszczają...
 
Hej.
Ja już po wizycie wszystko w porzadku tylko niestety nie uslyszelismy serduszka. Moj gon stwierdzil że Szwedzi przeprowadzili badania i fale, które są używane mogą działać szkodliwie na ciaze ponizej 10tyg.
Mąż zachwycony usg, ja rowniez, tylko nie moge tego okazywać bo czuje sie dramatycznie.... mdlosci nie odpuszczają...
Ja też jeszcze nie słyszałam tylko widziałam jak bije :)
 
reklama
Na zaparcia można w ciąży lactulosum, syrop bez recepty w aptece kupicie. Ja zaparć nie mam, ale mam straszne wzdęcia, pół dnia boli mnie brzuch, a wieczorem wyglądam jak w 6mcu:p
 
Do góry