reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy 2019

Hejka
Ja wczoraj się tak źle czułam że musiałam wyjść wcześniej z pracy, na dzisiaj wypisalam urlop. A w pracy nie wiedza o ciazy wiec nie dość że źle się czuje to muszę to ukrywać. Mdłości mnie pokonują, w życiu nie sądziłam że tak to uprzykrzy życie, nie mdli mnie tylko rano ale również w dzień :( przed wstaniem łóżka staram się zjeść jakiegoś biszkopty, sucharka, ale pomaga tylko na chwile.
Co do świąt ja w tym roku też odpuszczam organizację, dotychczas zawsze zapraszalismy gości na II Dzień Świąt.
Plan na dziś jak i na nadchodzący weekend - siedzę na kanapie!

P.S. Dość często łapie się na tym, że mam przeczucie co do płci że to będzie chłopczyk, w głowie też już mi się tak nastawilo, że tak jestem w ciąży i to będzie chłopak. Macie podobne przeczucia, myślicie o tym? Takie problemy z rana ;)
Staram się nie być głodna po prostu... Ale ciężko.
Przeczucie miałam w pierwszej ciąży nawet imię wiedziałam na 100% mimo że płeć poznaliśmy po porodzie ;)
A tak to nie miałam i nie mam

Też wizyte nam w środę. O 9 chyba.
 
reklama
Myślę że jak będziemy miały zamknięty wątek to będą długie rozmowy na temat teściów, rodziców; szwagierek itp :-D;-) ;)
Co do płci to nie mam pojęcia. Mam dwóch synów i strasznie marzę bo córeczce jest to tak silne że aż mam wrażenie że nie możliwe.
Wiadomo że najważniejsze żeby było zdrowe ale z tyłu głowy kołacze się dziewczynka.
Jeszcze po stracie maleństwa siostry bardziej łapię się na tym że nie powinnam planować. Siostra też ma dwóch chłopców i miał być trzeci chłopiec :-( :(
 
Co do mdłości ja po raz drugi przechodze je wieczorem. Nie mam ochoty na nic... Woda z cytryną, miętą i imbirem pomaga. U mnie teście i rodzice reakcja super. Za to w pracy... Od razu dostałam l4 i zadzwoniłam do szefowej co i jak wygląda. Ona do mnie powiedziała tylko "trudno" i rzuciła słuchawką... Najgorsze jest to, że wypłate daje do ręki więc musze teraz do niej zadzwonić i jechać. Tak mi się nie chce tego robić, że szok.
 
U nas będzie masakra z tymi nowinami. Ale skoro nawet my jesteśmy w szoku to reszta tym bardziej..
No skończyłam to się Wam pochwalę;)
IMG_20181130_114106.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_20181130_114106.jpeg
    IMG_20181130_114106.jpeg
    74,3 KB · Wyświetleń: 301
Ja wczoraj się tak źle czułam że musiałam wyjść wcześniej z pracy, na dzisiaj wypisalam urlop. A w pracy nie wiedza o ciazy wiec nie dość że źle się czuje to muszę to ukrywać. Mdłości mnie pokonują, w życiu nie sądziłam że tak to uprzykrzy życie, nie mdli mnie tylko rano ale również w dzień :( przed wstaniem łóżka staram się zjeść jakiegoś biszkopty, sucharka, ale pomaga tylko na chwile.
Co do świąt ja w tym roku też odpuszczam organizację, dotychczas zawsze zapraszalismy gości na II Dzień Świąt.
Plan na dziś jak i na nadchodzący weekend - siedzę na kanapie!

P.S. Dość często łapie się na tym, że mam przeczucie co do płci że to będzie chłopczyk, w głowie też już mi się tak nastawilo, że tak jestem w ciąży i to będzie chłopak. Macie podobne przeczucia, myślicie o tym? Takie problemy z rana ;)


Mam syna i córkę, w obu ciążach miałam przeczucie co do płci i się sprawdziło. Teraz czuję, że to chłopiec.
 
Co do mdłości ja po raz drugi przechodze je wieczorem. Nie mam ochoty na nic... Woda z cytryną, miętą i imbirem pomaga. U mnie teście i rodzice reakcja super. Za to w pracy... Od razu dostałam l4 i zadzwoniłam do szefowej co i jak wygląda. Ona do mnie powiedziała tylko "trudno" i rzuciła słuchawką... Najgorsze jest to, że wypłate daje do ręki więc musze teraz do niej zadzwonić i jechać. Tak mi się nie chce tego robić, że szok.

O kurczę ale słabo z jej strony.. współczuję Ci że jeszcze musisz do niej jechać .. A miałaś umów na nieokreślony, myślałaś żeby po macierzyńskim wrócić?
 
reklama
Do góry